Sąsiedzi palą śmieci. Komu to zgłosić?

Mieszkam w dzielnicy domków jednorodzinnych. Ledwo zaczął się sezon grzewczy a ja mam już dość tego smogu, ludzie palą w piecach czym popadnie. Jeśli widzę, że ktoś ewidentnie pali śmieci (smród plastiku i żółty dym z komina) komu to zgłaszać? Czy władze miasta mają obowiązek interweniować w takich sytuacjach?

a jak pali węglem to jaki jest dym? Albo drewnem?

nie da sie wyjsc z domu wieczorem.wszedzie smród.

Zima jest to i smog jest. Proste

Straży miejskiej. Ja w tym sezonie już 4 razy zgłaszałam sasiadów 2 domy ode mnie. I nie mam skrupułów. Oni nie myślą o innych to ja nie mam zamiaru się litować nad kimś kto szkodzi.

No nie proste. Ludzie się trują, trują swoje rodziny i sąsiadów. Tak nie powinno być, trzeba z tym walczyć. Wiecie, że dzieci dorastające w miejscach gdzie jest zanieczyszczone powietrze słabiej się rozwijają i są mniej inteligentne?

gość dziś I co? Straż miejska interweniuje w takich przypadkach, wyciąga jakieś konsekwencje? Coś pomogło?

nam znaczy FBI!

tylko ze wątpie, czy można być pewnym ze ktoś pali smieci, bo sama paliłam dawno temu często na ogrodzie liscie, czy drewno, i wystarczyło ze drewno było zawilgocone i straszna kopcówa, a liscie tez zawsze pachna specyficznie i b silnie...

W dzielnicy moich rodziców też kiedyś każdy palił czym popadnie, ale w końcu do ludzi dotarło jakie to ma skutki, jakie jest powietrze... i zgłaszają. Niektórzy mają jakieś małe, przydomowe zakłady a smród taki jakby oponami w piecu palili. Nikt nie chce takim dziadostwem oddychać i patrzeć na dzieci i wnuki wiecznie z dusznościami, kaszlem i alergią. A mieszkam w mieście smogu, to już zaraza jest te problemy oddechowe u dzieci. Tak, przychodzi Straż Miejska, wystawia mandat, jak ktoś protestuje można zlecić badanie sadzy z komina- kto chętny żeby płacić za ekspertyzę? Bo u każdego syf w kominie się znajdzie. Chodzili też i sprawdzali każdemu rachunki za szambo w czasach kiedy nie było tam kanalizacji.

Taa liscie, czy drewno, już tam jadę bez strapona się nie obejdzie czuję to

O rany jak tak czytam to sie ciesze ze mieszkam w innym kraju, na polnocy Europy i w moim rejonie jest czyste powietrze i woda taka ze mozna z kranu bez filtrowania pic. ale pamietam ze moj tata kiedys tam probowal czasem palic smieci (nie opony, ale np plastikowe butelki) i mama go rowno zjechala z gory na dol, co on wyprawia. i dobrze. niestety wielu ludzi w Polsce mysli krotkofalowo: pale tym co jest, byle tanio i byle cieplo bylo, a ze zanieczyszczaja powietrze, szkodza sobie i innymi niszcza planete, to juz guzik interesuje :O

No to dwa domy już zgłoszone do straży miejskiej. Będę działać dalej bo jestem naprawdę mocno wkurzona na ten zaduch. Za palenie śmieci powinni karać jak za usiłowanie zabójstwa, bo to jest nic innego zwyczajne, świadome podtruwanie ludzi.

U nas to samo sąsiedzi mają teraz remont to ostatnio o północy jeszcze palili a temp.12 st...?i od rana powtórka. ....

