znacie atrakcyjnych facetow czyli takich którzy mogą ale nie bzykaja wszystkiego

co się rusza ? bo ja nie...

Ja znam,siebie.

znam,dwóch,nie rozmawiają z idiotkami ,nie da się ich poderwać,zakoc***a się albo nie

niemożliwe -jaki powód?

mocno introwertyczni ale mają maski przez kolegami ,nie zorientujesz się ,nie wpuszczają do swojego świata ,grają ,oblepiani przez baby,najprzystojniejsi w swoim środowisku,zakochują się tylko w pięknościach które nadają na ich fali,bardzo wymagający

Każdy facet bzyka wszystko co chodzi oprócz zegarka to leży w jego genach.

sporo ale nie każdy ,pełno jest też łatwych panienek ale kilka trudnych tez się znajdzie ,i nie takich co nie mają okazji ale wybrednych

spróbuj mojego przystojniaczka zwerbować to szybko wystawi ci opinie

największy *****cz* jakiego znałam miał najmniejszego fiutka serio ,czy to jakaś zależność?

gość dziś Twój przystojniaczek pieprzył mnie już 3x...;) ale lichy z niego *****cz. A tym, że "wystawi mi opinię" przejęłam się najmocniej hahaha;)

chciałabyś kretynko ,jakie wy jesteście zidiociałe ,tak zidiociałe że nawet nie ma z wami o czym rozmawiać w normalnym życiu ,same trociny w mózgownicy ,prymitywne sucze do jednego się nadajecie

a przede wszystkim kipicie z zazdrości jak widzicie kogoś ładniejszego od was ,przykro patrzeć na wasze spojrzenia

Ja znam ;p Siebie oczywiscie Moja jedyna jest moja narzeczona. Z czego to wynika? Poniekad zasady ale wiele tez zalezy od okolicznosci. I nie to zeby mi sie kobiety nie podobaly bo zauroczony bylem tak wiele razy ze nie potrafie tego zliczyc. Ale czesto tak szybko jak zauroczenie przychodzilo tak szybko przemijalo.

A co zazdrościsz im brzydalu:P?

może z bzykaniem wszystkiego co się rusza to przesada. ale nie znam żadnego przystojnego, który nie wykorzystywałby swojej urody do bzykania co ładniejszych chętnych.

A to, ze przystojniaki są tak pewni siebie, swojego wyglądu, myślą ze mogą mieć każda, ,,zawdzieczamy" glupim idiotkom które zachwycają się na ich widok, prawia im komplementy ,,och i ach", jak taki kilka razy uslyszy zachwyty od kobiet to od razu mu rośnie ego... Ja jak mam do czynienia z przystojniakiem to owszem myślę sobie jaki jest za***sty, obgaduje go pod tym katem z koleżankami ;p ale nie jestem na tyle głupia żeby na glos się wypowiadać o jego urodzie, po co ma jemu rosnąć ego... Same sobie jesteście winne!pompletnie nie znacie się na psychologii damsko- męskiej a potem narzekacie

13.56 zgadzam się z Tb w 100%

To nie zależy od wyglądu tylko od osobowości. Atrakcyjne osoby mogą być zamknięte w sobie i nie dopuszczać innych do swojego życia (ja taka jestem). A są mniej urodziwe osoby, które są bardzo kontaktowe, towarzyskie, charyzmatyczne, że zawsze znajdą kogoś do seksu. I mówię tu u obu płciach.

Problem z uwierzeniem w to polega na tym ze kobiety same nie inicjuja kontaktow wiec poznaja glownie roochaczy. Jakbyscie ruszyly swoje 4 litery zobaczylybyscie ogromna game przeroznych typow mezczyzn. Ale wy wolicie narzekac na tych ktorzy do was zagaduja.