Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż zdradził emocjonalnie

Polecane posty

Gość gość
what is it

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttl
Z tego co piszesz to maz powiela schemat zachowania facetow ktorzy zabawiaja sie na boku, za plecami zony robiac to z wielkim zaangazowaniem i oddaniem dla tej obcej osoby. Dopoki jest to tajemnica i dzieje sie wszystko w ukryciu, to ma to ten dreszczyk zakazanego i smakuje 100 razy lepiej. W momencie gdy sie wszystko wyda urok nagle pryska i zona wraca do lask. Nawet jesli uda mu sie ciebie przekonac aby dac sobie szanse wiedz, ze juz nigdy nie bedzie tak jak bylo. Tym bardziej, ze mam wrazenie, ze jestes wrazliwa i subtelna osoba. Ja zostalam z mezem...ale brzydze sie jego bliskoscia i mam jakis wewnetrzny hamulec zeby go dotykac. To chyba juz lepiej sie rozejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiście jestem wrażliwą osobą, myślę, analizuję, szukam przyczyny tego co stało się i nie potrafię znaleźć. Byliśmy szczęśliwi, tak wydawało mi się. Mieliśmy fajne życie, to nie tylko siedzenie na kanapie przed telewizorem ale wyjazdy, wyjścia, lubilismy przebywać w swoim towarzystwie. Aż nagle dowiaduje się, że on prowadzi drugie życie. Strasznie boli nie tylko psychicznie ale także fizycznie. On sam nie umie powiedzieć czemu zaczął z nią romansować. Mówił mi, że jedzie na jednodniowe szkolenie a tak naprawdę był u niej i nie wychodził z jej łóżka. Bardzo boli... Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttl
Niby sie mowi, ze wina lezy zawsze po obu stronach ale to nie jest tak do konca prawda. Prawda lezy na ogol w roznym postrzeganiu rzeczywistosci. Ty uwazasz, ze mieliscie fajne i wypelnione zycie, a jemu czegos jednak brakowalo. I to nie musi miec zwiazek z twoja osoba, a jedynie z jego charakterem i jego potrzebami. Sa mezczyzni na przyklad, ktorzy na okraglo potrzebuja uwagi, potwierdzenia, komplementowania, itp bo bez tego nie potrafia zyc. A w dluzszym zwiazku srodek ciezkosci nie lezy juz w komplementowaniu partnera ...i rodzi sie dysonans...i zaczyna sie szukac tego poza domem. To jest jeden z przykladow. Tak wiec nie musi byc twoja wina, ze sie tak stalo. A ze maz mowi, ze nie wie dlaczego to zrobil to dla mnie jest jedynie dowod na to, ze nie chce sie przed samym soba przyznac do swoich slabosci, o ktorych dokladnie wie, a ktorych ty i tak nie zrozumiesz. Trudno wyjsc z wlasnej skory. On tez ze swojej nie moze ale moze robic za twoimi plecami takie rzeczy, ze jego slabosci beda zaspokojone...a ty?...o tym juz w tym momencie nie mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uznaję odpowiedzi że nie wie, pytałam się czy chciał się dowartościować, czy chciał poczuć na nowo motyle w brzuchu i inne odp. Nic kompletna cisza. Niby żałuje, ale jakie to ma znaczenie. Wiedział, że nie wybaczę zdrady i zaryzykował. Teraz wszyscy cierpimy ja bo zniszczył miłość do siebie, on bo nie może mnie odzyskać i córka w tle. Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co Ty Asia zrobisz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż... przemyśl to sobie dziewczyno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się że jeżeli nic nie mówi...tzn. dlaczego tak się stało...To.... przykro mi to pisać ale coś do niej czuł...i to raczej ona go zostawiła... miałam podobnie....facet mnie zostawił...a ja nigdy nie powiedziałam o nim złego słowa...kochałam go poprostu.... nawet jak ktoś pytał...i pyta teraz po 15 latach.... ja się uśmiecham...a jak coś wspomnę to bardzo krótko i miło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tam Asiu dni mijają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie Asiu co tam ? Justyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No autorka nam zamilkła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tam Asiu u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No też jestem ciekawa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie Asia- Autorka i jej mąż pogodzili się i TEMAT ZAMKNIĘTY :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pogodzilismy się. Atmosfera napięta. To tak bardzo boli. I pyt dlaczego? Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwód czeka na termin. Mąż stara się, chce mnie odzyskać, a ja? A ja nie chcę. Już nie mam myśli, które gnebia mnie cały czas. Pracuję i ogarniam dom. Dawno nie płakałam, czasem i usmiech pojawi się. Staram się być silna. Dotarło do mnie, że jesteśmy sobie obcy. Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech autorko podam ci inny przykład :O Mam męża od 14 lat, mamy dwie córki. Pracujemy, jęzdzimy na wczasy, na ferie, mamy nowy samochód, chyba niczego nam nie brakuje ale.... Od pewnego czasu widze, że ciągle siedzi na fb, łazi gdzies z telefonem, zrobił się nerwowy, drażliwy.Ostatnio spał po nocce. Zabrałam telefon i co widzę? jej zdjęcia, jego smsy do niej. SLiczna brunetka, młodsza ode mnie, czarne gęste piekne włosy,wielkie usta:( Wygladam przy niej jak szara mysz. Sms był do niej>> Wpadnę i wymasuję cię, dam ci klapsy, bo jestem niegrzeczny :/ Sama widzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co? I glowa w piasek?? Pytalas go o te smsy i zdjecia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzieżby śmiała ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma w galerii jedno jej zdjęcie. Żadne nagie.Ona ma męża, którego znam z widzenia. Potrafił na wczasach pisać do niej na fb. Ostatnio po imprezie był pijany, kładąc się spac powiedział do mnie jej imię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja prdl ,brak slow. Znajduje zdjecia smsy i skarzy sie na forum ,zamiast zazadac wyjasnien;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy mezczyzna zdradza jak ma tylko okazje i potem nie wie dlaczego to robil. Tak ich natura stworzyla. Musisz zostac sama bo nastepny tez bedzie zdradzal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do jej męża, może fajny facet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet sie zauroczyl i tyle. Kazdemu moze sie zdarzyc, a idealow nie ma. Jestesmy tylko ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakaś plaga zdrad za pomocą fb. Ja nie zostanę z mężem, ani nie chcę się z nikim wiązać bo nie mam pewności, że kolejny raz tego nie doświadczę, a nawet jestem pewna, że szybko znalazłaby się pocieszycielka. Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 20:13 mój właśnie taki był, wszędzie z komórką, wychodził i robił co chciał. Ufałam mu. Początkowo wypierał się wszystkiego, w końcu przyznał się do części, potem do innych spraw, które wyszły w trakcie. Może i jestem teraz tego pewna, żeby tamtej mąż wiedział o tym. U mnie gdy to wyszło, mąż tamtej wyprowadził się, a mojemu nagle romans zbrzydł bo za dużo osób dowiedziało i może już to tak nie smakowało. Nie wiem dokładnie co i jak bo ja nie chcę znać odpowiedzi na pytania. Zaczęłam myśleć o sobie, obrałam cele i otworzyłam się na ludzi. Zaczynam żyć bez osoby, którą bardzo kochałam, ale która okazała się nie wart moich uczuć. Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo Aśka :-) będzie dobrze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mańka 74
U mnie taka sytuacja przyjaciółka męża od kilku dobrych lat Ale tylko przez Internet zawsze myślałam że znam mojego męża A tu nagle głupie rozmowy przaczytałam bo mi nagle cos zaniepokoiło i co rozmowki z podtekstem sexualnym w sumie niby nic bo nigdy się nie spotkali w realu Ale no właśnie jakoś nie mogę o tym zapomnieć I tak naprawdę to nie wiem co o tym myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pytałaś go o to? Czy On wie że Ty wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×