Trzeba zglaszac takie rzeczy. Ja zawsze mieszkalam w centrum miasta, gdzie sa bloki z miejskim ogrzewaniem , nie ma zadnych domkow. Mieszkam na polnocy Polski. Ogolnie to nie mam pojecia o jakim smogu piszecie i tak samo jeszcze nie mialam przyjemnosci sie przekonac , jak palenie smieciami ( np plastikowymi butelkami?) to smierdzi. Czy ludzie nie ucza sie chemii? nie wiedza jakie zwiazki powstaja w wyniku palenia surowcow ssztucznych? POWSTAJA DIOKSYNY, ktore sa TOKSYCZNYMI ZWIAZKAMI CHEMICZNYMI GROZNYMI DLA ZYWYCH ORGANIZMOW. Zawierają: - Pył (suchy) - Związki oznaczone jako węgiel całkowity - Tlenek węgla - Nieorganiczne związki chloru - Nieorganiczne związki fluoru - Tlenki azotu - Dwutlenek siarki - Metale ciężki zaliczane do I grupy ( kadm, rtęć, tytan), II grupy ( arsen, kobalt, nikiel, selen), III grupy (ołów , chrom) Działanie tego cichego zabójcy jest podstępne i złowieszcze. Polega na uszkadzaniu narządów wewnętrznych, takich jak wątroba, płuca, nerki, rdzeń kręgowy lub kora mózgowa. Najsilniejszy szkodliwy wpływ dioksyn obserwuje się w systemie rozrodczym ludzi i zwierząt, a także w systemie wydzielania wewnętrznego, który reguluje gospodarkę hormonalną. Wpływa też na system immunologiczny odpowiedzialny za stopień odporności organizmu na czynniki chorobotwórcze. Dioksyny stanowią rakotwórcze zagrożenie dla ludzkości. Na dokładkę z kominów wylatują dwutlenek siarki, cyjanowodór i chlorowodór. Oddziaływanie zanieczyszczeń (SO2) u ludzi powoduje trudności w oddychaniu, a u roślin zanik chlorofilu, czego efektem jest zanik blaszek liściowych. Związki powstające podczas spalania plastiku w piecach centralnego ogrzewania opadają na pola uprawne oraz wody śródlądowe , przedostają się do sieci wodnej. Są zatem obecne w glebie naszych przydomowych ogródków, gdzie uprawiamy warzywa na potrzeby rodziny i znajomych. Powstające siarczany i kwas siarkowy prowadzą do opadów kwaśnych deszczy. Stopniowo kumulując się w glebie, powodują jej zakwaszenie i zasolenie, zanieczyszczenie roślin metalami ciężkimi, a w konsekwencji utratę zdrowia, czasem życia. Związki azotu z kolei podrażniają i uszkadzają płuca. Są przyczyną chorób takich jak bardzo ciężkie zapalenie płuc, bronchit. Tlenek węgla jest trujący zarówno dla ludzi jak i dla zwierząt .Utrudnia transport tlenu, oddziałuje na centralny układ nerwowy. Ponadto pył powstający podczas spalania odpadów odkłada się w glebie - powodując zanieczyszczenie roślin metalami ciężkimi. Pamiętaj! Szczególnie wrażliwe na działanie toksyn są dzieci. Pomyśl o nich, zanim znowu wrzucisz śmieci do pieca lub ogniska. Wielu ludzi nie uświadamia sobie wagi problemu, jak bardzo szkodzą sobie i innym spalając niedozwolone odpady. Celem tego artykułu jest uświadomienie jak groźne skutki dla nas niesie nierozważne postępowanie polegające na spalaniu odpadów z tworzyw sztucznych.

a ja mieszkam na wiosce i nie ma tu strazy miejskiej to komu mam to zglosic?sasiad pali na okraglo nawet latem co drugi dzień robi ognisko i pali jakies syfy....

a jak zgłaszacie to musicie podac swoje dane ,bo ja mieszkam na wiosce i obawiam się ze może być jakiś przeciek kto dzwonil....

Ja podawałam swoje dane, ale nie wiem czy to jest konieczne.

Tak, to trzeba zgłaszać. Nawet dla dobra tych ludzi, którzy to robią. Ludzie często nie zdają sobie sprawy z tego, że trują siebie i swoje dzieci, swoje rodziny, bo skutków nie widać natychmiast, a problemów rozwojowych u dzieci zwykle nie kojarzy się z zanieczyszczonym powietrzem. U mnie teraz jest siwo od dymu. Obrzeża Wrocławia. Domki jednorodzinne, ludzie mają swoje ogródki. Uprawiają warzywa i cieszą się, że mają swoje, niepryskane, zdrowe. Tylko nikt nie myśli o tym, że ten cały syf wylatujący z kominów wnika do tej ziemi, a później do tego co na niej rośnie. Moim zdaniem ludzie nie są mądrzy. Myśli taki jeden z drugim, że przyoszczędzi paląc śmieci, sklejkę i Bóg wie co, ale nie zdaje sobie sprawy, że zapłaci za to zdrowiem swoim i swoich bliskich i te pieniądze, które w przyszłości wydadzą na leki, przewyższą te oszczędności na opale.

