Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

szczere pytanie do kobiet

Polecane posty

Gość gość

Witam. Mam bardzo szczere pytanie. Czy miałbym szansę na małżeństwo gdybym zaproponował coś takiego. Ja Cię utrzymuje na dość wysokim poziomie, Ty nie musisz pracować , nawet Panią do sprzątania zatrudnię, ale w zamian za to o wszystkim decyduje ja. Czy myślicie że byłyby chętne. A i proszę się na mnie nie wyzywać, chodzi mi o odpowiedź czy byłyby chętne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko idiotki z malym mozdzczkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko kompletna kretynka zgodzi się na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę ze tak. Tylko raczej nie powinnienes tego mówić im wprost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli to naprawde wysoki poziom to mog rzucic meza i wyjść za Ciebie. Będę posluszna:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolega mojego syna szukal wlasnie takiej kobiety. W Danii nie znalazl, ale sporo kobiet z Polski i Hiszpanii mu odpowiedzialo. Musze zaznaczyc, ze to musiala byc kobieta z wyzszym wyksztalceniem. Wybral piekna Polke 8 lat temu. Malzenstwo funkcjonuje 6 lat. Maja dwojke dzieci. On zarabia bardzo duzo pieniedzy (moj syn tez :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, sorka ale wole miec szacunek do meza niz jego pieniedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tu w chuj feministek i tym samym przyszlych starych panien!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozna miec to wszystko, ale jednak decydowac o sobie. Twoja propozycja to raczej dla swiata muzułmanskiego ...Chyba tylko jakas desperatka zdecydowalaby sie zostac niewolnicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiekszosc kobiet tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Dziwi mnie że w ogole komuś przyszło do głowy takie pytanie. Przecież to jest właśnie przyjemność, zarabiać pieniądze, być niezależną i samodecydować o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że byś znalazł taką, co by się zgodziła, ale odpowiadając za siebie to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chcesz mieć bezmyślna żonę, ubezwłasnowolniona, bez ambicji i nie mieć w niej wsparcia w razie jakiekolwiek wypadku, to droga wolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autor. Przede wszystkim to żadne niewolnictwo i te sprawy. Umiem zarabiać, dobrze mi to wychodzi i niechcialbym aby ktos "dobrymi radami" wszystko mi komplikowal. To najważniejszy powód. Do tego nie chce kobiety która ciągle nie ma czasu, myśli o pracy czy się "ciągle rozwija". Tak apropo, najbardziej odatraszajace zdanie na portalach randkowych. Do pani ktora twierdzi ze to sama przyjemnosc zarabianie pieniedzy. Wolalbym kobiete ktora widzi przyjemnosci w innych rzeczach. Np. wychowywaniu dzieci. Chciałbym mieć taką żonę która zajmie się domem, rodzina, zadba o siebie. Ale z drugiej nie chce takiej która "leci na kase"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej tak.Ja i tak jestem mojemu posłuszna a kasy nie ma.To co szkodzi robić to samo za godziwe wynagrodzenie xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Trzeba być kompletną idiotką aby w dzisiejszych czasach chcieć być całkowicie zależną finansowo od męża :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, jak wyprowadzilam się po 27 latach spod rodziców tak odzylam. nie wyobrażam sobie iść znowu w jasyr, za żadną cene

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę ze każdą mogła by być twoja, trzeba im to tylko umiejętnie sprzedać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest założenie tylko na dobre czasy. Nagle dostajesz udaru, wylewu.... statystycznie taka żona nie jest w stanie udźwignąć trudu życia we dwoje. Blednie zakładasz, ze kobieta zarabiająca pieniądze komplikuje twoje życie i decyzje. Ty chcesz mieć niewolnika, a nie żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chetnie. Nie widzę nic nadzwyczajnego w pracowaniu więc chętnie zostanę w domu. Jeśli oczywiście jesteś normalny i szanowalbys mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:20 są kobiety ktore za najniższą krajowa nagle zostają same i jakoś sobie radzą. Tutaj przynajmniej coś by po mężu zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale on żyje :) tylko jest roślina, albo rusza sie w. Okno ograniczonym stopniu. Nie umiera. A ona? Gdyby to ja coś takiego spotkało, to co? Na śmietnik? Sprowadzanie instytucji małżeństwa do tak banalnego układu świadczy o niedojrzałości tego faceta. Wnoszę, ze w sytuacji dramatycznej niestety ta niedojrzałość wyjdzie podwójnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę ze znajdziesz ale raczej kobietę po 30, dojrzała która już co nieco o życiu wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:27 ale głupio zakładasz że jakby byli partnerskim małżeństwem to w czasie choroby jedno nie porzuciloby drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyobraz sobie autorze, ze kobieta, ktora nigdy nie decydowała w domu nagle będzie decydować o tobie (a ty wszystko słyszysz, tylko mówić nie mozesz i nie ruszasz sie). Przezwyczajona, ze inni mówią jej co ma robić będzie słuchać wszystkich, tylko nie siebie :) bo nie będzie wiedziała co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakładam, ze jeśli kobieta przez całe małżeństwo nie ma zdania, to w obliczu tragedii nagle sie nie nauczy żyć. Nie wie co robić, bo nie umie decydować. Za wszystko odpowiadał mąż i nagle go nie ma. Druga strona, czy ten mąż będzie sie umiał poświecić i oddać chorej żonie? Jest na to gotowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem autorem i jestem kobieta. Wolałabym pożyczać trochę na wysokim poziomie i o nic się nie martwić, nawet jeśli później miałyby nadejść ciężkie czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×