35 lat czy to juz nie za pozno na ciąże?

Czy to jest jeszcze sens , mamy juz syna, ma 5 lat i martwie sie ze kiedys zostanie calkiem sam, bez rodziny. Ja jestem jedynaczka i nie jest to fajne, nie miec zupelnie rodziny. Moi rodzice juz niestety odeszli, moi dziadkowie takze. Nie jest dobrze byc samemu na swiecie. Czy myslicie ze 35 lat matki i 40 lat ojca to juz zbyt pozno na dziecko?

No to troche pozno ale co kto lubi:) moja tesciowka ur mojego meza w wieku 38 lat jej pierwsze dziecko. Maz jest zdrowy jesli o to sie rozchodzi!;D ale Ci powiem ze moja tesciowa ma fiola na jego punkcie i duzo duzo przez nia przeszlismy przechodzimy i jeszcze pewnie duzo przed nami. Ale nie wiem czy to wiek czy charakterek:D

Wcale nie za późno. Znam starszych rodziców. Tylko musicie się liczyć z tym, że w twoim wieku istnieje większe ryzyko wystąpienia u dziecka wad genetycznych.

Nie jest to skrajnie późno, ale wchodzisz' już w okres ryzyka. Aczkolwiek, moja mama'urodziła siostrę w wieku 33 lat i to zdrowa kobieta:) Mojego lubego mama miała 34 i też zdrowy chłopak:) I znam taką kobietę.. która rodzila blisko 40tki i oboje ma zdrowych. Ciocia też w wieku 33 drugiego syna i silny chłopak;) Porozmawiaj z'lekarzem długo i szczere.

Ja syna ur jak miałam 36 lat ,na porodowce byłam jedną z młodszych.Spotkalam kobiety 38,40,40 i43 co razem czekały na rozwiązamie.Wszystkie dzieci zdrowe

Mnóstwo kobiet decyduje się na dzieci grubo po 30stce czy w okolicach 40stki, rodzą zdrowe potomstwo i świetnie sobie dają radę. Dziecko z wadami może urodzić kobieta w każdym wieku. Zaraz się oczywiście pojawi, jak to na kafeterie przystało, mnóstwo wpisów o tym że najlepiej rodzić jak najwcześniej:/ tak, oczywiście, nie ma to jak zostać mamą w wieku lat nastu lub 20stu kilku, bez stabilizacji i niech dziadkowie utrzymują dziecko....

oboje moi rodzice pochodzą z wielodzietnych rodzin. i oboje urodzili się, jak ich rodzice ok. 40 lat. dziadkowie i od strony mamy i taty pochodzili ze wsi. mieli po ok. 8-10 dzieci (do końca nie chce mi się liczyć ;) wtedy kobiety rodziły aż do menopauzy. nikt nie rozkminiał o jakichś wadach genetycznych. wszyscy urodzili się zdrowi.

Nikt nie twierdzi, że późne macierzyństwo to pewne upośledzenie dla dziecka, a wczesne to gwarancja jego zdrowia, ale z wiekiem ryzyko wystąpienia wad genetycznych wzrasta.Każdy lekarz wam to powie.Z jakiegoś powodu ciężarne po 35 roku życia obowiązkowo kieruje się na badania prenatalne i są one dla nich bezpłatne.

" Dziecko z wadami może urodzić kobieta w każdym wieku" W d***e mam kiedy kto rodzi, ale kłamać nie musisz. Rodzenie w starszym wieku to większe prawdopodobieństwo wystąpienia wad. Koniec i kropka, choćbyś nie wiem jak się obruszała i burzyła faktów i statystyki nie zmienisz. A taka wiedza jest potrzebna jak po 35roku ktoś się decyduje na dziecko bo wie np. że musi szczególnie uważać. Jak będzie sobie wmawiał "phi, i młode mają problemy" i oleje jakieś badania itp tylko swojej rodzinie krzywdę zrobi.

o jezu oczywiście, e ryzyko wzrasta nikt nie pisze że nie. Ale zachować w ciaze w wieku 25 lat nie zastanawiasz się czy dziecko może urodzic się z wada a jednak i w tym wieku one się zdarzają. Wiek matki to tylko jeden z czynników. A co do wpisu wyżej o obowiązkowym kierowaniu na badania. Obowiązkowo to ja muszę oddychać i tyle. Bezpłatne badania to tak, Ale nie obowiązkowe.

