Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zrozumieć faceta... pomożesz?

Polecane posty

Gość gość

Spotykam się z kimś. Mamy po 27 lat. Na początku nasze spotkania sprowadzały się do rozmów i wzajemnej fascynacji fizycznej. Na tych spotkaniach całowaliśmy się, później coś więcej a teraz od kilku spotkań sypiamy ze sobą. Zazwyczaj scenariusz jest ten sam: - piszemy dużo na portalu, - umawiamy się, - dużo rozmawiamy, - coś pijemy (drink lub wino), - całujemy się (czasem seks) - i potem za jakiś tydzień, dwa znowu powtarzamy to Tylko zastanawiam się dokąd to prowadzi... Pół roku temu, kiedy zaczynaliśmy te spotkania, on definitywnie powiedział mi, że nie szuka teraz związku. Że niby kiedyś tam, ktoś go bardzo zranił i nie chce na razie. OK, mi też to akurat pasowało. Dwa dni temu, na spotkaniu wspomniał coś o tym, że to mu się zaczyna zmieniać. Ale nie kontynuowałam tematu (w sumie sama nie wiem czemu). Wcześniej, umawialiśmy się np. na lampkę wina u mnie (taki jakby pretekst :-P), teraz on proponuje np. żebyśmy obejrzeli film, albo pokazuje mi na Y o u t u b i e jakieś fajne piosenki, filmiki i razem je oglądamy. Zastanawiam się czy on właśnie zaczyna się "oswajać" czy może jestem taką zabawką na nudne wieczory. Dla tych spotkań rezygnuje z piwka z kolegami, ale... nie przyznaje im sie co wtedy robi. Nikt o tym nie wie. Nie zapytam wprost, bo nie chce go speszyć. Ale dziwnie mi jakoś z tym. Boje się, że pewnego dnia za bardzo się zaangażuje i wyjde na idiotke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz wiedziec coc on myśli, co czuje, czy macie wspolna przyszlosc, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O co Ci chodzi? Znajomość rozwija się tak jak się powinna rozwijać u ludzi w waszym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi mi o to... że być może spotyka się ze mną tylko z jednego powodu i się tego obawiam? Nie chce wyjść na "łatwą" idiotke, sposób na nude.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eeee tam, przesadzasz. Nawet jeśli spotyka się tylko z jednego powodu to Ty chyba też masz jakieś potrzeby. Więc można powiedzieć że spotykacie się oboje z tego samego powodu. Nie się wydaje ze to będzie tak. Będziecie się tak spotykać i spotykać aż z lenistwa lub przyzwyczajenia stwierdzicie ze w zasadzie to możecie tak do końca życia. I to wróży dlugi i stabilny związek. Trochę nudny ale tak to jest w dorosłym życiu. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może zamiast proponować lampkę wina u siebie, zaproponuj jakieś ciekawe wyjście poza domem. Możliwości jest wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To typ domatora. Nie bardzo jest chętny żeby gdzieś wychodzić. Ale... coś ostatnio wspomniał o wspólnym wyjeździe, z tym że jak po tem dopytałam o szczegóły to jakby spękał :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie wyjedzie sam :P No wiesz, taki odwyk od tych lampek i drinów mu się przyda. Powinnaś zrozumieć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typ domatora buahaha. Chyba typ *****cza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe ile ma takich koleżanek :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
D**y nie wstydzisz się dać ale porozmawiać już tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, Jesteś pewna, że tylko bycie domatorem jest przeszkodą w wychodzeniu? Ja byłabym ostrożna , zwłaszcza po początkowym określeniu się factea: zraniony/nie chce zwiazku. Na dobrej kumpeli od intymności też z czasem zaczyna zależeć. Ale wyjść z nią do ludzi czy na kolację może się już nie chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się wydaje ze facet jest już dojrzały i szuka kogoś spokojnego przy kom będzie się czuł swobodnie. Nie chce już ognistego romansu i motylkow w brzuchu. A co do sexu? Faceci tak maja ze musza sobie p******* ale jesli oprocz tego lubi spezzac z toba czas to cos moze z tego wyniknac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość na kawie
dla mnie jak facet spotyka się z kobietą i ląduje z nią w łóżku i się nie deklaruje na coś poważniejszego - to zwyczajna męska ciotka i tyle - co z tego ,że cierpiał przez kobietę lub kobiety - nie można wylewać swoich brudów na kogoś , z kim chce się spotykać , bo zrani się w końcu daną kobietę i kolejna osoba zraniona , będzie raniła kolejną przyciśnij go do muru kobieto i każ mu wyjaśniać jasno i dokładnie , o co mu chodzi i nie daj sobą manipulować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może wyniknąć coś i może nie wyniknąć nic, jeśli jego dojrzałość polega tylko na popieprzeniu sobie w czterech ścianach bo musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie zastanawia fakt ,ze jestes jego sekretem ,nikt o Was nie wie i z boku to wyglada jakbyc byla jego darmowa prostytutka..to nie jest czasem jakis zonkos? Bylas u niego w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kretyni powyżej - przeczytajcie dokładnie, autorka napisała, że takie spotykanie też jej odpowiadało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro obojgu odpowiadało, to czego tu jeszcze nie rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×