Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

On chyba nie kocha

Polecane posty

Gość gość

Mowi ze kocha ze mu zalezy ale tylko mowi. Nie interesuje go co robie z kim robie. Nie pyta o nic. Nic go nie interesuje co jest zwiazane ze mna. Kazdemu wszystko robi tylko nie mi. Ciagle mnie wyzywa. Moglabym nie odzywac sie caly dzien kilka dni i nic. Ani by sie nie spytal dlaczego... jak bym powiedziala o problemach to kiwnie reka. Zresztą on sam mi o sobie nie mowi nie chce mowic nawet jak sie spytam. Czy to normalnie ze on taki jest i jestem glupia? Czy to nienormalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 dzien jest mily a 2 tyg wredny. Nawet pewnie gdybym przy nim spotkala sie z innym to by mial to w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nienormalne. Nie kocha Cię i niewychowany z niego gnojek, ale Ty na to wszystko pozwalasz, skoro z nim jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie przejmuj się ,mam tak samo.Nie warto sie denerwować ..mowie Ci szkoda nerwów.s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś po rozwodzie, s.? nie powinnaś się zasłaniać religią. małżeństwo bez miłości i szacunku jest nic niewarte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem to normalne dla kogoś komu nie zależy, a to ze mówi... cóż, przecież wy kobiety tak bardzo kochacie słowa i tylko na nich tak naprawdę wam zależy, co tylko sama potwierdzasz skoro wciąż z nim jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie "chyba" nie kocha, tylko "na pewno" nie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:11 prostakiem byłeś, prostakiem jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:11 prostakiem byłeś, prostakiem jesteś x Bo pisze prawdę? Wy kobiety nie lubicie szczerości, wręcz uwielbiacie słyszeć od facetów kłamstwa, bo one są zgodne z tym co chciałybyście usłyszeć. Na głupotę niestety nie ma rady, trzeba nauczyć się z tym żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żyj marzeniami dalej, miękka fujarko wyżej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko On Cię wyzywa, ma gdzieś Twoje życie a Tobie smutno, że nie kocha? Dlaczego z nim jesteś? Dlaczego jesteś taką masochistką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem bo go kocham, ale coraz bardziej myślę ze to bez sensu. Mowi ze mnie kocha i jeden dzień jest dobrze, a na 2 to samo. Straciłam dziecko, a on mi tylko powiedzial "nie becz" a przecież tez bylo jego. A mowi ze to ja jestem idiotka i ze on sie stara...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak o cos pytam to tylko słyszę "nie interesuj sie" a dla niego poświęciłam znajomych. I teraz nie mam nikogo. A miałam dobrych znajomych. Co dzień zaluje. Mogłam być z kimś kto by mnie kochał... A wybrałam go... I dlaczego? Jestem idiotka i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez obrazy, ale to prawda. Byłaś i jeszcze wciąż jesteś idiotką. Zerwij z nim. Od dzisiaj będziesz mądrzejsza, postaw sobie taki cel. A przede wszystkim najpierw zrozum, czym jest miłość. Wyryj sobie jej definicję w sercu, a nikt Cię już nie zwiedzie i nie dasz się oszukać. Będziesz wiedziała, kto Cię kocha, a kto nie. I nigdy przenigdy nie oddawaj swojego ciała komuś, kogo nie kochasz ze wzajemnością, kto Cię nie chroni, nie broni, nie stoi za Tobą murem, nie jest najlepszym przyjacielem, wsparciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt jesteś głupia, nigdy, ale to przenigdy nie wolno zrezygnować ze znajomych i przyjaciół w imię jakiejś bzdurnej miłości a tym bardziej nic nie znaczących słówek, bo gdy przychodzi co do czego to zostajesz sama. Uczucia nie są po to aby o nich gadać, tylko aby je sobie okazywać i troszczyć się o siebie nawzajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie racje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak ktoś przestanie Cię chronić, bronić, być najlepszym przyjacielem i wsparciem, masz zrobić to samo. Nie oglądać się wstecz, nie żyć przeszłością, tylko zerwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zerwać . Łatwo powiedzieć to ateistkom. Katoliczki rządzą się swoimi przykazaniami. Ślubami i Ty ateistko nie masz prawa rozporządzać małżeństwem katoliczki. Bierzesz na siebie cudzy grzech pomimo, że nie wierzysz w istnienie Boga. I za ten grzech będziesz sądzona zarówno z katoliczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podtrzymywanie małżeństwa, w którym nie było i nie ma miłości, jest grzechem przeciwko najważniejszemu przykazaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłość to i może była ale wygasla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdą miłość jeżeli się tylko zechce można wzniecić na nowo. Trzeba tylko chcieć . Zadbaj o męża, gotuj mu dobre obiady, pochwal go za dobrze wykonaną pracę, razem usiądź przy stole, wspólnie obejrzyj z nim np. sport lub inny program który lubi, porozmawiaj. Gwarantuję, że pokocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też żyję z takim.Ale niedługo pokłady mojej cierpliwości się wyczerpią.Wszystko ma swój kres...i Tobie życzę samozaparcia i siły,by rzucić panicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.07 bzdury piszesz i tyle!Jak ci ktos mowi ze cie zabije albi zebys zdechła czy przyłapiesz go na goracym uczynku(zdrada fizyczna)to niema mowy o czyms takim.Nie ma powrotu!!s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.09 straciłas dziecko??masakra.s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gwarantujesz ze pokocha? Ogladam z nim mecze... zagaduje go itd i slysze tylko wredne odp itd. Na spacer ze mna nie pojdzie a z kims innym i owszem. Co ja bym nie zrobila to jest coraz gorszy. Tak pornilam. Powiedzial mi na to "nie becz" i nic wiecej. Zadnych uczuć nawet w stosunku do dziecka. Jakby sie cieszyl bo go nie chcial. Duzo razy mnie klamal wszystko ukrywa. Nawet pisze z innymi po kryjomu. Zapewne tez sie spotyka... skoro mnie tak traktuje to moze jest dobry dla kogos innego. Ale dlaczego by mi o tym nie powiedzial? Skoro mnie tak traktuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja robie wszystko. Przutulam go itd tylko on na to idz sobie. Ja moge siedziec i plakac a on nic. A gdyby on plakal to ja bym zrobila wszystko. Mam wrażenie ze tylko ja sie staram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, On ciebie nawet nie lubi. O miłosci z jego strony nie ma mowy. Straciłaś dziecko - on do ciebie mówi "nie becz". Gdzie tu widzisz miłość? Widziasz ją w tym,ze czasem ci powie, ze kocha? Też ci mogę powiedzieć,że cię kocham. Czy to będzie znaczyło,że takie są moje uczucia do ciebie? Powiem tak, jesteś z nim na własne życzenie, sama dajesz się poniżać. Masz to na co się zgadzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On lubi tylko tych którzy go nie szanuja i również ponizaja. Którzy tylko cos chcą. Juz to zauważyłam. Bo go znajomi traktują tak jak on mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wiesz że tak go traktują .?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jak jestem gdzieś z nim to widzę jak go traktują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×