Znam kilku starych kawalerów i wszyscy to dziwaki

żeby nie być dziwakiem, trzeba wódę chlać, kłócić się z partnerem, doopczyć wokoło, plotkować, kupować masy żarcia w marketach, ciuchy on-line, wyrazów k..... i inne używać, uprawiać to co tłum np. grobbing now! i cwanym być oj cwanym, oczkami świdrować naokoło, czy jaka konkurencja nie czyha, a jak czyha to niszczyć od razu albo profilaktycznie, a dziwaki i dziwaczki to po bibliotekach, muzeach, klasztorach niech się chowają i dziwaczeją :P

dam przykład, znajomy ma już prawie 47 lat, sam bez rodziny, pracuje i śpi, to jego życie, nawet nie chodzi na imprezy czy cokolwiek innego, nawet urlopów nie bierze, niby twierdzi że szuka laski ale nic nie robi w tym kierunku, chyba myśli ze jakaś sama do drzwi mu zapuka, nie ma hobby, nie ma pasji, niby inteligentny i coś pogada ale myśle że zdziwaczał i nie potrafiłby dzielić z nikim życia, cholera wie jaki ma cel życia, chyba milion w banku gdy na łożu śmierci, dziwak

Nie robi tego co motloch to na pewno dziwak,zeby chociaz disko polo sluchal

To nie kwestia jedynie dziwactwa. W grę wchodzi przedewszystkim Hipergamia. Generalnie jeśli stary kawaler nie jest bardzo brzydki to jest samotny przez niską inteligencję, pozycje społeczną, zarobki i niezaradność (cechy które często lubią się ze sobą łączyć). Stara panna natomiast jeśli nie jest brzydka sama może być tylko dlatego że jest jest osobą bardzo ambitną, inteligentną i dobrze zarabiającą to tez nie weźmie sobie na kark tego pierwszego. Ktoś taki nie będzie jej ani pociągał ani nie będzie miała z niego pożytku. Chyba że gość wybitnie nadrabia urodą luk kobieta ma syndrom pielęgniarki

Czyli kogo szuka owa stara panna? Bo na pewno nie uczucia, bo uczucie to może jej dać nawet menel z pod monopolowego. Taka stara panna szuka jeszcze ambitniejszego i jeszcze lepiej zarabiającego, i tworzy się durna konkurencja, a kto przegrywa..... obie strony. Bo facet ma być zaradny a kobieta uległa, inne warianty są spalone i nie działają w rzeczywistym życiu. Nie Adama z Ewy zrobił Bóg, tylko Ewe z Adama.

Można mieszkać z kimś i tez być dziwakiem. Są kobiety które nie pracują, mąż się nimi nie interesuje i zdziwaczaly m.in od interesownia się cudzym sprawami i nagadywania na innych i wymyślania nieprawdy na innych. Niektóre często zaglądają do kieliszka.

Ale ciemnogrod. Gdzie wy żyjecie na jakiś bagnach czy wioskach zabitych dechami?

W dużych miastach najbardziej widać te dziwolągi, są WSZĘDZIE, początek upadku cywilizacji

A co mam sobie łeb urwać za to że zostałem starym kawalerem? , nie wszystkim się układa tak jakby tego chcieli.

Ludzie akceptujmy i szanujmy sie na wzajem a zycie bedzie latwiejsze!!!!

Każdy z nas ma inne doświadczenia. Zależne od środowiska w którym żyje. Moim zdaniem, stary kawaler różni się od będących w związku, poziomem potrzebny bycia z kobietą. Mają z nimi poprawne relacje. Nie dotykają jednad, wręcz unikają sfer seksualności(chociażby taniec). Ich prawo. Tych których znam od lat, nazwałbym altruistami. To ludzie, spokojni, uczciwi, szczerzy, łatwo nimi kierować. Może to przypadak, ale też ponadprzeciętnie zamożni, pracują, choć wielu stać na to by nie pracować. Czy są szczęśliwi, spełnieni? Myślę, że tak. To ich wybór. Jeden z kolegów był żonaty do oczepin, kiedy to nakrył nowopoślubioną żonę z inny...

