Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Potrzebująca Prosząca

Czy któraś z Was zechce kupić prezent świąteczny dla mojej córeczki?

Polecane posty

Gość Potrzebująca Prosząca

Niestety nie stać mnie na to co by najbardziej się jej spodobało, na razie mam uskładane 180 zł, więc sporo mi brakuje :( Córcia ma 20 miesięcy, jest wesoła, pogodna, powiem jej, że to od Was i gwarantuje Wam, że nigdy ani ja ani moja córka Wam tego nie zapomnimy! Chodzi o tą kuchnię zabawkową: http://allegro.pl/step2-kuchnia-lux-z-grillem-stolik-dzwiek-swiatlo-i6583639750.html PLISS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ależ zaraz -podaj nr konta to ci wpłacę na prezent dla córki i dodatkowo na prezent dla ciebie!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakiś żart?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahaha nie no masarka prowokacja,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przelej mi te 180 zł to kupię ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup na raty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo ze prowo. Ale pamietacie jak chyba to w zeszłym roku chciala jedna na prezeny bodajze na roczek takiego konika czy tam inne zwierze jakby bujane. Jak meczyla tu wszystkich a temat ciagnal sie na kilka stron. Ale ta ja przebila. 20 msczne dziecko nawet nie wie co to wdziecznosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, też pamiętam ten temat -o skoczka chodziło i koniecznie musiał być nowy a do tego w żądanym kolorze. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też pamiętam tamten temat. Trollu wysil się bardziej i stworz trochę lepszą prowokacje bo to się robi nudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poproś dziadków i chrzestnych żeby się dorzucili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też pamietam tamten temat. To eweidentnie inspirowane tamtym. Ale słabizna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tam,tego tematu nie znam i może dlatego ten mnie rozbawił na maxa - dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słabiutkie prowo , też pamiętam temat kiedy kobitka prosiła o kupno skoczka dla córki :-D tylko wtedy się naprodukowały z odpowiedziami baby na ponad 20 stron :-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha a wiecie ze ktoś jej chyba wysłał jakaś kasę? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na serio bylam zdecydowana wyslac jej tego zasranego skoczka,ale wybrzydzala ze uzywany i kolor nie ten. Byly jaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego się kuźwa dziwicie, jak ma jedno dziecko i pracuje to nie dostaje za darmo 500+ i może jej nie stać Teraz ci co mają więcej dzieci to są najbogatsi, bo głupi podatnicy na nich pracują tj. 500+.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie mam nawet na głupi prezent dla dziecka. choć ciężko i uczciwie pracuje :( maz w nowy rok 3 lata temu zginął w wypadku w pracy-zarabiał dobrze bo ok 4000 zl. na dziecko nie dostaje złotówki od skarbu państwa bo urodziło się 8 miesięcy po śmierci męża. choć maz pracował legalnie, co więcej służył ojczyźnie to dziecko renty nie dostało bo nie było dzieckiem w chwili śmierci ojca. kwestia górnej granicy wieku dziecka uprawnionego do renty to dolnej nie ma :( I choć teoretycznie w prawie jest zapisane ze wszelkie wątpliwości powinny być rozstrzygane na korzyść dziecka to niestety tutaj tak nie jest. sprawa od 2 lat w sądzie. A mi już brakuje sił do walki. ledwo wiążę koniec z końcem. pracuje ciężko, choć mam dobre wykształcenie to pracuje za śmieszne pieniądze. splacam kredyt za mieszkanie, jakoś staram się sobie radzić. ale sił mi już brak :( A tu temat prowo przesmiewajacy ze ktoś chce zabawkę za prawie 200zl A ludzie naprawdę mają takie problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta kuchnia za ponad 2.000zł :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to jest ta sama osoba hahahaha. Wtedy miala rok, teraz ma 20 miesiecy prosta matematyka. I znowu probuje hahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podnosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie jesteś , autorko ? Już ci się odechciało kuchni dla córeczki za 2 200 ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakoś tej wdowie nikt nie zaproponował pomocy :( ale z Was wstrętne baby. przesmiewac i studzić to umiecie ale pomoc już nie :( jeśli Pani da jakiś kontakt to ja chętnie coś kupie Pani dziecku. mogę też podesłać trochę ciuchów i zabawek po swoim dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabawka za 2000 jprdl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Stanach taka kuchnia kosztuje ok 200$, czyli 800 zl a w Polsce 3 razy tyle wow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
05:04 Ale ona, jak poprzednio, chce ta konkretna zabawke, a nie uzywane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej nie chodzilo o autorke a o ta wdowe co się tu udzielała, przeczytaj wszystkie odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojjjj biedna na prezent nie masz ale net jest? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuję bardzo,niech Pani da rzeczy po dziecku komuś kto tego potrzebuj***ardziej ode mnie. ja część ciuchów kupuję w pepco, część na używanych, trochę mam od koleżanek z pracy. tak na net mam, bo mam w komórce,jak większość osób teraz. trafiła mi się możliwość posprzątać u znajomych na swieta, to wpadnie kasa na prezent dla dziecka. niestety nie mam rodziny, bo dziadkowie nie żyją, moi rodzice też już ponad 10lat nie żyją. tesciowa umarła dwa lata temu,chyba z tęsknoty za swoim synem :( teścia nie znam bo rodzice męża byli po rozwodzie. mam jedną ciotke która mieszka na drugim końcu kraju. ani mąż ani ja rodzeństwa nie mieliśmy. . . ale trzeba jakoś żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:45 zimna Suka z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×