Dziewczyny czy to normalne ? Ciaza

Tragedia jakaś czuje sie jak na kacu . Jak na gigantycznym kacu, jestem w siodmym miesiącu ciąży rodze w styczniu i jestem coraz bardziej wymeczona niczym . Mialam remont w domu i trochę się narobiłam wbrew pozorom .. miałam też dużo stresów ale tak na codzień nie robie nic . Wstaje o 11 (ciężko mi wstać ) zrobię siku zjem coś i idę dalej się położyć ... dziś polozylam sie o 13 i teraz wstalam ale nie mam siły nogi podnieść z łóżka :O jestem cala zlana potem jakbym miała derilium .. słowo daję nie raz na kacu bywało lepiej. Musze pranie wstawić próbowałam wstać kręci mi sie w glowie i tak z dnia na dzień gorzej . Mówiłam lekarzowi powiedział ze teraz może być ciężej ostatnie miesiące i tyle . Wyniki niby ok ..Tak jak jeszcze na początku ciąży paliłam nie dużo ale od rana, tak jest prawie 17 a ja ani jednego papierosa nie spaliłam organizm zawsze się upominal a teraz nic . Dziewczyny czy wy też tak ciężko przechodzilyscie ciążę ? To moja pierwsza ale to jak ja przechodzę to szkoda gadać. Wymioty od samego początku duszności tragedia.

Chcialam ci napisac, ze to normalne objawy, a i niektore kobiety maja tak przez cala,ciaze... ale stracilam do Ciebie sympatie,,gdy przeczytalam, ze palisz cala ciaze:/ porazka

Poradzic nie poradze, ale rozumiem cie swietnie. Mam podobnie, w ciaze zaszlam podczas depresji, licze ze jak juz bedzie maly to sie poprawi, poki co ciezko mi wyjsc z domu.

Oj nie cała i nie dużo . Walczyłam z tym bo przed ciaza paliłam paczkę dziennie . Gdy odstawiłam nagle to to co się działo to nie do pojęcia .. zawroty głowy klucie w płucach dosłownie :O przerzuciłam się wtedy na najsłabsze możliwe I teraż z czasem mnie od nich odrzuca po prostu .

Dodam że ja w depresję tez popadłam jakieś dwa miesiące temu po śmierci ukochanej osoby i z racji narastających problemów które wciąż się piętrzą... jest mi okropnie źle i boję się że gdy synek przyjdzie na świat to mi tak zostanie i nie będę miała siły się nim zająć .. bo zwyczajnie brak mi energii polozna mówi mi ze dieta i dieta. Jem dużo warzyw i owoców i dobrze się odzywiam i powiem szczerze że czuje się jeszcze gorzej niż gdy w pierwszych miesiącach ciąży jadłam zupki chińskie bo tylko po nich nie wymiotowalam (oczywiście nie same ) okropnosc . Czuje się jakby wszystlo działo się obok mnie ...

Też tak się czułam, ale u mnie przeszło około 16 tygodnia.

No właśniewszyscy tak do 4 miesiąca max a ja jestem w prawie ósmym .

Jest to normalne jak się leży cały dzień w domu. Wyjdź na dwugodzinny spacer, w tym czasie wywietrz porządnie mieszkanie i zobaczysz, że wrzucenie ubrań do pralki to nie ciężkie zadanie. Skoro wyniki krwi masz dobre, to znaczy, że po prostu skisłaś.

Nie skislam nie dodałam ze mam psa dość sporej wielkości z którym musze codziennie wychodzić na spacery i wychodzę . Świeże powietrze mi nie służy bo gdy się trochę zmęcze od razu chce mi się wymiotowac

Dokładnie, kisisz się w łóżku, brakuje Ci ruchu i tenu.

A to sorki. Po prostu moja siostra skisła ;) a jak ją zaczęłam wyciągać z domu to nagle się okazało, że wszystkie dolegliwości minęły

No napisałam ze nie . Polozna mi powiedziała zaglądając w moje wyniki badań ze mam trochę niskie żelazo . Ale pytałam lekarza to mi powiedział ze wszystko ok . Juz wstalam trochę się ogarnęłam ale nadal czuje jakbym to nie była ja . Wszystko ze mnie ulexialo ..

