Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie zaszczepiłam na mmr i sama teraz nie wiem co robić

Polecane posty

Gość gość

Syn ma 19 miesięcy. Wcześniej szczepiłam dziecko. Szczepionki podstawowe. Nie szczepiłam na pneumokoki. Kiedy syn miał 12 miesięcy musiałam wyjechać na staż zagraniczny. Syn pojechał ze mną i ominęła go szczepionka na mmr. W kraju w którym przebywałam na stażu mieliśmy ubezpieczenie zdrowotne i chodziłam do pediatry. Ale w tym kraju nie szczepią na mmr. To znaczy szczepią, ale tzw. wyższą grupę ryzyka. My do niej nie zaliczyliśmy się. Więcej pediatra odradzała tę szczepionkę. Pogadałam trochę z tamtymi rodzicami i oni prawie w ogóle nie szczepią dzieci. I teraz sama nie wiem co robić. Dopiero wróciliśmy. Mam zamiar pójść do naszego pediatry, ale sama nie wiem czy jest sens szczepić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, picie wody utlenionej musi być świetnym pomysłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty w Afryce byłaś, w Rosji czy w jakiejś dziczy? jeśli szczepionki są ograniczone do "wyższej grupy ryzyka" (co samo w sobie jest absurdem, bo KAŻDY jest narażony na ryzyko złapania choroby zakaźnej) to znaczy tylko tyle, że państwa nie stać na ich finansowanie. z ciekawości - kto wg tamtejszej medycyny jest w tej wyższej grupie? Co powiesz kiedyś dziecku, jeśli w wyniku powikłań będzie bezpłodny (jak mój kuzyn)? że ci dziumdzia w przychodni odradziła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Byłam w kraju skandynawskim. W żadnym aspekcie ochrony zdrowia nie spotkałam się z oszczędzaniem. Co do szczepionek oni po prostu nie szczepią tak jak to się dzieje w Polsce. A wskaźnik umieralności z powodu np. świnki czy odry mają najmniejszy w Europie. No i właśnie obawiam się trochę tej świnki. Bo znowu ja mam przypadek w rodzinie, gdzie chłopiec przeszedł ją bardzo ciężko w wieku 17 lat i będzie bezpłodny. Był szczepiony. I lekarz paradoksalnie powiedział, że szczepionka już nie działała i lepiej w jego przypadku było by gdy ją przeszedł w wcześniejszym wieku. I już mam mętlik w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie dlatego wszyscy u nas szczepia jak p******i bo się im wydaje ze WSZĘDZIE szczepia. A prawda jest taka że nigdzie tyle nie szczepia co w Polsce... Jesteśmy tak skurumpowani ze zdrowie dzieci też zostało sprzedane Ja mieszkam w Niemczech i tu nikt tyle nie szczepi. Szczepionki sa nie obowiązki we a lekarze doradzają za dużo szczepień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo mądry lekarz. Odporność poszczepienna wygasła i zachorował w najgorszym momencie. Chyba sama sobie dałaś odpowiedz. Mój ma prawie 4 lata i nie zaszczepiony mmr i w życiu nie pozwolę by mu jakieś gowno wsyrzyknieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko u nas jest przymus szczepien a odpowiedzialnosci za nop jesli dotknie dziecko juz panstwo nie bierze. U nas 16 obowiazkowych szczepien na 10 chorob a na zachodzie np we Francji sa 3. W wiekszosci krajow szczepienia nie sa obowiazkowe. Tylko u nas na zdrowiu dzieci się bogaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem za tym żeby zaszczepić na to co kiedyś mnie szczepili ale taka ilość szczepionek to mi się w głowie nie mieści. Nie mam odwagi żeby pozwolić wladowac w moje dziecko taką ilość syfu.. I bardzo się dziwi ze rodzice dają się zmanipulować Jak widzę reklamę szczepionki w tv która pokazuje rotawisura jakby co najmniej to był RAK to nie chcę mi się wierzyć że tyle ludzi daje się nabrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkam w NO i moj syn rowniez byl tu szczepiony na mmr ,pisalam zgodę bo oni ze szkoly szli na szczepienia , moglam sie nie zgodzic ale to wcale nie mile widziane bo cała szkoła była szczepiona .Drugi syn wywiad w Norweskim przedszkolu czy szczepiony zgodnie z kalendarzem .Wiec niby nie obowiazkowe ale lepiej szczepic tak ze nie tylko w polsce kładą na to nacisk. Autorko jak chcesz nie szczep ,a przede teraz jeszcze nie musisz bo mozna spokojnie za rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to szczepienia obowiazkowe? czy dobrowolne? bo jak obowiazkowe to chyba nie masz za duzo do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn tez nie szczepiony na MMR i zyje :) Ze szkoly przyniósł długasny liscik o skutkach chorób dzieciecych i mozlwosci szczepienia. Nie zgodziłam sie i napisałam oswiadczenie, ze nie, dziekujemy za te szczepionki :) Lepsze byłoby przechorowanie tych chorob po prostu.. I najlepsze : W szkole szaleje ospa wietrzna, dzieciaki jak muchy.. Mój syn nie zachorował.. Moja córka , ktora chorowała w dziecinstwie na ospe, omineła półpaśca i od razu zalapała wirusowe zapalenie opon mózgwych.. W szkole szaleje świnka.. mój syn nie zachorował.. Na osiedlu szaleje rózyczka.. mój syn nie zachorował.. Zachorowała na odre , na która był szczepiony :D ( lekki przebieg ) I badz tu człowieku madry ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.03 na szczęście ma coś do powiedzenia. Do póki nie wyrazi zgody nikt nie ma prawa tknac jej dziecka.może jest i obowiązek ale nie ma przymusu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
by nie ma przymusu, ale przecież ciągają rodziców którzy nie szczepią po sanepidach, strasza sądem, nakładają kary finansowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój brat nie szczepi swojego synka chłopiec ma 3 latka i był szczepiony tylko w szpitalu po urodzeniu. Bardzo źle zniósł to szczepienie ,wymiotował miał biegunke,płakał,przez kilka dni dochodził do siebie dlatego bratowa postanowiła że nie będą go szczepić gdy dostała wezwanie do sanepidu poszła i opowiedziała że jej dziecko bardzo źle znosiła szczepionki itp i dostała całkowite odroczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*znosił Ja natomiast swoją córeczkę zaszczepiłam na mmr gdy miała 2 latka i 2 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×