Dziewczyna mojego przyjaciela na moim weselu

zachowała się jak księżniczka. Mój kumpel jest jak mój brat i mi się wygasa bo spytałam czemu na poprawiać był taki smutny. On jest taki dobry nigdy nie ma pretensji o nic i był długo sam aż poznał ta księżniczkę i się tak zakochał ze się zaręczyl. Oni są z Krakowa a ja miałam wesele na Pomorzu. Jak ich zaprosiliśmy to żeby im było wygodnie to spytałam czy życzą sobie nocleg. Kolega odpisał ze tak. No i ja dla przyjezdnych wynajełam takie ala schronisko ale ze gości dużo to do pokoju dołożyłam im takiego faceta. Ona ponoć bardzo się zbulwersowala i właśnie na poprawiać ten mój kumpel opowiedział mi ze ona normalnie spać poszła w kusej piżamie i ze jak on jej zwrócił uwagę to odpowiedziała mu ze przecież bronił mnie w kwestii dodatkowego gościa w pokoju i mówił ze to nic takiego . Wiec niby ze ona zachowywała się jakby nic takiego i paradowala z pośladki po pokoju w piżamim Współczuję mu bo zawsze wyjeżdżali my z tym kumplem jak jeszcze był sam w góry i spaliśmy w schroniskach bez mycia się i nikt nie narzekał a ta księżniczka tak go niszczy. Jak mam mu pokazać że nie dla niego ona jest?

Poprawiać - poprawiny (słownik mi pozmieniał slowa)

Zależy jeszcze co to za kuse ubranie było, bo może to zwykłe spodenki? Poza tym trochę ją rozumiem, nie każdy przyzwyczajony jest do spania przy obcych ludzi i bez mycia. Też bym była niezadowolona - zwłaszcza jak sytuacja by mnie zaskoczyła.

ja śpię nago i nie spałabym w koszulce bo mi dokopałaś nieznajomego typka :-) ja bym na to nie poszła ,i byśmy cos wynajęli,pewnie jestem księżniczką :-) a rada? nie wtryniaj się ,jak ci tak żal przyjaciela to go pomiziaj i pociesz albo zrób z niego kochanka bo już jesteś niedaleko z tą troską,on wybiera sobie kobietę nic ci do tego a teraz 2.twoj kolega tak dokładnie wszystko ci zrelacjonował ? :-) provo

Tak opowiedział bo jesteśmy przyjaciolmi i żadne prowo. Nie chce go pocieszać i się wtrącać tylko chce żeby miał normalna dziewczynę a nie taka

ona jest normalna, a ty się nie wpieprzaj. Na jej miejscu w ogóle bym tam nie nocowała

Ona normalna??? Daliśmy im za darmo nocleg a ona jeszcze wygód oczekiwała i może co osobnego pokoju żeby z nim seks uprawiać? ?

nie chodzi o seks tylko o to, że pewnie nawet nie wiedziała, że będzie spać z obcym człowiekiem w pokoju. Przecież nie wiesz kto to, równie dobrze mógł ich okraść

Jedno pytanie - wiedziała, że będzie w pokoju z obcym facetem?

Wiedziała bo powiedzieliśmy im cztery dni wcześniej i on zna tego faceta a ona raz go chyba widziała. Ogólnie chodzi o to ze ona uważa że to niby nie takt bo to ślub i ze jak nie stać nas było na 'normalne warunki' dla gości to się nie powinno tylu ich zapraszać. Tak mu powiedziała. Ze niby wesele jest raz w życiu i nie robi się z niego wypadu w góry (ze niby tak spaliśmy często w naszej paczce ) i ze jak dla tego mojego kolegi a jej narzeczonego nie liczy się jej komfort żeby nie musiała spać z obcym facetem w małym pokoju to ona nie będzie liczyć się z jego komfortem i będzie spać w kusej piżamie. Tak mu to przedstawił. Nie widzicie jaka z niej damensa? ??

prawdę mówiąc ma rację - to był cholerny nietakt z waszej strony oferować taki nocleg. Sama przyznałaś - raz w zyciu tego faceta widziła i musiała spać z nim w jednym pokoju. To, że wy swoje brudne tyłki wąchaliście i nikomu to nie przeszkadzało nie znaczy, że każdy czuje się tam komfortowo w podobnych warunkach. Ja na jej miejscu po prostu bym nie pojechała

tak dużo rozmyślasz o swoim przyjacielu zaraz po ślubie ? wyczuwam chcicę albo zazdrość ,żalosne

Wiedziała krótko wcześniej ale wiedziała i ponoć od początku miała o to pretensje a ten mój kolega ja ignorowal . I się odegrała ksiezniczka

Nie nie jestem zazdrosna ale taka osoba która krytykuje ślub jest dla mnie nikim

no faktycznie, miała pretensje bo nie chciała z jakimś obcym dziadem w jednym pokoju spać, on ją zlał i zaskoczony, że jej się to nie podobało. Nie za blisko w ogóle w tej paczce jesteście? Coś się strasznie kolegą przejmujesz

I ma rację bo damy cenią swoją wygodę. I to ze piszesz ze im darmowy nocleg zaproponowaliście- wiesz jak oni taki kawał przyjechali to łaski nie robiliśmy serio. Wstyd

"jest dla mnie nikim" .... ale chamskie babsko z ciebie

Widzę ze tu same damensy które rączek pewnie boją się pobrudzic. Nic jej się nie stało a nas nie stać na kwatery dla każdego !

to jak was nie stać to trzeba było nie robić wesela na dużo osób gdzie część z nich musiała kawał dojechać...i jeszcze obcych ludzi do pokoi razem wsadzać. Weź się nie ośmieszaj...

4 dni wcześniej? Ona pewnie już kasę na sukienkę i buty wydała a facet ja jeszcze ignorowal... bardzo dobrze mu się odegrała!

Ja się ośmieszam? Nikt nie miał pretensji tylko ona a z 45 gości były trzy pokoje po kilka osób a reszta miała dwójki! Mieliśmy ich do swojego pokoju wziąć?! Specjalnie dałam tego gościa do mojego kolegi bo on nigdy problemów z takimi sprawami nie robił az poznał ta królewne!!!

autorka to jest jakaś histeryczka. Zachowała się jak prymityw, wsadziła kobiecie obcego gościa do pokoju, poinformowała o tym 4 dni przed faktem i zdziwiona, że jej się nie podobało...

Sama jesteś histeryczka ... następna ksiezniczka

w codzienych rozmowach też używasz tyle wykrzykników? Trochę kultury...i odwal się od tego faceta

On nie był obcy dla mojego przyjaciela !!!

ale dla niej był i gdybyś miała za grosz kultury czy chociaż taktu to wziełabyś to pod uwagę. Kolega wcale nie lepszy, że nie zwracał uwagi na to w jakiej sytuacji ją postawił. Mam nadzieję, że zmądrzeje jak będzie daleko od durnych znajomych

Wesele albo się robi z myślą o gościach albo wcale wieśniaro

Miala racje.,ze sie wkurzyla.Wesele to nie zaden wypad,tylko jakas konkretna wizyta,ktora nie jest tania i miala prawo oczekiwac odrobine odpoczynku w intymosci bez obcego typa.u nas jest to nie do przyjecia.

Kurcze rozumiem ja

Autorki zarówno ty jak i ten pożal się Boże przyjaciel to jesteście wieśniaki. Sami spijcie sobie na kupie do końca życia a niech ta normalna dziewczyna kopnie go w zad.