Nic nie szkodzi . Sama mam żal do siebie bo wydaje mi się ze ciągle niewystarczająco robie czuje się jak len :( i tylko leżę i leżę a lekarz kazał dużo leżeć niestety byłam za bardzo aktywna przez pewien czas tego remontu dużo przeislalam organizm .

Tsh badalas?

a bierzesz pod uwage ten fakt , ze to przez paierosy tak sie czujesz?? ja tez jestem w ciązy kiedys paliłam nalogowo i przed ciaza wrocilam do palenia na miesiac , bedac w ciazy na poczatku jeszcze popalalam i odstawilam. i nie wiem cos mnie podkusilo tak mnie maz wyprowadzal z rownowagi , wracajac o 12 w nocy pijany, ze zlapalam za fajke, tydzien czasu wtedy palilam bedac w ciazy to byl 3 miesiac i wiesz co , wstajac z lozka nie mialam sily sie podniesc, nogi sie pode mna uginaly, glowa ciagle mnie bolala, chodzilam jak zywe zombie z tym, ze ja mam roczna corke do opieki nie moglam lezec jak ty, tydzien to trwalo i jestem zla na siebie, ze mnie podkusilo , ale nie zapalilam wiecej i czuje sie swietnie, jestem w 5 miesiacu, ten tydzien palenia w ciazy zapamietam do konca zycia, mo organizm mowil stanowcze nie papierosom. rzuc to w holere to zobaczysz , miesiac i bedziesz jak nowo narodzona. oczywiscie minusy ciazy beda, klucia, czasem oslabienie ale 100 razy lzejsze od tych objawow , ktore teraz opisujesz.

To niestety nie papierosy . Bo zdarzają mi się dni ze nie pale w ogóle, dziś tez zapaliłam dopiero jak w miarę doszłam do siebie a było to dopiero kolo 18 spaliłam trzy fajki razem . Tsh w normie . O dziwo najlepiej czuje się w takich nocnych porach chociaż wiadomo o tej godzinie dopada mnie już zmęczenie tylko to inne zmęczenie niż to w dzień . :O

Ty serio z tymi trzema papierosami? Ile masz lat? Bo mój lekarz na moje marudzenie, że jestem stara na pierwszą ciążę (34lata) po 4 latach starań. Mówił że jak kobieta nie pije i nie pali i dba o sobie to po 30 będzie lepiej funkcjonować niż 20- tka z petem w gębie i coś w tym jest. Wyniszczasz organizm i swój i tego biednego dziecka. Masz świadomość, że tam w brzuchu to jest człowiek?

Boze ludzie litości . Ja wiem, że tu zaraz umoralnianie i wielkie panie wszystkie święte . Ja nie prosiłam o potepianie nałogu z którego staram się wyjść a o radę w innym temacie . Nie będę się usprawiedliwiać ale na Boga! Wasze matki paliły nie wiedząc co dobre a co nie i czy co druga z Was jest chora ? Przykład to żaden lepiej nie palić, jasne, że tak . Ale wciskanie mi tu i umoralnianie nic Wam nie da. Jedynie moze, że poczujecie się lepiej Wy. Co to za tekst "straciłam do Ciebie sympatię ":D ja tu nie przyszłam szukać sympatii ani niczyjej aprobaty.. tylko rady, ale zaraz zejdą się zagorzałe fanatyczki i mi będą pisać, że to przez papierosy a nawet nie wyłapia dokładnie co napisałam .

3 papierosy pod rząd? To ja do Ciebie pisałam na początku, że jestem zazenowana tym Twoim paleniem. Wyobraź sobie, że ja równiez paliłam przed ciaza, ale w dniu, w którym ciąża została potwierdzona natychmiast rzuciłam, teraz jestem w 7 miesiącu i nie zapaliłam ani jednego papierosa. A Twój lekarz wie, że palisz?

To pal dalej i truj dziecko. Jezcze piwko sobie wypij.

A czy Ty umiesz czytać ? CZY RAZEM TO ZNACZY POD RZĄD ? RAZEM = ŁĄCZNIE . Myślałam, że to proste i logiczne. Nie jestem masochistka żeby aż tak siebie i dziecko truc .

