znajoma znowu zaczela narzekac ile kasy na swieta wyda a ja w smiech

Aha, czyli jak jedno dziecko to ok ale jak swoje to już patologia. A Ty masz rodzeństwo? Jeśli tak, to też pochodzisz z patologii?☺

dziś oj widac ze brak ci pokory . Masz córkę wiec uważaj bo moze kiedyś twoje dziecko da d**y byle komu i zostanie samotna matka . Zeby nie bylo ...nie jestem samotna matka , mam meza , pobieram 500 zł na dziecko , nie mam żadnych kredytów . ps Zeby pouczać innych samemu trzeba cos soba reprezentować.

Dziewczyny mozecie mi wytłumaczyć cos? Piszecie ze jak ktos ma 3 dzieci to dostaje 1500 na trójkę a inni gdy maja 3 to dostają tylko na drugie i trzecie, czyli 1000. Jak to z tym jest ? :) nie kapuje

Kazde dziecko powinno dostac 500 zl, nawet jak mama ma tylkojedno. Tak obiecywali i tak piwinno byc. Prawda ze społeczeństwo podzielili i niektorym po prostu przykro i sie nie dziwie. Dzuecko to dziecko i skoro inne dostają to wiadomo ze boli. Wspolczuje mamom ktore maja jedno dzuecko i nie dostaja , to jest bardzo przykre i bardzo jestem wsciekla na posrane decyzje tam u gory.

Jak dochód nie przekracza 800 zła na os to należy sie tez na pierwsze dziecko . Ja mieszkam w regionie gdzie pensje sa niskie i tutaj pawie każdy ma 500 zł na jedynaka i na pierwsze dziecko jak ma więcej . Efekt taki ze jak maja 2 dzieci to nie opłaca sie pracować bo pensja 1400 zl to u nas norma.

gość wczoraj Aaaa, to chodzi Ci o kasę na dzieciaki.Tego jej zazdrościsz.

10.43. Mając 3 dzieci możesz dostać na całą trójkę po 500 zł jeśli Twój dochód netto w rodzinie nie przekracza na 1 os 800 zł. Czyli jesteś Ty+mąż+3 dzieci, łącznie 5 osób, wasz dochód nie może przekroczyć 4000 zł netto. Jeśli jesteś samotną matką z tą trójką dzieci to wliczają oprócz Twojej pensji alimenty/fundusz alimentacyjny na tę trójkę dzieci. Przekroczenie tego progu 800 zł na osobę w rodzinie powoduje, że drugie dziecko staje się pierwszym, więc dostajesz już tylko na 2 dzieci. Tak samo jeśli najstarsze dziecko kończy 18 lat, drugie staje się pierwszym, przy czym jeśli i tu przekroczysz próg 800 zł z tą liczoną dwójką dzieci to trzecie staje się pierwszym. W przypadku niepełnosprawności dziecka próg to 1200 zł netto.

Wy dalej nie rozumiecie !jest to program prorodzinny ,dlatego nie dostaje się pieniędzy na pierwsze dziecko!po to żeby rodzice zdecydowali się na kolejne dzieci, to wtedy dostaną pieniądze.

Do gościa powyżej. Tu nikt nic nie rozumie. Oni są tak zaslepieni , że nikt nic nie rozumie☺

10:51 dziekuje za wyczerpująca odpowiedz :):)

dziś to po co dawać kase na dzieci które juz sa? większość ludzi tam ma max 2 dzieci .Do tego nie trzeba żadnego 500 plus. Gdzie tu niby zwiększenie wielodzietności ?

Ja zadbam o edukację seksualną swojej córki ☺ Nie mam nic przeciwko samotnym matkom ale tym normalnym a nie tym "cierpietnicom". Zresztą samotne matki mają alimenty na dziecko, dodatek z tytułu samotnego wychowywania dziecka, pierszenstwo w kolejce do przedszkola, świetlicy. Nie mają tak źle. Zwłaszcza te żyjące w konkubinaci☺

To w ustawie przed wyborami mogli odrazu zaznaczyć ze pierwsze nie dostanie . Wtedy zadna matka z jednym dzieckiem nie poszlaby i nie natlukla im głosów ;)

gość dziś dziś "to po co dawać kase na dzieci które juz sa?" No wlasnie, jeszcze tak mądrego postu nie przeczytalam jesli chodzi o wątpliwości dawania wszystkim oprocz matki z jednym dzieckiem. Niech daja tym ktore dopiero sie urodza. :):) Bardzo madrze inteligentnie napisalas :)

"gość dziś Ja zadbam o edukację seksualną swojej córki ☺ " rozumiem ze poddasz ja sterylizacji jak suke:) Znam wiele samotnych matek i wieszkosc ledwie wiąze koniec z końcem . Panstwo jest na tyle ułomne ze nie potrafi "wyciągnąć" od tatusia zaległych alimentów . No i Oczywiście takie jak ty zawsze jada po kobietach . Za moge powiedzieć o nich jedno ...żadna nie jest tak podla z nienawiści do innych jak ty.

Do gościa powyżej. Dziwne. W bliskim sąsiedztwie mieszka matka samotnie wychowujące dwóch synów. Ojciec dzieci nie płaci alimentów, więc dostaje alimenty z funduszu 2×500zl. Do tego 2x500+, różne dodatki rodzinne. Dzieci mają darmowe obiady w szkole. W wakacje pojechali na 2 tygodnie nad morze oczywiście za darmo. Przed wyjazdem dostali cały zestaw nowych ubrań .Rachunki za prąd opłaca opieką społeczna, dostają opał na zimę. I co tak źle mają matki samotnie wychowujące dzieci?

