Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Szefowa mnie podpytuje kiedy planuje ciaze, jak reagowac?

Polecane posty

Gość gość
12:14 tez sie pytali czy mieszkam z rodzicami, czy mam rodzenstwo... Tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te pytania służą ocenie "stopnia zdesperowania", by rzucić jak najniższą stawkę takiej osobie wiedząc, że z nożem na gardle się zgodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak te pytania wplywaja / maja sie do wykonywanej pracy? Jesli ktos szuka pracownika na kij go obchodzi z kim mieszka i jaki ma samochod?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś i taki jeden facet. Lekka praca fizyczna może się wiązać z hałasem, chemią itp. Sami pracodawcy w wielu przypadkach wyrzucają swoje pracownice na L4, bo nie chcą mieć potem problemów. Np: Przedstawiciel handlowy, kiedy kobieta spędza sporo czasu za kółkiem. Ryzyko: omdlenia, kupa kobiet mdleje w ciąży. Wszystkie zawody w służbie zdrowia. Sorry, ale te osoby mają ciągły kontakt z chorymi ludźmi, to samo farmaceuta. lub pracodawca nie ma zamiennego stanowiska, gdzie ciężarna mogłaby pracować na czas ciąży. I tak można by wymieniać. To, że ktoś ma lekką pracę biurową, nie oznacza, że nie jest narażony na duży stres. Kobieta w ciąży ma o siebie dbać, unikać stresu itd, bo to się potem przekłada na odporność dziecka i na to, czy jest ono spokojne. Chyba lepiej pozwolić na L4 w ciąży, niż potem co dwa miesiące przyjmować od niej L4 na dziecko, bo jej dziecko ciągle choruje. xx gość dziś chamski numer z ciążą z zaskoczenia. Ja prdl, przecież żadna antykoncepcja nie jest 100% pewna. Czyli mamy rozumieć, ze pracownica cię informuje, że wrzesień, październik będzie się ****ać bez zabezpieczenia. Przepraszam bardzo, ale w obu przypadkach musisz kogoś zatrudnić. Pracownica informuje cię o ciąży, przepracowuje ze dwa tygodnie, abyś mogła przyjać zastępstwo i moze wypinkalać na L4. Niestety, ale te dwa tygodnie musisz zapłacić nowej osobie, więc równie dobrze możesz zapłacić opiekunce. Poza tym, co ty biedna zrobisz, gdyby któras wylądowała w szpitalu, biedne twoje łopatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:23 - facetowi mającemu dziecko również przysługuje urlop wychowawczy więc niestety ale trzeba pozostać przy dzieciach i starcach. także sorry albo rybki albo pipki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciąża to wypadek losowy tak samo jak złamanie nogi, rak, choroba psychiczna, albo jakieś sprawy rodzinne, które zmuszają do nagłej wyprowadzki. Absurdalnym stereotypem jest oddzielanie ciąży od tego. Prowadząc firmę po prostu bierze się pod uwagę ryzyko, nie tylko ciąży, ale też np. pożaru budunku, sprawy sądowej itp. Fajnie by było zgarniać zyski bez ryzyka, bez stresu, bez niepewności i najlepiej bez roboty, ale tak się nie da. Kontrahent i klient też może zajść w ciążę. Też się na nich obrazisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed pożarem jakoś się zabezpieczamy, ubezpieczamy itd. Przed takim wypadkiem losowym jak ciąża pracownicy też możemy się zabezpieczyć, wybierając na naszych pracowników osoby, dla których prawdopodobieństwo zajścia tego wypadku losowego będzie niewielkie, albo wręcz zerowe. U mnie w firmie były przypadki, kiedy mając do wyboru kilka osób na to samo stanowisko, wybierano faceta i jedynym argumentem było to, że nie ucieknie on na macierzyński. Oficjalny powód był oczywiście inny, prawdziwa przyczyna była właśnie taka. Nie jest łatwo kobietom rozwijać się zawodowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×