Nie Mogę sobie poradzić z nieodwzajemnioną miłością Błagam życzliwych o pomoc :(

chyba jesteś baaardzo młoda, więc odpowiem Ci z perspektywy starszej koleżanki 1. profil na fb o niczym nie świadczy. może facet nie pozwala się oznaczać na zdjęciach itp, a może ma takich znajomych, którzy w ogóle tego nie robią. naprawdę, nie ma co wyciągać wniosków z fb 2. to, że Cię komplementował, naprawdę O NICZYM nie świadczy, komplementy NIC nie kosztują, faceci nimi szastają i naprawdę, tak na przyszłość: nie słuchaj w ogóle komplementów. patrz na czyny! czy facet zrobił COKOLWIEK co dałoby Ci nadzieję? 3. nie widzieliście się na żywo - nie wiesz, kim on tak naprawdę jest. błagam, nie bądź naiwna! zauroczyłaś się w wyimaginowanym obrazie, nie w realnym człowieku.

Autorko, przykro mi to napisać, ale,..chciałaś się strasznie zakochać i zakochalas się w obcym facecie. Tyle o nim wiesz, co sam Ci napisał, możliwe, że z połowę to była sciema. Proszę, na przyszłosc trzymaj swoje uczucia (i wyobraźnię) na wodzy.

Do 18:26 mam 23 lata i zazwyczaj jak ktoś siedzi na fb to jego aktywność pokrywa się z prawdziwym życiem. Wejściówki na wydarzenia itd to widać, a on prawie nic nie lajkuje raz na jakiś czas jakiś mem czy grę, a ma ustawienia publiczne plus mało znajomych. Zresztą jak pisałam z nim dał mi odczuć, że to nie jest imprezowicz i lubi jakąś muzykę nieznanych wykonawców. Wiem, że to co odczuwam jest głupie i niedojrzałe, ale dziękuję za wszystkie komentarze bo to mi zwyczajnie pomaga (niż jakbym miała to dusić w sobie). Dziś jest mi już lepiej, to znaczy, miałam normalny dzień. Mogę o nim myśleć, ale nie chcę być przez to załamana. A co do niego to nadal myślę, że ma jakiś sekret w stylu kalectwo, lub ma od dawna dziewczynę z jego okolic i nie chce tego psuć. Ja na fb jestem dość aktywna ale jestem z natury otwarta i uprzejma raczej ludzie mnie lubią i uchodzę za atrakcyjną. Często lajkuję discopolo oraz zdjęcia moich znajomych po kielichu i tego typu rzeczy może to go odrzuciło.

Opcja jest jedna .On Ciebie nie chce! I szybciej, to zrozumiesz tym lepiej .

To oczywiste, że nie chce, ale co jest powodem, nie wiadomo. Trudno mi jest się z tym pogodzić tak naprawdę liczy się da mnie tylko to, co on o mnie myśli, nie inni ludzie. Cudownie byłoby zakochać się w kimś, komu się podobam i komu podoba się moja osobowość.

A tacy ludzie którzy mnie szanują byli i są, niestety poznanie go przewróciło mój świat do góry nogami. Jutro idę na spotkanie ze znajomymi, będę musiała udawać że się świetnie bawię.

Ja z koli zrywałam z chłopakiem kilka razy już i nie mogę się od niego uwolnić. Nie wiem jak to zrobić żeby jakoś się ogarnąć. On za mną łazi... Wypisuje.. serio. I nie tylko ja mam takie problemy jak tak czytam tego typu rzeczy jak tutaj https://www.teenzone.pl/zerwalam-z-nim-a-on-nie-przyjmuje-tego-do-wiadomosci-3333.html To naprawdę nie mogę uwierzyć, że to taki problem wielki jest.