Ja już 2 razy w tym sezonie grzewczym miałam kontrolę straży miejskiej, przyszli, sprawdzili czym palę i wyszli. Mam w domku jednorodzinnym ogrzewanie gazowe, dodatkowo w salonie kominek. W kominku palę drewnem leżakującym 2 lata, a i tak jak jak sąsiedzi poczuli dym zawiadomili straż miejską. Co dalej? Paląc w kominku dogrzewam mieszkanie, a że dym z komina leci normalne. Sąsiadom przeszkadza, że dymię? Ich problem:D

Ja mam inny pogląd na ten temat. Większe pojemniki na śmieci i mniejsze opłaty. Gdyby taki sąsiad po remoncie zmieścił śmieci w pojemniku to chciałoby mu się palić? Mieszkam na wsi i nawet latem odbiór śmieci raz w miesiącu. Czasem z pojemnika tak śmierdzi, ze samą mam ochotę rozpalić ognisko. Już nie wspomnę o tym, ze dla piecioosobowej rodziny dają taki sam pojemnik jak osobie samotnej. Mogłabym makulaturecwyrzucic ale wtedy plastik się nie zmieści. Aluminiowevpuszki też odkładam, chociaż wolałabym wyrzucić. Tańszy i sprawniejszy odbiór śmieci to czystsze powietrze. Nie wierzę, ze ktoś pali śmieci bo lubi

gość dziś Tak, lepiej wdychać smród spalin. Brawo!!!

gość dziś Może sobie ten dym do mieszkania wpuszczaj? Dym normalna sprawa przecież.

Jak palą - wzywa się Straż Miejską, i zgłasza w gminie potrzebę kontroli wywozu śmieci.

Ktoś tam pisze że ludzie palą śmieci bo wywóz drogi- no bez jaj. Samymi śmieciami się nie napali, to po pierwsze. Po drugie, w kilku miejscach na przedmieściach widziałam po prostu worki na plastiki (szkło osobno, biodegradowalne osobno, papier faktycznie się pali), i nie ma żadnej ilości wyznaczonej na osobę czy rodzinę, pakuje się plastików w worki ile się ma. Ale ludzie palą stare śmieci, ubrania, buty nawet, po prostu żeby zaoszczędzić na opale. Bo po co mają wyrzucać jak można za darmo nagrzać. Tak samo jak masowo skupują czy zbierają stare, lakierowane, malowane meble i płyty wiórowe- to wszystko idzie do pieca. W centrum przy odbiorze odpadów wielkogabarytowych w moment jest pełno takich połamanych, starych mebli, na przedmieściach tam gdzie piece- ani kawałka płyty, najwyżej tapicerowane, sprężynowe fotele czy leżanki. Moi rodzice tak samo, aż wstyd się przyznać, drewno wprawdze mieli normalne, ale np. mieli zwyczaj wrzucania do pieca pieluch. Kiedyś po prostu z biedy się paliło wszystkim, potem to u nich był odr*****co sięda- to do pieca. Ile razy przyjeżdżaliśmy z dziećmi, to sami wynosiliśmy te pieluchy wprost do kosza w ogrodzie, bo inaczej do pieca szły. Dotarło do nich że nie jesteśmy eko-oszołomami jak bratanica miała duszności, jechała na sterydach i brat jej nie wypuszczał na podwórko, nawet nie nawiązując do rodziców, tylko po prostu rzucił że teraz sezon i ludzie taki syf pakują do pieca, że lepiej niech w domu siedzi. W końcu dali się zreformować.

U nas na wsi z kazdego domu sie tak kopci. Byly kontrole i okazalo sie ze prawie wszyscy mamy jakis dziwny wegiel. I co ? Nic . palimy dalej.

Na wsi, gdzie domy są bardziej oddalone od siebie, dym jest mniejszym problem, niż w mieście, gdzie jest dom obok domu. Dużą rolę pełni temperatura spalania - jak jest zbyt niska to się kopci i tak jest z reguły przy starych piecach. Ktoś się powinien za to w końcu zabrać i zmusić ludzi do wymiany pieców. Nikt nie powinien oddychać takim powietrzem!

Zawsze moim zdaniem lepiej jest skorzystac z usług profesjonalnej firmy http://perfektsmieci.pl/uslugi/ i własnie zlecić im wywiezienie takich mebli. Oni działaja w Warszawie.

Zawsze moim zdaniem lepiej jest skorzystac z usług profesjonalnej firmy http://perfektsmieci.pl/uslugi/ i własnie zlecić im wywiezienie śmieci. Oni działaja w Warszawie.

Ten kraj jest tragiczny, ludzie padla smieci latem na ciepla wode. Smierdzi jak przy pozarze . Problem narasta, bo w gospodarstwach jest coraz wiecej smieci. Ten dym to trucizna, to zamach na ludzkie zdrowie, nie mowiac o astmatykach i dzieciach. Tego nie ma w innych krajach, dziwne, ze to Polska kultura. Mimo wielu zgloszen do ochrony srodowiska, nie robia nic. Mam wrazenie, ze ci z ochrony srodowiska tez w domu pala latem smieci na ciepla wode. Nie placac za wywoz smieci ogrzewaja wode "zadarmo" , zatruwajac srodowisko w kraju w ktorym medycyna kuleje.