Moja dobra koleżanka urodziła mając 39lat. Dużo więcej wizyt kontrolnych i więcej badań. Mała urodziła się zdrowa. Także decyzja należy do Was.

Ryzyko urodzenia dziecka z zespołem Downa w wieku 35 lat to 1 urodzone dziecko na 384 rodzace w ty wieku. Łatwo zatem policzyć że ryzyko wynosi 0,2 % . Wg mnie to mega małe ryzyko. Zapewne ryzyko wystąpienia innych wad jest jeszcze mniejsze.Ale oczywiście na tym forum zaraz pojwia się głosy, że jesteś w wieku babcinym i pora zakupić trumienkę..

W perspektywie iluś lat dalszego życia, ok. Ogólnie jesteś młodą kobietą. Natomiast z punktu widzenia biologicznego już można dyskutować, bo ryzyko wad jest większe. To, że się urodziło zdrowe dziecko, czyli ma dwie ręce, nogi, zdrowe organy, nie oznacza, że to dziecko nie będzie bardziej podatne na choroby, niż gdyby to samo dziecko urodziłoby się 10 lat wcześniej. No niestety, ale nie produkujemy jajek na bieżąco, z określoną ilością jajek się już rodzimy. To już jest twoja decyzja. Dziwnie z niemowlakiem wyglądać nie będziesz, bo teraz jest bardzo dużo matek 40+. Zrób sobie dobry detoks od toksyn, bo jednak po 30stce, mamy tego świństwa dość sporo w sobie, zadbaj trochę o wątrobę, dowitaminizuj się, a ciąża powinna być lżejsza, dziecko odporniejsze, a twoje mleko też powinno być lepsze.

Pierwsze mialam w wieku 36 lat, drugie 38, wyjatkowo zdrowe i udane.

Ryzyko wad jest większe, ale wciąż jest stosunkowo niewielkie. To nie jest tak, że po 30 r.ż. co drugie dziecko rodzi się chore. A z przykładu mojej mamy i matek moich koleżanek wiem, że późne macierzyństwo ma dużo plusów - rówieśniczki mojej mamy, które urodziły dzieci młodo wyglądają i zachowują się dużo starzej niż moja mama i te matki moich koleżanek, które późno zostały matkami. Oczywiście nie jest to reguła, ale w moim otoczeniu tak właśnie jest.

Dlatego sa badania prenatalne. Ja też urodzę późno bo po 40stce albo wcale. No cóż, miałam 33 latam miał być ślub dzieci, a tu minęło 34, 35 w 36 urodziny to już miałam depresję po rozstaniu , mineły dobre 2 lata zanim stanęłam na nogi. Także różnie to bywa. W każdym razie to decyzja indywidualna, jeśli się już ktoś decyduje na dzieci. Ważne, by zapewnić im opiekę. Masz 18 lat i jesteś pewna, ze po porodzie sami się utrzymacie z mmężem i będziecie mieli gdzie mieszkać - decydujcie się. Masz 40 lat i masz świadomość, że ciąża moze być podwyższonego ryzyka - miej tą świadomość i się badaj, kontroluj. A teksty o starych rodzicach i dzieciach wstydzących się za starych rodziców - olej, w życiu takiego czegoś nie słyszałam, no chyba, że w pokoleniu naszych mam czy babć i to jeszcze na jakiejś głębokiej wsi (bez obrazy dla mieszkańców wsi, chodzi mi bardziej o mentalność)