Pytanie o przeszłość

Ale właśnie seks to świetna zabawa, jeżeli jest odpowiedni partner. Każdy ma prawo się cieszyć seksem, x i kazdy ma prawo do seklecji partnera na podstawie przeszlosci seksualnej

"teraz maksymalnie moge być trzecim partnerem. Inaczej laska jest tylko do przedmuchania." Przez takie gowna kobiety nie chca o tej przyszlosci rozmawiac. Och, przepraszam, przez takich szanujacych sie mezczyzn z zasadami. Ja jestem za szczeroscia i nigdy nie mialam problemow odnosnie 'przeszlosci', ale gdyby facet mnie zaczal wypytywac, nabralabym podejrzen. Takie rzeczy w rozmowie wychodza, nie w przesluchaniu.

A jeszcze do tego mala uwaga na temat szczegolu z tego dlugiego postu o Zlej Kobiecie: Szanujcie sie dziewczyny, to traficie na mezczyzne jak ten kolega, ktory tez bedzie was szanowal, i z tego szacunku opowie kumplom ze mialyscie wczesniej tylko jednego. Albo zero, jeszcze lepiej, wiecej interesujacych szczegolow do obgadania przy piwku. Serio, szanujcie sie i dajecie facetowi powod do dumy. Czym innym bedzie sie chwalic?

Gość 20:22 mialam jakies tam przygody na jedna noc. On uwazal,ze to gorsze niz pojscie do d****** Moim zdaniem po prostu zal mu d**e sciskal,ze on musial za to płacić :-)

"Szanowanie się" wymyśliły koniotrzepy, które nigdy nie będą miały szans na fajny seks z fajną dziewczyną. Pozostaje im oglądanie porno w komputerze i leczenie kompleksów.

hahahaha około 30-stki za tymi koniotrzpami się potem uganiacie, bo tylko oni są coś warci :P Ja tam lubie laski z bogatą przeszłością, im wiecej tym lepiej.. ale to wynika z tego czego chce obecnie od życia...ujeżdżam taką ile wlezie, a potem zmiana! takiej potem to nawet nie szkoda, bo jesetem tylko cyferką :P przy pożądnej dziewczynie zanim zamierzałbym się rozstać, to zastanowiłbym się 1000 razy... mam to szczęście/nieszczęście, że takiego trudu jeszcze doświadczyć nie musiałem :)

Porzadna dziewczyna to by sie na tobie poznala 17:52 i by odeszla zanim bys ja wykorzystal tak jak inne.

17:52 Podobaja mi sie twoje slodkie cytryny :) No i jest super, wy sie wybawicie z doswiadczonymi, my z badbojami, a potem bedziemy razem tworzyc nudne zwiazki. Wszyscy korzystamy! :D

tragedia co sie teraz dzieje a potem dziwy ze wszyscy sie rozwodza

Pytajcie, pytajcie a w końcu zwiazecie się z najbardziej puszczalska, bo was po prostu oklamie :P

Wolę dziewczynę, która lubi seks i wie co robić w łóżku niż jakąś kłodę-cnotkę-niewydymkę. Potem w łóżku tragedia, tego nie zrobi, tamtego bo nie i tak dalej. To ja dziękuję za kłodę, wolę taką, która jest wulkanem namiętności. Nudne kłody pozostawiam koniobijcom, którzy w łóżku będą kończyć po dwóch minutach i frustrować swoją kobietę aż do bólu.

pewnie, ze prawdy nie trzeba mowic, ale costam powiedziec np bylam w kilku zwiazkach, ktore sie nie ulozyly. do jednonocnych przygod nie nalezy sie przyznawac

dlatego na zone tylko dziewice

co ma wyjść, to wyjdzie, jak nie ten to kolejny... działa to w dwie strony

Uważam, że lepiej powiedzieć... jzu to normalne pytanie i normalna odpowiedź. Nie mówiąc nic wprowadziłas atmosferę, że masz coś do ukrycia...kłamiąc narazasz się z kolei na wyjscie prawdy na jaw...lepiej powiedziec prawde...moze pomijajac jakies serio niezbyt ok fakty...ale nigdy nie odmawiac odpowiedzi jesli ci na kims zalezy.

Jestem tego samego zdania.. ukrywają, to prawdziwe ladacznice albo dziewczyny, które nie oczekują związku, tylko przygody. Taka wiedza prędzej czy później wyjdzie w trakcie normlanych rozmów, np. planowanie wakacji, planowanie wyjścia. Niektórych rzeczy po prostu nie da się ukryć, tymbardziej teraz kiedy ten świat jest taki mały. Jak powyżej, jeżeli kogoś traktujemy poważnie należy mówić, bo najgorsze jest zatajenie, który wychodzi w trakcie związku.