Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kto tak ma że ma jedno dziecko i boi się mieć więcej. Dlaczego tak macie?

Polecane posty

Gość gość

Ja się boję bo: 1) z jednym mamy niezły Meksyk...dzidziuś nasz ma "charakterek", choć jest też b. kochanym chłopcem 2) nie mamy ani jednej osoby która by została z raz w miesiącu z dzieciakiem byśmy z męzem mieli trochę czasu, na zwykłą randkę, czas we dwoje. Zwyczajnie ciężko nam, do tego mąż b.dużo pracuje żeby to wszystko miało rację bytu. Moi rodzice daleko, matka męża nie poczuwa się do wnuka nawet raz na ruski rok jak tu mówicie. Swoich dzieci też sama nie chowała, matka jej dzieci odchowała a ona nawet z tej wdzięczności losowi nie da mimimum od siebie by wynagrodzić że ona miała lekko to może by tak pomóc od wielkiego dzwona synowi.. 3) będzie ciasno we czwórkę w naszym mieszkaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak mam , mam 8 miesieczna corke i mieszkamy z rodzicami 1 nie stac mnie na wyprowadzke a dopoki sie nie wyprowadze nie chce kolejneog dziecka 2 jestem tak przemeczona ze marze o tym zeby sie w konu wyspac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie boje bo moje pierwsze dziecko ma zaledwie 2 latka i nie wiem jakbym sobie dala rade z dwojka...a pracowac musze, zlobek oplacic i wez to ogarnij wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 3 łatkę. ..: 1.ekonomia.zyjemy normalnie ale mając dwójkę dzieci musielibyśmy mocno zacisnąć pasa. 2. macierzyński przyplacilam depresja. i to niezła. wróciwłam do pracy i jakoś po dłuższym czasie wygrzebalam się z dołka. 3. kocham moje dziecko nad życie ale nie lubię niemowlaków. 4. dopiero od niedawna wróciliśmy do normalnego życia i nie chce chyba powtarzać tego meksyku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Miałam ciążę zagrożoną i bardzo stresującą 2. Przechodzenie jeszcze raz przez koszmar szczepień Cała reszta jest dla mnie drugorzędna. Jak dzieci są zdrowe to nie przeszkadzają mi ani nieprzespane noce, ani kolki, ani ząbkowanie, ani to że są niegrzeczne, ani brak pieniędzy, ani że teściowa nie chce pomóc itd. Wszystko to jest daleko daleko za zdrowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwulatka w domu. Bardzo bym chciała mieć jeszcze jedno dziecko ale nie zdecyduje się z powodu porodu. Próbowałam rodzić 11 godzin potem okazało się że dziecko zaplątało się w pępowinie. Spadek tętna mojego synka ja cała spanikowana podjeli decyzje o cc. Podali mi znieczulnie zewnątszoponowe ale i tak wszystko czułam dosłownie ryczałam jak mnie zaczeli rozcinać. Jak wyjmowali mojego synka to wogóle był koszmar. Po operacji leżałam jak trup dotego szwy mi poszły i musieli mi zakładać nowe. Pomimo nowych szwów mam rozdziabdzianą bliznę:-( kocham mojego synka nad życie ale niestety zostanie jedynakiem. Przeraża mnie poród. Nigdy więcej nie chcę już rodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bałam się jak cholera Pierwsza ciążę poronilam w 3 miesiącu druga z bliźniaków urodziła się tylko corka cały okres ciąży masakra szpital co dwa trzy tygodnie plamienia odklejanie łożyska katorga tylko poród szybki 15 minut i tak że strachu że znowu będzie tak samo a również z braku warunków nie było dzidziusia przez 5 lat. Jestem e ciąży nie jest ciekawie ale jakoś to znosze boję się jestem na luteinie 100 poród na święta wielkanocne corka skończy wtedy 6 lat Bałam się i nadal się boję ale do wszystkiego trzeba dojrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja moge byc w ciazy, moge rodzic, moge zajmowac sie niemowlakiem ale przerasta mnie opieka nad dorastajacym dzieckiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1) trudna i stresująca ciąża 2) mąż w pierwszym okresie po porodzie strasznie mnie zawiódł 3) dopiero wracamy do normalności (2,5 latek) 4) pokłady cierpliwości wyczerpał nasz pierworodny 5) kwestie finansowe, lokalowe, zawodowe i logistyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkolka
1)boję się że dziecko mogłoby być chore (mam już 33 lata) 2) finanse -mamy kredyt na dom i nie wiem czy damy radę we 4 3) do pracy muszę wracać szybko żeby ją utrzymać a dziecko do żłobka dać od maleńkiego 4) ostatnia ciąża była ok ale boję się ciąży zagrożonej -muszę pracować do końca ciąży jak poprzednio poza tym mam już dziecko którym trzeba się zająć 5) teściowa - buntuje mojego męża żeby mi nie pomagał za to wymaga żeby pomagał jej teściowi i ich córeczce i wierzcie mi jest bardzo skuteczna ma na mojego męża duży wpływ 6) nasza córeczka ma charakterek i nie chce się sobą zająć dłużej niż 15 min ale z tym sobie poradzę najgorsze jest to że mała ma prawie 3,5 roku a nadal nie przesypia całych nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaluna
Niektore maja co 11miesiecy dzieci,mimo ze boja sie porodu,niewiem czy chca,czy wpadka,ksiazkowy odstep miedzy porodami to cztery lata,a tu piszecia 18miesiecy,albo roczek,dziecko podrosnie,zmienia sie wasze plany,byc moze,bo wierzcie mi,czekac szesc lat,potem moga byc rozne problemy,jak u nnie z zajsciem w ciaze,pomyslcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam ciaze zagrozna lezaca kolejana tylko poglebiala by problem bo skracanie sie szyjki macicy z kazda ciaza jest gorsze. Trafilabym do szpitala pewnie od poczatku i kto by mi sie zjal moim prawie 3 letnim synkiem. Ale chialbymjeszcze jedno dziecko ale ze wzgeldow ciazy sie nie zdecyduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo moja córka ma juz 7 lat i nie wiem czy zaakceptuje rodzeństwo. I chyba nie umiem sie zajmować niemowlakiem. Nie chce zostac sama w domu z dziecmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaluna
Napweno dasz rade,ja mialam trudna ciaze,zagrazajaca zyciu,mojemu,ale pozno sie o tym dowiedzialam,po kilku latach zobaczylam ze dziecko potrzebuje kogos,rodzenstwa,poczulam,ze chociaz dwoje dzieci,to byloby dobrze,znam rodzenstwa z taka roznica wieku do kilku lat,dogaduja sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaluna
Napweno dasz rade,ja mialam trudna ciaze,zagrazajaca zyciu,mojemu,ale pozno sie o tym dowiedzialam,po kilku latach zobaczylam ze dziecko potrzebuje kogos,rodzenstwa,poczulam,ze chociaz dwoje dzieci,to byloby dobrze,znam rodzenstwa z taka roznica wieku do kilku lat,dogaduja sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boje sie ze dziecko urodzi sie chore bo mam juz 36 lat, cała reszta jest nieistotna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×