Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wózki zastawiające klatkę. Mogę zgłosić to na policję?

Polecane posty

Gość gość

Sąsiadka notorycznie zostawia jeden lub dwa wózki na klatce schodowej w bloku, a klatka jest bardzo wąska i jest problem z przejściem, o dostaniu się do piwnicy w ogóle nie ma mowy. Tachałam jej ten wózek na pół piętro licząc, że coś zajarzy i sama zacznie sobie wnosić, ale jednak nie zakumała. Ja wózek głęboki swojego dziecka wnoszę do mieszkania bo mieszkam na parterze, ale jak próbuję zejść z wózkiem nie mogę się wydostać, bo stoją tam te wózki. Mówiłam to sąsiadce, to okazało się, że to osoba bardzo nieprzyjemna i agresywna i powiedziała, że zrobi tak, jak jej się podoba. Na klatce jest powieszone pismo, żeby nie zastawiać przejścia wózkami, bo zgłaszałam ten problem w spółdzielni, ale to nic nie daje. Ta pani wynajmuje mieszkanie, ale nie mam kontaktu z właścicielem mieszkania, który mieszka za granicą. Można takie problemy zgłaszać na policję? przyjmą zgłoszenie, czy mnie wyśmieją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy na policję, ale zastawianie klatki schodowej to łamanie przepisów przeciwpożarowych. Zapytaj w spółdzielni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w bloku tak kiedys jedna robila, to jej sasiad wypierdzielal te wozki przed klatkez tak dlugo i konsekwentne, ze w koncu zakumala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Policja stwierdzi, że nie zajmuje się pierdołami. Był tu kiedyś taki temat, autorka wyniosła wózek i postawiła koło śmietnika. Potem było jej głupio bo właścicielka wózka z płaczem latała po klatce i wszystkich wypytywała czy nie widzieli wózka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do FBI od razu zgłoś, co się będziesz cackać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasraj do wózka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przesuń wózek i przejdz. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wywal jej przed dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście wyjątkowo niezyczliwi. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ale jesteś problemowa. Nie cierpię takich ludzi . Co ci szkodzi odsunąć wózek i przejść ? Mieszkasz na parterze to jesteś mądra. Co ma powiedzieć ktoś z wyższych pięter ? Tachalabys wózek i dziecko tak wysoko ? Problem z d**y pewnie ty z tych co to życia nie mają i nikt cię pewnie nie lubi kablu. Sama będę zostawiać wózek na dole pod piwnica bo jestem z samej góry i g****o mnie obchodzi nq szczęście mam normalnych sąsiadów a nie takie kwoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz i powinnaś, zastawianie drogi przeciwpożarowej jest karalne. Zresztą, spółdzielnia powinna mieć w tym temacie własne przepisy i wymagać ich przestrzegania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Windy w bloku nie ma?? Pomieszczenia na wozki i rowery nie ma ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ciekawe jakbyś śpiewała, gdyby w bloku coś się działo, a ty byś musiała się z dzieckiem błyskawicznie ewakuować? chcesz zginąć przez czyjś wózek? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie to samo chcialam napisac do tej debilki z 17:59 . Durna czerepicha jak by sie palilo i by nie mogla szybko spierdzielac bo klatka zatarasowana 2 wozkami to by inaczej spiewala ,ale to widac glupie nie mysli o takich rzeczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostawia dwa cale wozki czy tylko szkielety? Nie wiem, moze ns ten przedsionek w klatce miedzy drzwiami wstawiaj, moze tym sposobem zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że klatka jest wspólna, oznacza tyle tylko że każdy ma prawo z niej swobodnie