Zanokcica i martwica

Mam pewien problem, jakies 3 tygodnie temu oderwałam sobie skórkę od koło paznokcia (nie bolalo nie leciała krew, nic) po jakims czasie zauwazylam i poczulam ze jest on spuchniety i leci z niego ropa (żółta z krwia) moczylam w wodzie z szarym mydlem i pomoglo ale nie do konca wiec zapisalam sie do lekarza rodzinnego zdiagnozowal martwice i zakażenie przepisał antybiotyki i kazal odkazac rewanolem i spryskiwac octeniseptem, kazal zglosic sie takze dk chirurga zeby to wszystko oczyscil.oczywiscie dzwoniła m do nich ale nikt nie odbierał. W poniedziałek miałam kontrole u lekarza rodzinnego powiedzial ze jest lepiej i wszystko idzie w dobra strone i do chirurga dobrze by było jeszcze pójść, wiec zadzwonilismy do naczelnej pielegniarek a ta odrazu nas umowila na wizyte ( na nastepny dzien) u chirurga ktory nawet nie dotknął palca tylko spojrzal stwierdził wrastanie paznokcia a tamten lekarz stwierdzil zanokcice( wrastanie jest niemozliwe bo lekarz jak i ja sama sprawdzalam te mozliwosc-min. Poprzez dotykanie palca od spodu) Jego asystent odepchal wal kolo paznokcia co niemiłosiernie bolalo i dal na nia jakąś masc a takze przepisal brodacid(lek na brodawki) wyszła m od niego z myślą ze wie co robi wiec bedzie dobrze, w drodze do domu palec strasznie piekl i bolala mnie cala stopa, wrocilam do domu i po kilku godzinach zdjęła m opatrunek i zobaczylam ze czesc palca jest czarna ( oczywiscie trochę sue wystraszylam) nigdzie nie czytalam o stosowaniu brodacidu na zanokcice lub na wrastajacy paznokiec , dodatkowo po przeczytaniu ulotki o tym ze nie mozna go stosowac na zmieniona zapalnie skore a mozna jedynie na wypukle brodawki i kategorycznie jest zabronione stosowanie na zdrowa skore , dodatkowo brodacid pachnie lakierem do paznokci a to raczej nie kojarzy sie przyjemnie oraz zawiera on zracy kwas mlekowy wiec nie wiem czy mozna go stosowac na rane.Prosze o pomoc bo naprawde zaczynam sie bac i nie wiem czy go uzyc czy nie.

ja stosowałam płyn o takim samych składzie na wały paznokciowe przy wrastających paznokciach stóp (na tzw. dzikie mięso i żeby je trochę obniżyć, bardzo pomógł, do tego tamponada - wąziutki, skręcony kawałek gazy zwilżony woda utlenioną wsunięty między wał paznokciowy a paznokieć plus maść antybiotykowa), jak masz wątpliwości, dzieje się coś niepokojącego idź do lekarza

Sama nie wiem :/ niby to jest lekarz i powinnam mu ufac ale jednak nie moge się przełamać zeby zastosowac ten brodacid,sam jego zapach sugeruje iz jest on zracy, jak pomyśle sobie ze mam go nakladac na ranę która i bez niego mnie boli to po prostu.... .Wiec na noc wymoczylam palca w wodzie z szarym mydlem i spryskalam octiseptem i oczywiście zazylam antybiotyk. A i jeszcze jedno od kilku godzin jest mi niesamowicie gorąco myślisz ze to ma jakis zwiazek?

jak dasz brodacid na wał spuchnięty albo dzikie mięso, które pewnie ci się zrobiło albo zrobi (wygląda jak czerwona mięsista rana), to nic nie będzie bolało, tylko nie na płytkę, bo zrobi się biała, to jest jedyna rzecz która mi pomogła po prawie 1,5 roku walki z wrastaniem paznokci, które zaczęło się też od zakłucia (wał spuchł i paznokieć zaczął wrastać), czujesz ciepło bo to stan zapalny, ja łykałam antybiotyki i stosowałam maść, nie lekceważ, ja wyleczyłam powyższą metodą, plus koniecznie tamponada!

Dzikie mięso miałam ale było ono dosyc małe ale bolalo bardzo mocno potem zmieniło sie na strupek i dzisiaj samo odpadło ale niestety kiedy chciałam sprawdzić czy palec boli i go dotknelam (po uprzednim umyciu rąk i nie dotykalam rany bezposrednio tylko znacznie dalej) wypłynęła ropa...znowu . przez jakiś tydzień nie było po niej śladu a teraz znowu sie pojawila (biała z krwią).Chyba po ponad tygodniu kuracji antybiotykiem to nie powinno sie zdarzyc.Chyba jednak nie powinnam isc do tego chirurga bo jak widać te jego grzebanie w ranie(wacikiem do uszu) tylko pogorszyło sprawe a co do palca jest on rozowy daleko poza wał (tak jak od dluzszego czasu, lekarz rodzinny powiedzial ze to martwica).Chyba jutro znow do niego sie wybiore bo do chirurga mam spory kawałek. Miejmy nadzieje ze w końcu pozbede sie tego cholerstwa. A co do brodacidu juz sie przekonalam (poszukalam więcej w internecie i tutaj tez sie wielu rzeczy dowiedzialam) ale teraz z kolei nie wiem czy moge go uzywac skoro te mięso( jezeli to bylo to) odpadło. Nie wiem czy juz wczesniej pisalam ale ten wal nie jest bardzo opuchniety, wyglada prawie normalnie, niepokoi mnie tylko to ze polowa palca jest ciemno różowa ( a teraz na dodatek czarna) i leci z niej ropa.

