Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mój niemowlak ma asymetrię, czy to takie straszne? tak się martwimy

Polecane posty

Gość gość

Tu gdzie jesteśmy, najbliższa wizyta u lekarza specjalności rehabilitacja (nie mylić z fizjoterapeuta po AWF :( ) jest dopiero we wtorek, wtedy dostaniemy skierowanie na ćwiczenia pewnie...to tak długo... myślicie, że szukać czegoś prywatnie? ale lekarzy medycyny o spechalizacji rehabilitacja (a do takiego kazali nam sie udać ) jest mało. I mają upchane. Martiwe sie o dziecko, ma 3 miesiące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie to nic strasznego. Załatwcie kogoś kto Wam pokaże jak dziecko podnosić itp bo właściwa pielęgnacja to połowa sukcesu. U nas przyniosła szybkie efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd jesteś? Bo jeżeli z Warszawy to dam ci namiary na lekarza, tyle tylko, że prywatnie. Ja z małą chodzę już 4 miesiąc, a skierowanie dostałam od neurologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mała też ma asymetrię, do lekarza specjalisty dostaliśmy się jakoś po 1-1,5 mca od skierowania od rodzinnego; dostaliśmy skierowanie na rehabilitację rozpisaną na 15 spotkań, co z tego, najbliższy termin rehabilitacji w tej poradni za 2,5 mca.. no więc czekamy, może mała się wyprostuje do tego czasu sama.. choć to w sumie mało zabawne, bo takie wady rozwojowe szybko się leczy, tym bardziej wkurza ta zwłoka; będziemy dojeżdżać ponad 50 km; szukałam pomocy u prywatnej poleconej rehabilitantki, ale bez przekonania powiedziała, że ewentualnie możemy zadzwonić za pół roku, bo ma tylu pacjentów (zapewne dzieci ze znaczną niepełnosprawnością wymagające stałej rehabilitacji). szkoda malutkiej bo boję się, że jej się ta wada utrwali lub spowoduje wadę postawy i problemy z kręgosłupem w przyszłości, oboje z mężem mamy wady postawy. na szczęście asymetria się nie pogłębia, wręcz przeciwnie, im częściej leży samodzielnie, tym szybciej się rozwija i skrzywienie jest mniej widoczne. mam nadzieję, że kiedy zacznie raczkować, chodzić, przy wsparciu rehabilitacji której wreszcie się doczekamy, wada zniknie zupełnie. mała ma 5 mcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umówcie sobie kogoś choć na jedno spotkanie, żeby się tej pielęgnacji nauczyć. Właściwe podnoszenie, obracanie dziecka duuuużo daje. Pooglądajcie i poczytajcie Zawitkowskiego w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 3-4 miesiąca asymetria jest fizjologiczna. Potem można rehabilitować, ale często samo się wyrównuje. Kiedyś nie rehabilitowano i wszyscy jesteśmy zdrowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie liczyłabym na to, że rehabilitacja z nfz wystarczy. U nas dawali AŻ 4h na NFZ czyli 1h tygodniowo. Proponuje wziąć kogoś prywatnie na godzine, żeby pokazał Wam ćwiczenia bo i tak 80% ćwiczeń robią rodzice w domu. Polecam też filmiki Zawitkowskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:50tak, z warszawy. podasz nr?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za odpowiedzi wszystkim. Lekarka na nfz (pediatra) powiedziala że najpierw powinniśmy iść do lekarza o specjalności rehabilitacja, a dopiero później on skieruje do rehabilitanta właściwego czyli tego po AWF, nie lekarza. Tych to jest mnóstwo, a zauwazylam że lekarzy po specjalizacji "rehabilitaca" jest jak na lekarstwo nawet w Warszawie, a jak już są, to nawet prywatnie mają terminy z kosmosu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jest sporo fizjoterapeutów po AWF lub Akademii Medycznej, którzy są naprawdę świetni. Wielu przyjmuje prywatnie. Nie słyszałam o lekarzu z taką specjalizacją. Może przy poważnych wadach jak MPDz to taki lekarz jest potrzebny, ale przy zwykłej asymetrii to wystarczy znaleźć dobrego fizjoterapeutę. Mówię z doświadczenia bo mój mąż jest po fizjoterapii i wielu jego znajomych pracuje z dziećmi. Takie asymetrie bardzo szybko się wyrównują przy konsekwencji rodziców. Fizjoterapeuta zbada napięcie mięśniowe, określi rodzaj asymetrii, pokaże jak pielęgnować dziecko oraz jak się z nim bawić. No i oczywiście zleci ćwiczenia. Proponuję poszukać fizjoterapeuty, który pracuje metodą Bobath bo ona jest bardzo skuteczna i niebolesna dla dziecka w przeciwieństwie do Vojty. Aha i nie popełniaj tego błędu co wiele rodziców dziecka z asymetrią. Zawsze pielęgnuj, noś i baw się z dzieckiem w obie strony porówno. Wiele rodziców chcąc wyrównać asymetrię stymuluję tą słabszą stronę, a to podstawowy błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dr Jolanta Stępowska, Poradnia Maluch na ul. Chrzanowskiego w Warszawie, nr tel. 601 223207. Pani doktor pracuje w Centrum Zdrowia Dziecka - jest tam chyba ordynatorem na rehabilitacji. Przyjmuje praktycznie do 21 w poniedziałki, środy i piątki- oczywiście prywatnie. Pierwsza wizyta trwa 1-1,5 godziny, trzeba zabrać ze sobą dokumentację ciążową i dokumentację dziecka. Nauczy podczas pierwszej wizyty prawidłowej pielęgnacji dziecka, no i oczywiście zbada dziecko. Mi