Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Teściowa twierdzi, że kocham męża bardziej niż dzieci

Polecane posty

Gość gość

Teściowa cały czas wpieprza się w nasze życie, czasem prosimy ja o pomoc, żeby się zajęła dziećmi (3 i 5 lat), ale nigdy nie narzucamy się, jakby powiedziała, ze coś ma zaplanowane, czy po prostu chce odpoczac, to rozumialabym, w końcu to nasz obowiązek, a jej tylko dobra wola. Sęk w tym, ze ona chętnie zajmuje się dziećmi, ale ma jakieś dziwne zachowania, nie wiem czy nam zazdrości, czy co. Jak np. muszę zostać dłużej w pracy to spoko odbierze dzieci z przedszkola, ale jak ostatnio chcielismy z mężem pojechać na weekend we dwoje, to była oburzona, że powinniśmy zabrać dzieci ze sobą zaczęła nas ochrzaniac co z nas za rodzice, że wolimy być sami bez dzieci itd.... oczywiście nie pojechalismy wtedy, bo się wkurzylam. Pomyślałam, ze może oni też by chcieli gdzieś pojechać, a szkoda im pieniędzy odlozyc, więc kupiliśmy im tydzień wczasow w ośrodku zdrowotnym nad morzem, nie chcieli najpierw, ale w końcu pojechali. Myślałam, że będzie lepiej, ale nie jest... w piątek chcieliśmy iść do teatru i potem na kolacje, więc się pytam, czy się zajmą na wieczór dziecmi, a ona znow do mnie, że tylko o sobie myślimy i dzieci nie kochamy. Wkurzyłam się i powiedziałam, że jak nie chce sie zajac dziecmi niech mi to powie, nie obraze się, a nie wymysla głupoty. Ona dalej na swoim, ze to nie o to chodzi, tylko dzieci powinny być z rodzicami i widzi, że my się z mężem bardziej kochamy, niż dzieci. O co tej kobiecie chodzi??? Poza tym chyba powinna się cieszyć, że kocham jej syna i mu się układa z żoną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu jak to stara baba lubi narzekac na wszystko i wszystkich, też tak mam z teściową. Olej to gadanie, ja tak zrobiłam ona sobie gada, a ja jej nawet nie słucham. Dopóki nie mówi, że nie może się zająć dziećmi to bez skrupułów jej dawaj, po prostu babsko musi ponarzekac, bo inaczej jest chora, a to tylko punkt zaczepienia ;) nie przejmuj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ma pms?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dobrze że kochacie siebie. Powinna się cieszyć. Dzieci kiedyś odejdą i zostaniecie sami więc trzeba dbac o swoją milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy jak często macie takie wyjścia. Jak dzieci przez cały tydzień są w przedszkolu i u babci, a w weekend wychodzicie to można zacząć się zastanawiać. Zabieracie dzieci ze sobą gdziekolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy jak często macie takie wyjścia. Jak dzieci przez cały tydzień są w przedszkolu i u babci, a w weekend wychodzicie to można zacząć się zastanawiać. Zabieracie dzieci ze sobą gdziekolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy jak często macie takie wyjścia. Jak dzieci przez cały tydzień są w przedszkolu i u babci, a w weekend wychodzicie to można zacząć się zastanawiać. Zabieracie dzieci ze sobą gdziekolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy jak często macie takie wyjścia. Jak dzieci przez cały tydzień są w przedszkolu i u babci, a w weekend wychodzicie to można zacząć się zastanawiać. Zabieracie dzieci ze sobą gdziekolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy jak często macie takie wyjścia. Jak dzieci przez cały tydzień są w przedszkolu i u babci, a w weekend wychodzicie to można zacząć się zastanawiać. Zabieracie dzieci ze sobą gdziekolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy jak często macie takie wyjścia. Jak dzieci przez cały tydzień są w przedszkolu i u babci, a w weekend wychodzicie to można zacząć się zastanawiać. Zabieracie dzieci ze sobą gdziekolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy jak często macie takie wyjścia. Jak dzieci przez cały tydzień są w przedszkolu i u babci, a w weekend wychodzicie to można zacząć się zastanawiać. Zabieracie dzieci ze sobą gdziekolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż to obcy facet a dzieci to już rodzina!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem młoda i popieram twoja teściowa , Ty jako matka powinnaś najbardziej kochać dzieci a nie faceta który kiedyś może odejść , ma rację kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×