Krotko i na temat tak czy nie? Czy MMR u waszych dzieci

spowodowal jakis trwaly uszczerbek na zdrowiu?

nie

Nie (szczepilam priorixem)

Nie...ani u mojej dwójki, ani u żadnego dziecka w rodzinie czy też koleżanek.

Nie. U żadnego z dzieci znajomych też nie

nie.ani u mojego dziecka ani u nikogo kogo znam

Tak.u mojego i u mojej kuzynki.u znajomego tez córka ucierpiala. Wymioty, wysokie gorączki, drgawki padaczkowe i wysyp odroporonny.

Gosciu z 10:11, czy to sa trwale uszczerbki na zdrowiu?

10:11 A która z tych rzeczy zostala jako trwaly uszczerbek na zdrowiu?

Trwaly nie ale goraczke miala.

Tak

Tak. Krztusiec po szczepienny i związku z tym częste zapalenia ucha środkowego (co 2 Miesiąc) już brak mi sił....

Tak. Siostrzeniec mojego męża po szczepieniu MMR dostał wysokiej gorączki, która trwała 3 dni. Gdy gorączka spadła to chłopak przestał zupełnie mówić (a umiał już 3 słowa), przestał patrzeć w oczy, stał się nadwrażliwy na dźwięki, patrzył w lampy i słońce. Z dnia na dzień stracili z nim kontakt. Z czasem doszło kilka innych objawów. Dzisiaj diagnozują go pod kątem autyzmu. O dziwo uznali im NOP. W ulotce MMR autyzm jest zgrabnie ukryty. Raz jako encefalopatia (daje identyczne objawy), a także pod określeniem "zmiana zachowania".

Nie.

Nie, ani u mojej dwójki, ani u żadnego innego znanego mi dziecka.

gość dziś nie ma czegoś takiego jak krztusiec poszczepienny, a zapalenie ucha też nie ma związku ze szczepionką.

poszczepienny, a zapalenie ucha też nie ma związku ze szczepionką X Mój syn takowy miał 4tyg po sczepieniu,lekarz wpisał w książeczkę zdrowia jako NOP a zapalenie ucha jest przyczyną powikłań po szczepiennych..poczytaj sobie

Nie, ani u moich bliźniaków, ani u dwójki dzieci siostry, ani u syna szwagra.

Oczywiście, że jest ksztusiec poszczepienny. Oczywiście nie nazywa się tak oficjalnie, ale jest to po prostu choroba wywołana drobnoustrojami ze szczepionki. Zdarza się to bardzo rzadko po sanepidowskiej szczepionce, która zawiera pełnokomórkowego ksztuśca. Rzadko, ale się zdarza.

Tak, minęły 2 lata a padaczka została.

Mmr zaszkodzila coreczce mojego znajomego. Wrzeszczala cała noc a była spokojna dziewczynka. I od tamtej pory co noc wrzeszczy a minęło pół roku. Do tego doszły przewlekłe biegunki które się pojawiły tydz po szczepieniu i wciąż trwają. Dziewczynka przestała się rozwijać, doszły tiki których nigdy wcześniej nie było. Kontakt wzrokowy w tej chwili zerowy, a do mmr było wszystko . normie. Uśmiechała się, mówiła kilka prostych slow. Teraz tylko piszczy i buczy.

Tak, u mojego drugiego dziecka.

Nie, nie i nie :) Ani u zadnego znajomego czy rodziny.

U mojej córki były drgawki i powracające problemy z uszami. Wpisane przez pediatrę jako nop. Po pół roku drgawki minęły, a uszka doszły do siebie po roku z hakiem. Nie był to trwały uszczerbek, ale jednak.

Nie, ani u mojego syna, ani u 3 dzieci siostry. Z tym, że ja przeciągnęłam to szczepienie o pół roku. Nie znam też żadnego dziecka, u którego szczepienie wywołało autyzm, a pracuję w szkole specjalnej i obecnie jestem wychowawcą w klasie artystycznej.

Nie. Urodzilam 3.10.2013. Szczepilam 5w1. Przeciagalam od szepionki ktora jest 2ga przed mmr w wyniku czego na mmr zaszczepilam na dwa lata.

Krótko i na temat: nie dałabym dziecku wstrzyknąć tego g****a.

Dziwią mnie matki które wiedzą z czym wiążą się szczepienia, zwłaszcza MMR a mimo to szczepią. Gdyby myślały że jedyny NOP to temperatura, czy obrzęk, to spoko były nieświadome, zaszczepiły. Ale wiedząc co się może dziać, szczepią. Dla mnie niepojęte.