I ta mama wcale nie narzeka , jest szczęśliwa a dzieci są zadbane i szczęśliwe ☺

Jeżeli ojciec dziecka nie płaci dobrowolnie alimentów, to po 3 miesiącach matka dostaje alimenty z funduszu alimentacyjnego. Trzeba tylko złożyć odpowiedni wniosek.

Trzeba by cos ostro zrobic z tymi tatusiami ktorzy nie placa alimentów

Już ci wierzę że pojechali na dwa tygodnie za darmo nad morze hahaha .Tak samo jak jakaś głupia baba napisała w innym temacie że dzieci z rodzin wielodzietnycg. jak idą do kina z klasą to płacą 1 zl.za bilet wstępu ,buhahahahaha ,płacą normalnie 100% ceny za bilet bo Karta Dużej Rodziny nie obejmuje wyjść grupowych a wejście indywidualne płaci się 50% ceny biletu

Racja

11.31,. Dostanie z funduszu tylko jeśli jej dochod nie przekracza bodajze 725 zl na os, inaczej nie ma ani alimentow ani funduszu. Wiec ma fige z makiem, na mops tez jest wtedy za bogata, dlatego czesto samotna matka z pensja 1700 zl i jednym dzieckiem ma tylko te pensje i nic wiecej, bo tu i tam przekroczyla dochod.

Wszystko to jest porypane. Dziwnie jest w Polsce.

To, że pojechali za darmo i dostali masę nowych ubrań to prawda. Też mnie to zdziwiło. Wydaje mi się, że to zależy od tego ile pieniędzy ma Opieką Społeczna. My mieszkamy blisko Warszawy, tutj prawie każdy pracuje. Poza tym różne firmy sponsoruje takie wyjazdy. Jeszcze lepsze kwiatki. Ludzie, którzy dostają takie zasiłki po 500 zl, mogą codziennie za darmo w OPS-ie zjeść obiad albo dostają paczki żywnościowe.

Ona nie pracuje bo mówi, że w takiej sytuacji jej się nie opłaca.

Praca sie opłaca bo pozniej jest z niej emerytura . Jak zyc na starosc bez emerytury

Hehe, mój nąż się śmieje czasem, że rzuci pracę i zacznie robić na czarno na pol etatu (ja obecnie na macierzyńskim jestem), i będziemy mieli 500 na dwojke dzieci, do tego 500 z funduszu alimentacyjnego na syna z pierwszego malzenstwa, do tego rodzinne 89 na mlodsze, 129 na starsze, obiady z mopsu, inne dofinansowania i do tego full czasu. No ale on trzesidoopa i woli skladki odprowadzac, hehe :). Problem w tym, ze my sie tylko tak smiejemy a wiele rodzin tak robi :(. Nie mysla, ze wypadna z rynku pracy, ze na starosc nie bedzie nic...

gość wczoraj Wystarczyło, że banki dostały nowy podatek i wszystko leci do góry. Bo banki odbijają sobie to na klientach, a klientami banków są wszyscy. Wielkie koncerny produkcyjne też.

gość dziś gość wczoraj Znowu to chrzanienie o żłobkach i przedszkolach. Jak już ktoś chce, by jego dzieci wychowywały instytucje, to można za te 500 plus posłać dziecko do prywatnego żłobka. Przynajmniej jest wybór, dla tych, którzy sami chcą się swoimi dziećmi zajmować. x Ooo zawodowa mamunia? Jaki wybór? Weź się naucz lepiej czytać ze zrozumieniem, bo dziecku nie dasz rady pomóc w zadaniu domowym. Mowa była o tym, aby kobiety pracujące chciały rodzić. PRACUJĄCE! Im mniej kobiet będzie pracowało, tym mniej będzie też kasy w worze, z którego chętnie korzystasz. Prywatne żłobki, przedszkola i nianie są drogie więc pracująca w ciąże sobie nie zajdzie, pomimo tego, że bardzo by chciała. Zobaczymy kto będzie kwiczał, jak skończy 50 lat. Dzieci dorosłe i kasy na nie nie dostaniesz. Z opieki pomocy też nie, bo możesz pracować. A do pracy też niechętnie cie przyjmą, bo po siedzeniu kilkanaście lat w domu, będziesz mieć niesamowicie ciężko nauczyć się innej roboty niż tej w domu. No chyba, że przyjmiesz się jako konserwator powierzchni płaskich, ale do tego też trzeba umieć myśleć, żeby pani z biurka nie wywalić dokumentów. A dzieci będą mieć cie gdzieś, bo zawsze dostawałaś kasę, to i teraz dostaniesz. Tak ci powiedzą.

Tak wychwalana polityka prorodzinna, promująca bierność zawodową i wielodzietność, polegająca na rozdawaniu kasy za robienie dzieci jest bezsensowna . Korzystać będą na niej w większości rodziny ,które wychowają następne pokolenia nierobów i ludzi potrafiących tylko brać. Co nam po takich obywatelach, których trzeba będzie utrzymywać. Tracą natomiast na tym wartościowi ,uczciwie pracujący obywatele karani na każdym kroku jakimś podatkiem. Aby dać komuś 500 zł trzeba drugiemu zabrać 1500zł w podatkach i opłatach, bo obsługa tego programu kosztuje. Po co płodzić kolejne dzieci i zwiększać przez to bezrobocie i emigrację? Niech najpierw rodzice tych dzieci zdobędą pracę. Polska powinna mieć tak jak po wojnie nie więcej jak 20mln ludzi. Wtedy pracy wystarczyłoby dla każdego, do lekarzy nie było rocznych kolejek, w przedszkolach były wolne miejsca itp. itd. Obecnie mamy przeludnienie. Nie róbmy z polski drugiego Bangladeszu czy Somalii. Tam też płodzą dużo dzieci, ale do niczego dobrego to nie doprowadziło.