czy to normalne, że nie chcę mieć dzieci?

Witajcie. Mam 28 lat. Wspaniałego mężczyznę. Dobrze nam razem. Boję się jednak, że go stracę. On bardzo, bardzo chce mieć dziecko. Cały czas go uprzedzałam i uprzedzam, że ja nie czuję takiej potrzeby. On jakoś specjalnie się tym nie przejmuje bo uważa, że mi się w końcu zachce, że mnie namówi, że to samo przyjdzie itp. Boję się, że on się sam zatraca w tych przekonaniach i później oboje będziemy cierpieć. Szanuję wszystkie swoje koleżanki, które starają się już o drugie, trzecie, które pragną tego macierzyństwa...ale ja gdy myślę, że mogę nigdy tego doświadczyć myślę sobie "trudno, nic się nie stanie". Czy to normalne? Czy kiedyś faktycznie mi się odwidzi? Miała tak kiedyś któraś z Was?

Dodam, że kilka lat temu byłam w ciąży z ex mężczyzną. Nie chciałam tego dziecka. Ale gdy poroniłam poczułam się ogromnie winna i taka pustka się we mnie zrodziła, że wiem, że będę ją czuła na zawsze...z poczucia winy. Po prostu będę z tym żyła, z tym sumieniem.

a z czym Ci sie kojarzy macierzynstwo?

normalne, ja mam 40 i tez nie chce dzieci a z mezem juz jestesmy 22 lata

Z ogromnym ograniczeniem - wakacje, weekendy, imprezy, sylwester w domu...nie wyobrażam sobie siedzenia w domu. Nie wiem czy potrafiłabym sobie odmawiać wielu wyjść, wyjazdów. Kojarzy mi się ze stresem - w szkole czy będzie sobie radziło, czy będzie miało przyjaciół, czy będzie potrafiło nawiązywać relacje. Nie wiem czy potrafię kochać dzieci. Lubię je i nawet dobrze się dogadujemy ale na dłuższą metę irytują mnie płacze, krzyki w sklepach, domaganie się, milion pytań do... Wstyd mi jednocześnie bo ja mogę a nie chcę a są kobiety, które chcą a nie mogą. I niestety nie potrafię wczuć się w to jak to jest chcieć być matką? Mam psa. I łapię się na tym, że widząc małe dzieci nie reaguję w ogóle a widząc psy mięknę i myślę sobie, że mogłabym mieć jeszcze jednego takiego psiaka.

A Twój mąż też nie chce?

no, jak dla mnie normalne, bo ja tez nie chce miec dzieci. mam 36 lat z mezem jestemy ponad 15, cale szczescie on ma taki sam stosunek do dzieci jak ja. kiedys, kiedy bylam na poczatku swoich 20 lat myslalam: a moze kiedys tam? potem, miedzy 25-30 bylo: nie raczej nie chce do 34 bylo juz: slodkie sa (znajomych, rodziny) ale ja podziekuje teraz od dwoch lat juz mam taki wstret do dzieci, ze mnie brzydza nawet na filmikach, te niby slodkie :O absolutnie nie chce miec dziecka.

estera, moze bys tak przeczytala CALY jej post nie tylko tytul? zaoszczedziloby to wszystkim sporo czasu.

o czyim poście mówisz?