brodacid stosuj na dzikie mięso, lubi odrastać, i na wały żeby je obniżyć i paznokieć nie miał gdzie wrastać, generalnie takie coś to się bardzo długo się goi, nawet latami, ja dbałam, chodziłam po lekarzach, brałam antybiotyki i nic, pomogła wyleczyć stan zapalny dopiero regularna tamponada (jak nie odseparujesz paznokcia od wału to stan zapalny będzie non stop, bo wrasta wtedy paznokieć w spuchnięty wał, a wał puchnie od tego jeszcze bardziej i tak w kółko), nie chciałam zrywać paznokcia, wiem, że to bolesne a problem lubi powracać mimo to, u mnie pomogło: zapuszczenie paznokcia i przycinanie płytki na równo, jak od linijki, bez zaokrąglania brzegów i bez wycinania wrastającej części (jak zastosujesz tamponadę ulga będzie szybka i dopiero wtedy wyleczysz stan zapalny), antybiotyki (kilka kuracji po 2 tyg.), oprócz tego codziennie (same antybiotyki nie pomagały, dopóki nie zaczęłam robić tamponady, gdyż tkanka była mechanicznie drażniona, nie mogłam nosić większości butów, nawet przykryć stóp kołdrą) po kąpieli psikanie na paznokcie woda utlenioną w spray-u, potem maść antybiotykowa w wał i pod paznokieć tam gdzie wrasta, później robienie tamponady z wąziutkiej gazy (5 mm szerokości, długości ok 3 cm) zwilżonej woda utlenioną, potem skręconej i wsuniętej delikatnie pod wrastającą część paznokcia i między wał a paznokieć łyżeczką do pedicure, poszukaj w necie jak to ma wyglądać albo idź do podologa na klamrę i tamponadę (droga dość opcja, bo płaci się też za przekręcenie klamry i tamponady), ale jak zaniedbasz, to nie tylko problem będzie trwał latami, ale w skrajnych przypadkach ryzykujesz nawet amputację palucha, u mnie nic czarnego nie było!

To czarne to może być właśnie przez tą maść którą nałożył mi chirurg, uprzedzal właśnie ze palec moze zbrązowieć i żeby sie nie martwić jak tak sie stanie.

z tego, co piszesz trafiłaś na dobrego chirurga i może uda ci się szybko uporać z problemem, rób te tamponady koniecznie i nie spodziewaj się natychmiastowego efektu, to potrwa tygodnie/miesiące nawet, ale wyleczysz

Wszystko się udało, już od jakiegos czasu palec w ogóle nie boli, nie pojawiła się także ropa. Palec ma jedynie lekko inny kolor po jednej stronie ( co powoli zanika) i pod paznokciem jest czarna plamka która przesuwa się wraz ze wzrostem paznokcia. W końcu pozbyłam się tego cholerstwa :)

Zastrzał a zanokcica http://www.bolimnie.com/choroby/zastrzal-zanokcica

Mi to odrazu zerwali caly paznokiec na sorze

Od tamtej pory nie obgryzam skorek, najgorszy bol swiata

Chyba każda osoba, która cierpiała na takie schorzenia wie, jak negatywnie odbija się to na codziennym życiu. Zamiast się męczyć, o wiele lepiej będzie po prostu wybrać się do tak dobrego podologa jak https://ekspert-stop.pl/ W ten sposób Wasze problemu mogą w prosty sposób zniknąć.

Witam.  A ja mam pytanie.  Dziś byłam z synem u chirurga dziecięcego stwierdził WRASTAJACY PAZNOKIEĆ LEWEGO PALUCHA.  Kazał mi robić kąpiel stopy w szarym mydle i smarować Brodacidem . Po tzw. wymoczce w szarym mydle próbując patyczkiem do uszu posmarować tzw usunąć to co zostaje oderwal się kawałek skóry chorej i zaczęło strasznie piec. Nie wiem czy to normalne że tak się dzieje. Proszę o odpowiedź. 

Polecam udać się do podologa- mnie b. pomogli w Przychodni leczenia ran i pielęgnacji stóp. Paznokieć wrastał aż wszystko było spuchniete i bolące . Dopiero tam doznałam ulgi poprzez prawidłowe leczenie !