Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wygrywajac 11 milionow w lotto rzucilabys prace?

Polecane posty

Gość gość

1. tak, od razu, zabalowalabym, nie przyszla do pracy i po p[rostu dzien czy dwa pozniej zadzwonila ze rezygnuje 2. przyszlaby do rpacy, ale od razu zlozyla wypowiedzenie 3. pracowalabym dalej, przynajmniej jakis czas 4. inna opcja-jaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 152
jakbym wygrał takie pieniądze to pierwsze co bym zrobił to zaczął szukać sobie dziewczynę// Zawsze unikałem dziewczyn przez brak pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie , splacilabym kredyt ktory mam na dom , do pracy chodzilabym, ale na pol etatu i zaczelabym ie zastanawiac w co pieniadze zainwestowac , szukalabym i zainwestowala w dobrego doradce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 2 lub 3. Najpewniej wrzucilabym część kasy na lokaty,poszła na jazdy doszkalajace,kupiła dobre auto, dom z dużym terenem by dalej uczyć się jeździć i duży ogród dla mojego psa, a pewnie cześć kasy na schrosniko,fundacje,może bym tez od razu pojechała adoptować kolejnego psa. Ale to moje mrzonki, bo nawet nie gram w lotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1, 1,5 roku zrobilabym przerwę i zwiedzala świat. Może pojechałam do Bostonu na dalsze studia Ale po tym wróciłam do pracy. Nigdy nie zrezygnowałam z tego co kocham robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy 11 milionach zrezygnowałbym od razu. Ale przy 3 czy nawet 5 bańkach ciągnąłbym do końca zwłaszcza, że tylko 8 lat do emerytury zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli miałabym przepracowane 20 lat rzuciłabym prace, bo ci co pracują 20 lat czy 40 lat to dostana najniższą emeryturę tj. teraz ma być 1 tys. i po wuj pracować 40 lat i sie męczyć. Tak mają wprowadzić cholerne pisowce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 w tym samym dniu skladam rezygnacje , zakladam własną firmę albo inwestuje w jakas nieruchomość żeby miec bierny dochód. Sprzedaje moje mieszkanie i kupuje dom z ogródkiem, tez wykupuje jazdy doszkalające i kupuje autko o jakim marzylam. Zaczynam nowe życie w nowym miejscu z domem kasą i firma lub inwestycjami, moje dawne życie to juz daleki sen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×