Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Yellow yeti

Biologicznie najlepszy wiek na dziecko to od 18 do 25 lat

Polecane posty

Gość Yellow yeti

Wtedy kobieta jest w sile wieku, jest najniższe ryzyko wystąpienia chorób genetycznych u dziecka, poród przebiega zwykle łatwo i bez komplikacji (elastyczne więzadła miednicy) i po porodzie młoda dziewczyna łatwiej może wrócić do wagi sprzed ciąży bo ma aktywniejszy metabolizm. Młoda mama jest bardziej sprawna fizycznie, ma więcej energii życiowej, którą może przekazać dziecku, nie ma chorych ambicji i nie dręczy dziecka milionem zajęć dodatkowych i ogólnie podchodzi do macierzyństwa "na luzie". Kariera i pieniądze tak przysłoniły kobietom świat, że na macierzyństwo decydują się w wieku 30-40 lat, a potem rodzą chore dzieci, o ile w ogóle zajdą w ciążę po latach faszerowania się hormonami, wydają kupę kasy na in vitro. Poród często kończy się cesarskim cięciem, a dziecko zamiast normalnej mamy ma matkę histeryczkę, która nie daje mu normalnie żyć i wymaga żeby czterolatek mówił 5 językami, stepował, grał na skrzypcach i strzelał z łuku do kormoranów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny temat w dooopy. :D Marna prowokacja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ale czynnik biologiczny nie jest jedyny. Ponadto to tylko statystyki. Chore dziecko można urodzić w każdym wieki. Zdrowe też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kolezanka zaszla w ciaze w wieku 18 lat urodzila corke z zespolem downa w wieku 19 lat. W rodzinie ani u niej ani jej partnera nie bylo chorob genetycznych. Nie ma reguly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat prowo ale ...jadro prawdy tu jest . To fakt ze organizm kobiety najbardziej radzi sobie z ciążą w wieku 18-25 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yellow yeti
Jak to nie ma reguły?? Wraz z wiekiem matki rośnie ryzyko wystąpienia chorób genetycznych u dziecka. U młodych mam to ryzyko też istnieje, ale jest o wiele mniejsze niż u kobiet powyżej 35 r ż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie to ryzyko kotku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie ma reguly" czyli to ze masz 18 lat nie mozesz byc pewna ze nie urodzisz dziecka chorego; to ze masz 40 lat nie oznacza ze odrazu twojemu dziecku cos bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma jak to w wieku 18 latka stać się mamuśką. Kobiety chcą się rozwijać, bawić i zarabiać. Na współczesnych facetów nie można liczyć więc spora część kobiet rezygnuje z macierzyństwa. Nie dziwię się. Jeśli pojawia się odpowiedni facet to chęć posiadania rodziny jest większa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yellow yeti
No oczywiście, że nie ma reguły, ale PRAWDOPODOBIEŃSTWO jest o wiele większe, dlatego nie ma co zwlekać z macierzynstwem na ostatnią chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yellow yeti w tych czasach nie ma co się spieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yellow yeti - to nie zwlekaj. Zachodź już dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czarni, żółci i patole się jednak spieszą więc niedługo nas zastąpią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe, że piszesz 18-25 i przeciwstawiasz temu 30-40 rozumiem, że szkoły nie skończyłaś i pomiędzy 25, a 30 żadnych cyferek już w twojej główce nie ma? Opuściłas te lekcje matmy, bo akurat na porodówce leżałaś? :P :P Biologia to jedno, a życie to drugie moja małoletnia wpadkowiczko. nie każdy ma dzianych rodziców i nie kazdy chce bez środków do życia będac jeszcze w szkole robić sobie dziecko i marnowac sobie życie jak ty. No cóż, widzę, że jakaś smarkata zapłodniona pusczalska koloruje sobie smutną rzeczywistość jak może :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yellow yeti
Mam dziecko i to w ogóle nie koliduje ze studiami i moim rozwojem osobistym, są przecież żłobki, przedszkola, a koszty wychowania nie są aż tak wysokie, gdy potrafi się oszczędzać. Nikogo przecież nie atakuję więc proszę mnie też nie obrażać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka w pełni się z tobą zgadzam ,jednak w tym wieku 18-25 l. młodzi ludzie nie myślą jeszcze o założeniu rodziny...Takie czasy teraz mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miedzy 18 a 25 rokiem zycia sama bylam dzieckiem. posiadanie takiej matki jak ja bylaby katastrofa dla mojego dziecka. dziecko potrzebuje rodzicow, ktorzy sa dojrzali. teraz mam 27 lat i smiac mi sie chce z tego jaka bylam kilka lat temu. nie mowi, ze wszyscy mlodzi ludzie sa niedojrzali, ale ten faktor trzeba rowniez brac pod uwage. dzieci nie powinny miec dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja sąsiadka ma 45 lat,7 dzieci,ostatnie urodziła pół roku temu.Wszystkie zdrowe.Nie są patologią.Rodzice nie piją,nie palą,udzielają się społecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yellow yeti
