Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy 34 lata to późno na zostanie pierwszy raz ojcem?

Polecane posty

Gość gość

Jw. Mój mąż tak uważa i ubolewa nad tym, że będzie późnym ojcem a z tego co widzę większość mężczyzn w tym wieku zostaje ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaiem w sam raz. Moj mąż w takim wieku został ojcem, ale do tacierzyństwa w pelni dojrzał dopiero w wieku 38 lat, przy drugim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie mój tata został ojcem w wieku 35 i 37 i tez mysle ze to ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ojciec miał mnie w wieku 34 lat. Ja i mój narzeczony teraz mamy też po 34 i kilkumiesięcznego synka. Dla nas w sam raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jaja...wy to pytanie tak na powaznie ? Mam znajomych ktoryzy on 48 l zoostal ojcem a drugich znajomych gdzie gosc 40 l zostal ojcem. Moj maz mial 37 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieć ojca dziadka, wstyd się z ojco - dziadkiem gdziekolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj pierwsze dziecko 27 drugie 31/32 zalezy jak się urodzi to twój mysle późno. ALe nie znaczy ze zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie w tym wieku zostali ojcami moj ojciec, moj maz i mój zięc.W tym wieku facet jest niezalezny, z jakims dorobkiem, pelen sil, wiec ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
34 lata najlepszy wiek na ojcostwo. Teraz jest najwięcej takich ojców. U nas w rodzinie żaden kuzyn ani brat nie został ojcem przed 30stką tylko właśnie w przedziale 32-42

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż uważa że to późno i nie ma sie takiej energii jak jest sie młodszym. Jego bracia w młodszym wieku zostali ojcami. Rodzę pod koniec maja. No i nie chce juz więcej dzieci raczej no chyba, że z różnica 6 lat. On w sumie by chcial ale rok po roku ale jak za kilka lat to on juz nie chce bo bedzie stary. I będzie tylko ta ciąża do takiego porozumienia doszliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz choc jestem mlodsza od niego wiele lat zostal ojcem po raz pierwszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu niby najlepszy wiek? Do Was naprawde nie dociera, ze każdy inaczej to odczuwa? Jeden w wieku 40lat czuje, ze to dobry czas, a drugi w wieku 27. Nie wiem skąd ten kretynizm "to idealny wiek", niby czemu? Zarówno kiepskim jak i dobrym ojcem można byc w każdym wieku. Wszystko zalezy od tego co ma się w głowie i jak to się postrzega. I czego się tak naprawde w danym momencie oczekuje. A dziecko i tak po swojemu za 15-20lat to zinterpretuje. Autorko - to wszystko kwestia perspektywy. Mój partner urodził się jak jego ojciec miał 37lat - dla niego to za późno, martwi się bardzo o nich i powiedział, że w takim wieku nie zostanie ojcem. Ja tego nie pojmowałam do końca, ale teraz kiedy jego teść zbliża się do 70 to powoli zaczynam rozumieć. Moi rodzice dopiero co 45lat mają i to jest naprawdę zupełnie inna perspektywa (aczkolwiek to też nie jest argument, ze im wcześniej tym lepiej - bo jak pisałam to zalezy od człowieka, moja matka i po 30stce by się raczej nie nadawała :P ). Ale teraz tak czy owak - mleko się rozlało, przecież jesteś już w ciąży, mąż chyba miał świadomość tego kiedy planujecie dziecko itd. więc teraz powinien raczje przyzwyczajać się do sytuacji niż marudzić. Marudzić to sobie mógł 5 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkaktus
Wstyd to krasc i z d**y spasc,temu co chce byc ojcem zycze szczescia i zeby sie zdecydowal,bo te gadanie memlanie ze dziadek,ble,ble,dewotki peplaja a ja tez mam dziecko w wieku34 i sie ciesze,a znajomy w 50lat ma i tez sie cieszy,co komu do tego a co wy wychowujecie sami niemoga miec to zazdroszcza,albo beda mieli w tym wieku co sami peplali tak bez sensu,ale dylemat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkaktus
Wstyd to krasc i z d**y spasc,temu co chce byc ojcem zycze szczescia i zeby sie zdecydowal,bo te gadanie memlanie ze dziadek,ble,ble,dewotki peplaja a ja tez mam dziecko w wieku34 i sie ciesze,a znajomy w 50lat ma i tez sie cieszy,co komu do tego a co wy wychowujecie sami niemoga miec to zazdroszcza,albo beda mieli w tym wieku co sami peplali tak bez sensu,ale dylemat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem pozno. Moj ojciec mial wlasnie 34 lata jak sie urodzilam i prawde mowiac to jak weszlam w okres nastoletniego buntu to totalnie stracilam z nim kontakt, wydawal mi sie strasznie zdziadzialy, stary, bardziej jak moj dziadek a nie ojciec...z kolei mama jak mnie rodzila miala 25 lat i z nia mam do dzisiaj super kontakt. Ojciec niestety zmarl jak mialam 18 lat. Kolejna rzecz, ktorej nikt nie bierze pod uwage myslac ze jest niesmiertelny...a nowotwory czyhaja, zwlaszcza na tych po 40tce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w moim otoczeniu raczej szybko zostaja ojcami, nie znam zadnego faceta ktory by mial wiecej niz 30 lat gdy rodzilo sie jego pierwsze dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On bardzo chce byc ojcem ale żałuje że nie został nim wczesniej. Marudzi ale sie bardzo cieszy bo to bylo jego marzenie zostać ojcem a że tak się potoczyło w jego zyciu, że zostanie nim w wieku 34 lat trudno. Nikt na to wpływu nie ma. Tylko w sumie mogli by byc drugie dziecko za 6 lat ale wiem że on nie będzie chcial byc 40 letnim ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż miał 43 lata jak został poraz 3 ojcem. Ja wówczas miałam 33. Mamy 2 letniego teraz synka oraz 15-letniego syna i 12-letnią córkę. Głowa do góry, wszystko zależy od nastawienia. Ma się tyle lat na ile się sam człowiek czuje:-) viola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie to nie są lata powojenne gdy 34-letni ojcowie mieli nastoletnie dzieci. Tylko w konserwatywnej Polsce uważa się, że to dużo. W Szwecji większość dzieci rodzi się po 30-stce, większość par zostaje rodzicami nie mając ślubu, ludzie są zakochani w sporcie, aktywni zawodowo, a u nas wielki aj waj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę ze dla faceta to zwisa w jakim wieku. Ja zostałem ojcem wtedy kiedy uznałem że dam radę utrzymać rodzinę. I tyle. A co do energii. Albo się lubi dzieci i wtedy masz zawsze energię albo nie lubisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż miał 34 lata jak został pierwszy raz ojcem. Pękał z dumy jak szedł z wózkiem. Mówił że sie czuje jak młody bóg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
34 lata to bardzo dobry czas dla faceta , w ogole faceci powinni byc plodni od 35 roku zycia bo wczesniej to maja gowno w glowach a nie odpowiedzialnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×