Mam 30 lat, dziewczyny nie mam, nigdy nie miałem i nie szukam. Czy to oznacza że jestem starym kawalerem?

dziś - tak, ale jeżeli to twój wybór a nie dostosowanie się do przykrej sytuacji jest ok; jeżeli masz jednak problem ze swoją "wolnością" to zacznij szukać:)

Nie szukam bo nie mam szans na atrakcyjną partnerkę, a wiązanie się z kimś kto cię nie pociąga nie ma sensu.

gość wczoraj Ludzie akceptujmy i szanujmy sie na wzajem a zycie bedzie latwiejsze!!!! Zgłoś Problem taki że ludzie obecnie nie szanują samych siebie a co dopiero innych. Upadek cywilizacji już nadszedł.

gość wczoraj A co mam sobie łeb urwać za to że zostałem starym kawalerem? , nie wszystkim się układa tak jakby tego chcieli. >>> tak się układa jak sobie ułożysz, dlatego czas podjąc decyzje co jest dla ciebie ważne i próbować iść tym torem

gość dziś Nie szukam bo nie mam szans na atrakcyjną partnerkę, a wiązanie się z kimś kto cię nie pociąga nie ma sensu. >>> twój problem jest taki że widzisz tylko atrakcyjność zewnętrzną, pomyśl na tym

a ja sie zastanawiam, po co mezczyznie atrakcyjna kobieta ale glupia. przeciez taki zwiazek jest tylko do czasu!!!

Ale ciemnogrod. Gdzie wy żyjecie na jakiś bagnach czy wioskach zabitych dechami? X A Ty gdzie mieszkasz, ze nawet podstaw jezyka polskiego nie znasz? Wlasnie chyba na jakichs bagnach

gość 2017.02.07 a ja sie zastanawiam, po co mezczyznie atrakcyjna kobieta ale glupia. przeciez taki zwiazek jest tylko do czasu!!! Zgłoś Potrzebna do czasu aż znajdzie młodszą i atrakcyjniejszą, błędne koło, bo takiemu debilowi nie dogodzi żadna NIGDY. I pisze to ja facet, który troche przeżył i sporo widział.

ja bym podzieliła na dwie grupy,są samotni którzy usychają,trochę im brakuje w wyglądzie głowie itd. i tacy jak się mówi do wyższych celów,piękni wybredni co nic nie muszą

9.13 przynieś, wynies, pozamiataj i obciagnij

gość wczoraj piękni wybredni ( obu płci ) samotnie też gniją, ich wygląd idzie na marne, może to dla nich nawet przeszkoda do szczęścia, bo każdy leci na ich zewnątrz tylko

bzdury,uroda nie jest przeszkodą ,wyrok a wybór to dwie różne rzeczy,wybredni po prostu się nie spieszą i nie mają ciśnień ,a zgniją wszyscy w ziemi :-) jeśli już o gniciu

mi się nie spieszyło ,i bardzo dobrze wybrałam takiego samego wybredusa jak ja:-)

Ale o co tak właściwie chodzi .

A o czym to wy piszecie .???

Samotne babska bez faceta to dopiero dziwaczki oraz te same z dzieckiem i te którymi mąż się nie interesuje i nie zajmuje x nie tylko starzy kawalerowie

gość 11.02.2017 Kocham Cię za tą wypowiedź. ;-)

A co wam przeszkadzaja dziwacy? Ja lubie dziwnych ludzi, sama jestem dziwna i nie mam partnera, jestem jeszcze mloda, ale pewnie zostane stara panna. Jesli jestescie tacy szczesliwi sami ze soba to czemu czujecie potrzebe zeby komus dosrac? Tylko przez to, ze sa inni niz wy? Serio to tak boli? :P nie rozumiem. No ale szanuje, trzeba szanowac, chociaz mi np. ciezko szanowac takie Karyny, ktore mnie nie szanuja bo nie mam faceta i dziecka jak one :P