Partner wciąż komplementuje inne kobiety na portalach

Mój partner- człowiek juz dojrzały, bo ok. 50, wciąz na portalu facebook komplementuje inne kobiety. Nie zna ich osobiście, ale ma w znajomych. Są to komentarze, że np. jakaś tam ma piękne oczy niczym gwiazdy, ze dziękuje, ze ta przyjemność ogladania jej cudnej buźki, albo inne takie komentarze. Ja to widzę, bo go w znajomych mam. On tłumaczy to tym, ze to normalne męskie komentarze, że po prostu dostrzega piękno kobiet. Prócz tego wpisuje im w komentarzach wiersze o miłości (nie swoje), albo wkleja linki do piosenek o miłości. Czy powinnam się niepokoić? Jestem z nim 2 lata, miłości mu nie brakuje, bo sporo uczuć mu okazuje, seksu też nie odmawiam. Pytanie do Was- Panowie: czy takie komentarze to może być coś więcej ze strony faceta niż tylko pod*****obiecej urody? Czy to może prowadzić do jakichś niewierności itp? Czy mu wierzyć, ze to niewinne komentowanie z serdeczności?

Pożegnałabym takiego. Znajomości i przyjaźnie są w porządku, jeśli oznaczają rozmowy na jakieś fajne tematy, grupowe wyjścia czy wyjazdy albo wspólne imprezy. Takie flirty i podrywy nie mieszczą się jednak w granicach zachowań, które bym akceptowała. To jak policzek w twarz, poza tym jest strasznie wiejskie i nieokrzesane.

Własnie też mnie to dziwi, bo to człowiek wykształcony, wtdawałoby się, ze na poziomie, a tu takie komentarze o pieknych oczkach, o zalotnych ustach... On zupełnie nie wie, co mi w tym przeszkadza!

Jeśli przez internet to niby bezpieczne. Ale powiem tobie szczerze, ze ja bym tego nie zaakceptowala

uciekaj jak najdalej normalny facet który jest zakochany nie patrzy na inne kobiety i nie komplementuje co chwile innych.

Przeciez to może być niewinny komplement- panowie już tak maja, ze doceniają kobiece wdzięki i nie zawsze to musi oznaczać, zę jest flirciarzem.

Hahahaha niech sobie podziwia ale w myślach po cichu a on je zwyczajnie zarywa :D chce zdobyć. Znajdź se normalnego a najlepiej kup 5 kotów to zdecydowanie lepsze niż jakiś burak co się czerwieni co co drugiej dupy.

to jest kryzys wieku,nic nie zrobisz,mogłabyś gdybys była pięknością i to by go przekonałao że ma jeszcze te moc,a tak wie że już się sypie i resztkami sił opumina się o uwagę ładniejszych i młodych bo wie że już powoli się kończy,nie złośc się,w sumie to smutne nie? i nie znaczy że nie kocha

Ale ja wcale nie jestem brzydka! Ma zadbana figurę, jestem atrakcyjna, no i młodsza od niego o 7 lat. Dlatego też mnie to dziwi, bo gdybym była zapuszczona, pomarszczona, gruba, zaniedbana, to bym to zrozumiała, ale ja dbam o ciało, o siebie, o urodę, on twierdzi, ze mnie kocha, w łóżku bardzo go pociągam, wiec nie rozumiem po co te podrywy. A co dziwne, on nie zarywa do pieknych młodych lasek, a do różnych kobiet, nawet takich zaniedbanych, z papierosem, co mnie wtedy na maxa zdziwiło, ze kobieta fotografujac się z papierosem w ustach, z tłustymi włosami i odrostami, ubrana w różowa kurteczkę z bazaru i jakieś dresowe spodnie itp tak przykuła jego uwagę

pal licho jego, ale Ty... ! kurde, naprawdę nie wiesz, że nasz partner świadczy o nas samych? a to, że jesteś z podstarzałym, infantylnym imbecylem świadczy o Tobie. Nienajlepiej dodam. Bo on się debilem, lekko niedorobionym urodził i umrze i nie miał na to wpływu, a Ty go świadomie wybrałaś i nazywasz swoim partnerem. Te komentarze sa na poziomie egzaltowanego 13-latka, niezbyt rozgarniętego, a nie faceta jakiego opisujesz

ej, psujesz mu tylko zabawe, niech sobie do nich pisze i tyle, a ty daj se siana