teściowa zasyfiła mi pralkę

Mieszkamy z teściami , mamy osobna góra i osobne wejście. Ale teściowa sobie wchodzi jak nas nie ma , ostatnio uprała sobie narzuty jakieś w naszej pralce (bo ona nie posiada pralki automatycznej) po tym jej praniu w pralce był taki syf pełno włosów i farfocli że nie dało się prać , musiałam umyć pralkę a potem włączyć ją samą żeby się wypłukała oczywiście ochrzaniłam ją a ona na to że została 2 dni z naszym dzieckiem bo było chore i nie mogło iść do przedszkola więc miała prawo co wy na to?

Myślę, że jakaś straszna tragedia się nie stała.Chociaż fakt, że teściowa nie zachowała się ładnie.

teściowa ma prawo bo jest u siebie to jej dom i jeszcze dzieckiem się wam zajmuje

Zrobiła pranie no i co z tego? Nic wielkiego się nie stało. Wyobraź sobie, że u mnie teść zjadł ostatnio obiad i nawet talerza po sobie nie umył.

Kup nową : www.jakzarabiambezetatu.pl

Autorko,to tylko pralka:) a ty jej zasyfiłaś życie że wprowadziłaś się do jej domu. Nie musi cie znosić,jesteś uciążliwą osobą i jeszcze ci wypierda pilnuje,współczuję jej takiego kołtuna .

---a ty jej zasyfiłaś życie że wprowadziłaś się do jej domu Szach mat! Autorko dorośnij