I moja mama oraz ciotka nie paliły w ciąży, jakoś potrafily się powstrzymać:) Musisz się liczyć z tym, że wyznając takie rzeczy narazasz się na społeczny ostracyzm:)

Czy pod rząd czy łącznie bez różnicy, każdy papieros w ciąży to błąd. Ale mądry Polak po szkodzie...

Tak lekarz wie, że pale . Z paczki przeszłam na siedem dziennie ale to były same początki i o tym wiedział bo go wypytywalam o wszystlo dokładnie . Oczywiście ze powiedział ze lepiej nie palić ale te kilka papierosów nie wpływa na sam płód a na wody. Z resztą co ja się będę tłumaczyć kurna jak zwykle zmiana tematu święte krowy się muszą przyczepić zaraz zrobią tu ze mnie cpunke i alkoholiczke a zebys wiedziala ze sobie wypilam piwko KARMI i co jestem juz alkoholiczka a moje dziecko zapewne ma już FAS NIE ? A jak większość z Was się obzera chemia i śmieciami jak maciory to już jest zdrowo :D Popadacie w skrajności takie ze głową mała i bynajmniej nie pisze tu o paleniu . Są tu takie święte mamuśki co to wszystkiego się uczepia pokazując swoją wyzszosc .

No tak zaraz sie Wam nadstawie na zbiorowy lincz. Ja nie wiem czy to jedna osoba pisze ale jest tak głupia ze glowa mała . Nie wiesz co to sarkazm i niestety również musisz się pogodzić z tym ze nie każdy Ci przyklasnie. Matki również były ogółem i ze Twoja nie to nie znaczy, że nie każda bo TWOJA MAMUSIA a tym bardziej CIOCIA to nie każdy. I łaskawie idz nawracać innych ludzi pani idealna bo wylapujesz to co chcesz czytać a nie potrafisz przeczytać ze zrozumieniem .

Jak mnie denerwują takie koboety przyjdzie i mi napisze ze narażam się na ostracyzm o ten durny uśmieszek na koncu. Ojej wielka radośc ze mozna od rana poczuć się wyższym.. z reszta nie bede się denerwować bo bardziej niż papierosy szkodzi stres.

Kultura osobista też na wysokim poziomie u Ciebie. I lekarze i matki neguja palenie, a Ty piszesz, że osoba zwracająca na to uwagę jest głupia. Jak chcesz porady,. żeby Cię nie osadzano to idź do księdza albo lekarza, który pochwala palenie w ciąży. chyba nie czytałas jakie konsekwencje mają papierosy w ciąży. Na'wody wpływają? A myślisz, że dziecko pływające w metnych wodach czuje się'ok? Ty to' dopiero jesteś głupia, ale to Twoje dziecko. Jak potem będzie miało astmę albo obniżona sprawność intelektualną to Ty będziesz mądra, a my baby negujace Twoje palenie głupie

Znów brak rozumienia tekstu czytanego . Gdzie ja napisałam ze wszystkie głupie ? Potraficie wszystko wszystkim wmówić . Jeszcze teraz brak kultury no tak bo ja będę Cię po piętach lizać ze jaśnie pani mnie olsnila. Co Ty myślisz, że ja nie wiem ? Ale niektóre z was to takie pijawki czepiają się z każdej strony. Uczepi się jednego ty coś odpiszesz to ona już cicho i z innej beczki byle cały czas do******lac .najpierw o fajki pod rząd i z morda haha napisałam ze RAZEM to nie pod rząd bo ewidentnie nie umiesz czytać .. to mi napisze ze to bez różnicy .

Cześć, widzę że mogłaby się tu przydać porada od specjalisty. Najłatwiej będzie gdy wejdziecie na darmową strone: https://www.szkolarodzeniaprenalen.pl Nie dość, że jest tam dość obszerna baza wiedzy na temat rodzenia, to istnieje możliwość rozmowy z ekspertami doradzającymi w sprawie porodów.

No mi się pewnie przyda dlatego się zarejestrowałam w tej szkole, na razie nie wygląda na to, że to jakaś strata czasu.