Można mieć 45 lat i być mentalnie na poziomie 15 latki, na to nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmarnowałaś sobie życie i zazdrościsz innym ze potrafią myśleć. Jezeli kończysz pierdołologię to możesz sobie tyrać na cały etat ale ja kończyłam prawdziwe ciężkie studia i to dzienne, a dorabiałam w weekendy tak jak mój chłopak jak niby mieliśmy rodzinę za to utrzymać? Jakie ty masz złote recepty popatrz popatrz złobeczek i praca i ojojoj. Nie znam nikogo na prawdziwych studiach kto mógłby pracować na etacie i jeszcze godne pieniądze zarabiać. Masz dzianego chłopa czy rodziców to się ciesz ale niektórzy tak nie mają. Musza utrzymać siebie, opłaciś mieszkanie. Jakie to wszystko proste dla ciebie żłobki, praca srata tata. Powiedzprawde że ci rodzice pomagaja albo kończysz goownonie studia owszem fajnie ale nie każdy tak ma. Bez studiów to najwyżej można w markecie albo w galerii pracować i to trzeba zapierdzielać do 21.00 nawet w weekendy więc co wtedy niby z dzieckiem zrobić? Durnot nie opowiadaj debilko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yellow yeti
Nie piszę o kobietach co późno zachodzą w ciążę, ale mają już kilkoro dzieci, które urodziły wcześniej. Ja mówię o matkach, które wiecznie czekają, nigdy nie są gotowe i potem w wieku 35 lat rodzą dziecko, nad którym się trzęsą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.05 no nie przesadzaj :D ..bez studiów jest zaskakujaco wielu oficjeli w UE :D bodaj np. Schultz inny ma tylko wykształcenie podstawowe :D Widzisz jak wysoko się zachodzi bez zawracania sobie głowy... studiami .:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a koszty wychowania nie są aż tak wysokie, gdy potrafi się oszczędzać. xxx i jak się ma zdrowe dziecko ale żeby o tym pomysleć trzeba być dojrzałym, a nie takim durnym smarkaczem bez wyobraźni jak ty. Gdybym urodziła w wieku 20 lat tonie byłoby mowy o godnym życiu ani o studiach. Urodziłam w wieku 27lat kiedy już miałam prace, stabilną sytuację rodziną i finansową i teraz przynajmniej mogę się moim chorującym dzieciakiem należycie zająć. Niestety z astmą i kilkoma poważnymi alergiami nie ma przelewek. Sanatorium zaliczamy 3 razy do roku, a pomiedzy latamy od lekarza do lekarza i tu sa potrzebne konkretne pieniądze i czas więc to twoje twierdzenie, że koszty nie sa az tak duże tutaj się rozbija o kant doopy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem, mozna miec 45 lat i byc na poziomie 15-latka. czasami nie warto decydowac sie na dziecko bo biologia tak nakazuje. Mozna tez w ogole nie mic dzieci jesli sie nie ma na to ochoty/mozliwosci. ogolnie denerwuja mnie takie teksty, ze zegar tyka. czasami trzeba odlozyc macierzynstwo na 35 rok zycia. brak odpowiedniego partnera to tez jest powod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yellow yeti
Nie mam zamiaru się tutaj licytować kto ma gorsze studia, bo nie po to zakładałam temat, ale uwierz nie studiuję "pierdołologii" tylko wymagający i czasochłonny kierunek, po którym będę miała zapewnioną dobrą pracę. Szczerze to ja nie wiem jak wasi faceci wytrzymują w waszym towarzystwie, bo tyle wredoty i jadu jest na tym forum, że każdy by uciekł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej jadowita jesteś ty autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale socjologicznie i ekonomicznie nie. Ja w tym wieku nie bylabym swiadoma matka. Teraz kilka lat pozniej mam pieniadze na to zeby kupic dziecku wszystko co jest potrzebne, na badania w ciazy. Jestem swiadoma swojej roli i jak wiele zalezy od tego jakie bede miala podejscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biologicznie tak, ale sa inne wazne aspekty: Dawniej, kiedy kobieta byla biologicznie praktycznie taksa sama ale nie pracowala, nie studiowala, a glownym jej zadaniem bylo rodzeniei dzieci i dbanie o meza, kiedy męzowie byli duzo starsi ( czesto o kilkadziesiat lat) i tylko ich obowiązkiem bylo zapewnienie warunkow zycia rodzinie, kobiety nie mialy nic sensowniejszego do roboty i rodzily. Teraz kobieta musi polegac głownie na sobie, ona i mlody partner w tym wieku nie maja jeszcze na ogól samodzielnego mieszkania, sa na dorobku, do tego kobieta chce zdobyc zawós, ktory pozwoli jej w przyszlosci na utrzymanie lub wspólne z mezem utrzymanie siebie i dzieci. Co do psychologii starszych matek - poniewaz maja wiecej doswiadczenia, wyobrazni, cierpliwosci , lepiej stoja materialnie. Moze bardziej sie troszcza o dzieci i ciesza nimi , bo dzieci w tym wieku sa zwykle zaplanowane( a histeryczki zdarzja sie w kazdym wieku, to cecha charakteru a nie wieku)ale tez powazniej dbaja o rozwoj dziecka, nie czuja, ze dziecko zabiera im najlepsze lata, ciesza sie macierzyństwem. Wiec cos za cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biologia nie jest jedynym determiantem ludzkich działań, tylko jednym z wielu czynników. Ciekawe czy autor tej wypowiedzi sam odżywia się w sposób najlepszy biologicznie dla jego organizmu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, skoro jak piszesz, studiujesz powazny pracochlonny kierunek, masz wiecej niz 18 lat, licznik ci bije, planujesz porod w najbliszym czasie? Czy dobrze pogodzisz prace na studiach z opieką nad dzieckiem? Czy zarobilas na nianię, ktora cie bedzie zastepowac, kiedy bedzisz na zajeciach? Masz juz dobrego kandydata na ojca? Bo to powazna decyzja, krotka znajomosc nie starczy. Zapracowałas juz na własne mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×