korzystać, respektując to prawo u innych, a nie że każdy ma ją do dowolnego wykorzystania. Wyobraźcie sobie że każdy mieszkaniec wystawia sobie wózek, rower i co mu się tam jeszcze podoba, proponuję worki ze śmieciami dowalić i półkę na buty... Miałam takich sąsiadów, głupia para gówniarzy do której nie docierało że ich rowery przypięte do poręczy tarasują przejście staruszce która mieszkała za nimi. Babcia z dwoma laskami, nie było mowy żeby po schodach zeszła bez trzymania poręczy. A oni że nikomu innemu nie przeszkadza... babcia cicha i zahukana, ale zgłosiłam do właściciela, i okazało się że nie ja jedna, wylecieli bardzo szybko z mieszkania. Zdziwieni że się ludzie czepiają... Sama nie mam ani windy, ani wózkowni na dole a do głowy mi nie przyszło zostawiać na klatce schodowej wózek, równie dobrze można do śmietnika przypiąć albo na chodniku postawić, no ludzie... gondola w jedną rękę, złożony stelaż w drugą, nie mówię że super łatwo ale się dało, nie robiłam tego dwadzieścia razy dziennie tylko dwa. Starsze dziecko można wziąć za rączkę i wózek również na ramię, złożony. Autorko, zgłoś administracji, poskarż że jak nie zareagują to zglosisz łamanie przepisów przeciwpożarowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym postępowała w tej kolejności: 1) rozmowa z sąsiadka 2) powiadamiam spółdzielnie 3) wzywam policję 4) wystawiam wózek przed klatkę aż wielmożna pani zrozumie... po to sa specjalne pomieszczenia by nie zastawiać ludziom przejścia czy dojścia do piwnicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka Wiedziałam, że ktoś się doczepi, że mieszkam na parterze i nie rozumie sytuacji tej pani. Zrozumiałabym gdyby po 1 klatka nie była tak wąska, po 2 może wnieść wózek na pół piętro tam jest bardzo dużo miejsca i nikomu raczej nie będzie przeszkadzał, chyba że ktoś wnosiłby meble... a po 3 gdyby nie była tak wredna, nieprzyjemna i agresywna, to też MOŻE przymknęłabym oko. Każdy z lokatorów, także ta pani ma swoją piwnicę, do której prowadzi dosłowni kilka schodów, w piwnicy jest czysto i bardzo ciepło, także nic by się nie stało, jakby zniosła wózek do piwnicy. Ja sama tak robię, kiedy koła są umazane błotem, wózek jest mokry- znoszę go wtedy do piwnicy, żeby wysechł. Ta pani po prostu lubi robić na złość, bo ostatnio wniosłam jej wózek na pół piętro, to ona potrafiła zejść na dół, znieść wózek na klatkę i spokojnie wrócić do mieszkania!!! I po co, skoro na spacer nie wychodziła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jesteś czerepicha wiesniaro. Wózek w tym miejscu nie zagraca wyjścia . Druga sprawa nie ma wind do czwartego piętra mniemam ze gdyby była to sasiadka autorki nie zostawialaby tam wózka to chyba oczywiste . Tak już nagle pozar jakby tak gdybać to byś musiała z gaśnica w torebce po******lac. Chyba ze stawia ten wózek pod samymi drzwiami i nie pisze tu też jakby zagracały komuś wyjścia z mieszkania Ale w standardowych blokach nie widzę problemu żeby stał sobie wózek na dole kolo piwnicy bo wyjście zazwyczaj jest obok . I nie wyzywaj mnie od debilek wsioku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Targałam wózek na trzecie
Dnia 24.11.2016 o 18:59, Gość gość napisał:

Autorko ale jesteś problemowa. Nie cierpię takich ludzi . Co ci szkodzi odsunąć wózek i przejść ? Mieszkasz na parterze to jesteś mądra. Co ma powiedzieć ktoś z wyższych pięter ? Tachalabys wózek i dziecko tak wysoko ? Problem z d**y pewnie ty z tych co to życia nie mają i nikt cię pewnie nie lubi kablu. Sama będę zostawiać wózek na dole pod piwnica bo jestem z samej góry i g****o mnie obchodzi nq szczęście mam normalnych sąsiadów a nie takie kwoki.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×