Ubiór na randkę co o tym sądzicie

Wybieram się na randkę z gościem, z którym rozmawiam co kilka dni przez telefon. Po prostu pomylił nr i tak wyszło. Mniejsza o to. Nie chodzi o zakochanie ani jak wygląda. Nawet jezeli nic z tego nie wyjdzie. Chcę zrobić na nim jak najlepsze wrażenie. Jest 15 lat starszy ode mnie. I tak sobie pomyslalam, że zrobiłabym sobie klasyczne czerwone paznokcie, włosy ułożone w amerykańskie Loki, bo w takich wyglądam najlepiej, do tego czarne rajstopy, czarne szpilki, czarna ołówkowa spódnica i elegancka bluzka w groszki. Po prostu odstawiłabym się jak stróż w Boże ciało. Mam 35 lat. Spotkanie w restauracji.

Tylko nie zakładaj majtek

ważne byś dupką poszczuła trochę

50-letni facet i tak już niedowidzi, to co za różnica co założysz.

Wszyscy tak piszą bo ci zazdroszczą. Nie każdy na codzień umawia się ze starszymi w restauracji.

Olsnisz go. Będzie szczęśliwy, choćby przez chwilę... Pięknie, z drugiej strony on też będzie zapewne odstawiony.

Kobieto, 50-latek to już "stary dziad"! Wiem co piszę, bo sama jestem po 40-tce i nigdy bym się z takim nie umówiła. Tacy goście przeważnie mają "bagaż życiowy" na plecach, żyją już wspomnieniami i takiej "laski" jak Ty potrzebują, żeby sprawdzić się "czy jeszcze mogą". Nie obraź się ale naprawdę wiem, co piszę. Na Twoim miejscu- 35 lat, to umówiłabym się z 30-latkiem. Pozdrawiam i wypada mi tylko życzyć, żebyś nie poczuła się zawiedziona.

gość dziś ma rację, po co ci stare dzidzisko?

Zwykła randka. Chcę się z nim spotkać. Zawsze tylko rówieśnicy. Spotkanie z kimś sporo starszym będzie ciekawym doświadczeniem, jeżeli nawet będzie to niewypał. Nie zakładam z góry, że będzie rewelacyjnie. Podchodzę do wszystkiego z dystansem i nie obiecuje sobie niewiadomo czego. Po prostu zwykła kolacja w restauracji. Tylko tyle. Na codzień pracuje z ludźmi 45+ i mniej więcej wiem czego się spodziewać. To jak z tym strojem? Może być?

dziś - tak, strój absolutnie może być.

dziś - jednak wolałabym 30-latka. Kiedyś zapewniam Cię, ze to zrozumiesz.

Mi sie wydaje że jednak zbyt oficjalnie, zbyt elegancko i zbyt sztywno. Nie masz jakichś fajnych jeansów rurek do tego mogą być szpilki i jakiś obcisły seksowny sweterek lub bluzka z zsuniętym ramiączkiem tak aby odsłonić ramiona? jakiś ozdobny zegarek, łańcuszek, mała kopertówka do tego i git. Będziesz sie stroić do jakiegoś starego capa :D

a czy ona głupie cipkii pyta jak oceniacie wiek randkowicza> nie ,ma w d***e waszą opienie ,pyta sie bluzkę w groszki ,co do 50 nie od wieku zależy urok :-)

To zwykłe spotkanie. Nic więcej. Jestem po prostu ciekawa z kim rozmawiam. Tyle.

Moim zdaniem zbyt oficjalnie ale najważniejsze żebyś Ty sie dobrze w tym czuła. Miłego spotkania :-) Daj znać po.

Jak dla mnie mala czarna lepsza albo olowkowa spodnica i np czarna sexy bluzka-top. Mam starszego o 10 lat i oni lubia kobiece panny. Wez kopertowke makijaz zrob klasyczny.

Tak chodzę ubrana na codzień i tak czuję się najlepiej. Lubię szpilki i spódnice. Kocham wyglądam kobieco.

oni są cudowni!!!mhmmmm www.sexy-kamerki.xweb24.pl/l/3/ona

zbyt sztywno. Fajne jeansy, fajny sweter, zegarek, wlosy, makijaz i tyle. Albo luzna, krotka sukienka, botki. Wez na luz, to nie wizytacja.

Ogarnijcie sie oni ida na kolacje nie do kina...

Ale ja idę do restauracji. Eleganckiej.

Lubie eleganckie kobiety wiec bedziesz wygladala szalowo. Ale zeby piac takie prowokacje w takim wieku ......

To ja od starszego meza. Ubierz sie wieczorowo ale makijaz zrob stonowany.jak to jest elegancka knajpa to na bank ludzie beda na wieczorowo.poza tym on pewnie koszule wlozy lub marynarke, to sory ale ona sie tez powinna postarac i kobieco wygladac.

dziś -"Fajne jeansy, fajny sweter, zegarek, wlosy, makijaz i tyle. Albo luzna, krotka sukienka, botki. Wez na luz, to nie wizytacja." xx Taki strój jak w/w to dobry na niedzielny spacer po galerii handlowej a nie na kolację w restauracji z facetem w średnim wieku.

No to idę w tym co sobie zaplanowałam. Życzcie mi powodzenia. To już w niedzielę.

dziś - Autorko, koniecznie tutaj wróć i opowiedz jak było!

"Taki strój jak w/w to dobry na niedzielny spacer po galerii handlowej a nie na kolację w restauracji z facetem w średnim wieku." A co jego wiek ma do tego? Nie napisala jaka to restauracja, w jej poprzednim poscie bylo- " to tylko spotkanie"

dziś 14.09- "A co jego wiek ma do tego? Nie napisala jaka to restauracja, w jej poprzednim poscie bylo- " to tylko spotkanie" xxx Napisała, że to będzie elegancka restauracja. Facet 50-letni zapewne przyjdzie w garniturze a ONA w jeansach lub spodniach- rurkach jak jakaś idiotka- ALE BYŁBY OBCIACH! W końcu też Autorka ma 35 lat- to już dojrzała kobieta i nie wypada po prostu pokazać się w stroju "jak na dyskotekę"- nieprawdaż?

zzzzzzzzzzzzzzzzz. Ubierz sie jak chcesz.

"Napisała, że to będzie elegancka restauracja. Facet 50-letni zapewne przyjdzie w garniturze a ONA w jeansach lub spodniach- rurkach jak jakaś idiotka- ALE BYŁBY OBCIACH! W końcu też Autorka ma 35 lat- to już dojrzała kobieta i nie wypada po prostu pokazać się w stroju "jak na dyskotekę"- nieprawdaż?" W zeszlym tyg bylam w 108 w kopenhadze , jedna z najlepszych w miescie, zaraz po Nomie. Ludzie byli ubrani "smart casual". Niektorzy w garniturach (kolacja sluzbowa), niektorzy na randkach (modnie, ale nie sztywno), niektorzy z przyjaciolmi ( fajnie, modnie). Byly i obszerne swetry, i botki, i koszule, t-shirty i sukienki. Chodzi o to aby wygladac fajnie, nie sztywno i nieswojo, zeby dobrze sie czuc. Nikt nie mowi o dresach. Niech autorka idzie jak sie jej podoba i tyle.