ją polecało wielu lekarzy, w tym neurolog do którego chodzę z małą. Nie pamiętam ile kosztuje wizyta u pani doktor, ale ja chodzę do poradni na rehabilitację z małą i kończę 3 turnus. Niestety miałam ciężki poród- efekt wzmożone napięcie i asymetria. Podczas kontrolnej wizyty u neurologa nie było już asymetrii, walczę z resztą wzmożonego napięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka miała asymetrię. Byłam u rehabilitantki prywatnie parę razy, dziecko bardzo płakało mimo iż stosowała metodę Bobath. Po przemyśleniu i próbach konsultacji z kimś mądrzejszym zrezygnowałam całkowicie z pomocy. Żadna tam odpowiednia pielęgnacja, czy masaże. Zwyczajnie bawiłam się z dzieckiem, nosiłam. Dziś ma roczek i jest zdrową, prostą dziewczynką a ja podjęłabym taką samą decyzję. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:40 miałaś więcej szczęścia niż rozumu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu ważny jest czas. Fajnie, że ktoś podał Ci namiary prywatnie, nie odpuszczaj też ścieżki na nfz, to sie nie wyklucza. Mój synek te przez ciezki poród miał asymetrie i wzmozone napięcie. Do lekarza trafilismy w 3miesiącu, na państwowa reh. miał czekac kolejne 4mies. Zaczęliśmy prywatnie bobathem, ale rehabilitantka sie poddała, bardzo płakał. Inna lekarka, doktor rehabilitacji dała nam możliwość na nfz,też jeżdziliśmy kawał drogi, zima, na 8rano. Najpierw tam 2miesiące, potem doczekaliśmy sie w OWI. na kontroli jak synek miał 7 mies juz było bardzo dobrze. Wtedy dowiedziałam się, że "tak krzywego dziecka dawno nie mieli". Nauczysz sie ćwiczyc w domu, trzymac dziecko. Te c wiczenia w domu są najwazniejsze, bo wykonujecie je w ramach zabawy codziennie, jak dziecko akurat ma humor (nie jest spiące, głodne, dopiero najedzone itd.) i współpracuje. Jedyne, co u nas zostało, to asymetryczna główka. I na to UCZULAM. Mi mówili, ze sie wyprostuje, ze jest czas itd, ale nic z tego. Syn ma 4lata, co prawda chyba jest lepiej, bo trzeba sie przyjrzeć tak z góry, zeby zauważyć, no ale ja wiem i mam do siebie pretensje, że gdzies to zaniedbałam. nie martw się, tak małe dzieci są bardzo plastyczne, szybko nadrabiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:26 Dziękuję Ci bardzo za pomoc :) Wizyta już umówiona..kamień z serca, bo tę na nfz mamy na za tydzień, a pierwsze masaże na Bóg wie kiedy...człowiek się martwi, a tak jutro pozna 'diagnozę' :) Dziekuję :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 18.44. Nikt z lekarzy, których znam prywatnie nie potwierdził, ze asymetria ułożeniowa w przypadku mojej córki zostawia trwałe skutki zdrowotne. Oczywiście co innego mówiła rehabilitantka w trakcie wizyty. Neurolog na NFZ "nie da mi gwarancji, ze będzie OK". Ogólnie w trakcie rozmów "przy kawce" środowisko medyczne twierdzi, ze szczególnie jeśli chodzi o dzieci jest ogromna przeczulica i wyciąganie pieniędzy w związku z nieistotnymi, samouleczalnymi sprawami. Podjęłam taką decyzję i nie żałuję, ale przyznaję, ze bardzo się wahałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:50 tak właśnie zamierzam, jutro wizyta prywatna, a na NFZ mamy na wtorek gdzie indziej. Spróbujemy więc u dwu źródel, ciekawe czy będą różnice w opiniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek w wieku 4 miesięcy zaczął rehabilitację i po 2 miesiącach nie było śladu asymetrii, a jego rozwój ruchowy poszedł bardzo do przodu. Rehabilitowany był Bobathem, zero bólu, płaczu, bo to bardziej zabawa niż rehabilitacja sensu stricte. W wieku 4 miesięcy ledwo dźwigał główkę, miał asymetrię, a 2 miesiące później już czworakował i próbował raczkować. Tyle, że my ćwiczyliśmy z nim codziennie plus 3 razy w tygodniu przychodził rehabilitant. Trochę pieniędzy na to poszło, ale to były chyba najlepiej wydane pieniądze w moim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem. Moj synek ma tę asymetrię (tu autorka), ale główkę wysoko trzyma prawie od początku, tzn. podnosi od wczesnych tygodni życia, zaczął wcześnie. Jest też bardzo silnym chłopcem fizycznie, ale chyba za silnym...właśnie widać to wzmożone napiecie m.in. w tym, że on tak bardzo się pręży czasami i nogi prostuje, a wkładanie pampersa to najczęściej walka zapaśników ;) A czy to wzmożone napiecie wpływa na to, że dziecko bywa marudne/nerwowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój tez miał asymetrie i to bardzo mnie niepokoiło bo prawie układał sie w L. ale teraz ma 11 msc i wszystko jest w porządku. Taka asymetria bierze sie z zycia płodowego, byc moze dzieciaczek lubił byc w brzuszku wlasnie w ta strone ulozony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka rowniez miala duza asymetrie termin rehabilitacji na nfz mielismy za 3miesiace od rozpoznania. Do tego czasu asymetria sie wyrownala i nie bylo potrzeby rehabilitowac tak orzekla rehabilitantka a lekarz potwierdzil na wizycie. Takze glowa do gory bedzie dobrze a dodam ze corka jest wczesniakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×