Czemu uważacie rodziny wielodzietne za patologię?

Ja jestem mamą 7 dzieci. Najstarsze ma 19 lat, najmłodsze - niecałe 3. Mieszkamy w małym domku (35m2). Wiele razy spotkałam się z opinią, że wielodzietne rodzimy to patologia (nie tylko na kafe). Zupełnie Was nie rozumiem. Czy naprawdę tak Wam to przeszkadza? Uzasadznijcie swój stereotyp.

Prowo

Ty jesteś puszczalska!!!!Szkoda męża i dzieciaków babo wstydź się :) Precz z babami i curwami!

gość 21 02 i 03 jak bym cię spotkał to byś leżał :)

Dlaczego rodziny, których dochód nie przekracza 5000zł oraz bezrobotno-alkoholowe patologie jak bezmózgie zwierzęta rodzą dzieci? Dla własnej satysfakcji? Dziecko to nie jest zabawka, tylko człowiek taki sam jak wy, który potem będzie miał przerąbane przez was przez x lat. Jak nie masz pieniędzy, żeby zapewnić mu dobre wykształcenie i ułatwić start w dorosłe życie to opanuj zwierzęcy instynkt i użyj mózgu. Bezrobotna sąsiadka i jej zarabiający 1200zł chłopak zdecydowali się na dziecko. Nie mają nawet mieszkania. Cała rodzina się zrzuca na rzeczy dla tego dziecka. Ja wiem, że seks to jedna z podstawowych potrzeb, ale tym się różni od jedzenia czy srania, że powstaje z niego życie. I po to mamy mózgi, żeby ich używać. Po to jest antykoncepcja, żeby z niej korzystać. Jak czasem pokazują te wielodzietne rodziny w telewizji- piątka bachorów, bida aż piszczy, jakiś pies kulawy szczeka na podwórku, dom się sypie, ojciec podpity pali pety i lament: Oooo! jak nam źle. Nie mamy na pieluszki, mleczko, kołderki, śpioszki, zeszyciki, podręczniki…prosimy ludzi dobrego serca o środki czystości, żywność i gotówkę, bo nie płacimy czynszu i prądu. Za to mamy wspaniałe dzieciaczki, które z pewnością będą pracowały na waszą emeryturę. Przecież to woła o pomstę do nieba! Obecnie jedno dziecko to luksus, dwoje to szaleństwo a więcej to już patologia.

kuźwa 7 dzieci, ja pieprze, ale wytrzymała babsko, nie do z***bania przez chłopa, to nawet niektóre zwierzęta nie są w stanie wytrzymać tylu porodów.

Prowo. Inaczej te dzieci musiałby by spać piętrowo na sobie a Ty seks byś uprawiała chyba na dworze za śmietnikiem bo tam byś miała więcej prywatności.

Po 1 - nikt w rodzinie nie pije alkoholu Po 2 - nie piszcie o moim mężu

Liczba dzieci nie ma nic do rzeczy, wazne, czy rodzice sa samodzielni i potrafia sie sami zajac dziecmi, bez proszenia innych o wsparcie. Jesli ktos daje rade, moze miec i dziesiecioro, jego sprawa.

Autorko 7 dzieci plus ty i maz na 35m domu, to tez jest patologia.

dom 35m? moj do ek na dzialce ma 40 ahhahah jaj prowo 35 m to coto jedna izba?na 10 osob? warstwowo spicie

Prowo. Nie da się na 35 m2 mieszkać w 9 osób...Jeszcze 4 os może, ale 9? To jest właśnie patologia-płodzenie dzieci nie mając warunków. Na tyle dzieci i wy to minimum 4 pokoje powinny być. Jeśli ktoś ma odpowiednie warunki i kasę na wychowanie dzieci, to nie jest patologią, choćby miał i siódemkę.

Zgodzę się ze 9os na 35m2 to już pewna bezmyślność.

domek 35 metrów... mogłaś się kretynko postarać, żeby to było bardziej wiarygodne, ot,45 metrów i już jaka różnica! :D

A ja nie wiem w jakim świecie wy żyjecie Ja mam pięcioro dziei i nigdy nikt mnie nie traktował jak patologię :-o A co lepsze większość moich znajomych jest bezdzietna bądź z jednym max dwojgiem dzieci :-)

ale to pewnie zależy od środowiska i tego jaka dana rodzina jest może być matka z jednym dzieckiem a będzie odrażająca pijącą palaczką notorycznie zaniedbują dzieci tu nie ma kobiet rozwiniętych myślących merytorycznie Tu wszystkie to krulice wyebane do jednego wora :-o