Usunęłam ciążę i nie żałuję

Tydzień temu usunęłam ciążę w 9-tym tygodniu na Słowacji. Mąż pracuje za granicą, dwa miesiące temu przyjechał na kilka dni i to wtedy zaszłam w ciążę. On nic nie wie o tym co zrobiłam i lepiej niech tak zostanie. Ja nie mam żadnych wyrzutów sumienia i polecam jeśli któraś kobieta ma wątpliwości to nie warto się przejmować. Zabieg jest bezbolesny i szybki.

Chuj nas obchodzi twoje skrobanie.

a możesz powiedzieć ile to kosztuje i jak zorganizowałaś to wszystko? Znalazłaś klinikę? lekarza? osobiście się tam umówiłaś czy to była jakoś zorganizowana akcja? jeżeli tak to jak można znaleźć kogoś kto to organizuje.

dobrze zrobiłaś, szkoda tylko że twoja stara nie zrobiła tego samego

Jak nie zalujesz to dobrze. Szkoda że maz mąż nie dostał prawa głosu. Dziwne macie podstawy małżeństwa.

dobrze zrobilas usuwajac i dobrze ze nie powiedzialas mezowi , pamietaj ze jak facet zostawia zone i dzieci, czy ciezarna partnerke to tez sie jej o nic nie pyta tylko ma w d***e faceci tak maja ze swoje zyciowe decyzje zawsze podejmuja sami w sposob egoistyczny wiec ty tez masz prawo dzialac tak samo

Poczekaj to dopiero tydzien czasu. A ze musisz sie wygadac****iszesz o tym na forum to juz o czyms swiadczy. Myslisz o tym. A po drugie jak mozna zabic wlasne dziecko bez zgody ojca dziecka. Karma wraca.

Nie musisz sie tlumaczyc. To jest tylko Twoja sprawa. Chcialabym tylko żebys na przyszlosc się zabezpieczala. Zeby nie traktowac aborcji jak antykoncepcji a decydowac się na nią w ostatecznosci.

Żal mi takich kobiet pozbawionych uczuć

A ja usunelam i zaluje

Ruchoaj się dalej i skrob się

widać ze nic w życiu nie masz i do niczego nie doszłaś, skoro się chwalisz czymś takim...głupiutka jesteś, aż mi ciebie żal...:|

Ona sie nie chwali tylko gra wam na nosie i widac po wpisach skutecznie niektorym cisnienie podniosla