mój chłopak nie potrafi dojść bez "loda"

niemożliwe, robi cie w bambuko ew nie chce w cipkę się spuszczać żebyś nie zaszła :P

szmataaa

sama jestes debilką, jestem facetem więc na męskiej anatomii znam się lepiej od ciebie. facet nie potrzebuje nie wiadomo jakich bodzców "aby mu stanął", ale do wytrysku już tak ew. intensywna stymulację.

Czytam to wszystko i daj sobie spokoj z takim *ujem. Masz 22 lata i caly swiat przed toba. Jak bedziesz miala 44 lat to tez tak bedzie. Opamietaj sie. Tylko lody i lody. A gdzie Twoja przyjmnosc.

Proszę nie róbcie tutaj "g***oburzy" i czytajcie moje wcześniejsze wypowiedzi. Po pierwsze wyraźnie napisałam, że rozmawiałam o tym z moim facetem już kilkanaście razy, próbowaliśmy różnych nowych rzeczy żeby mógł w końcu skończyć jakoś inaczej, bez skutku. Nie mam również 17lat, tak jak napisałam mam 24 a mój facet 28. Nie rozumiem oskarżeń pod moim adresem, że chce zmian na pstryknięcie palcem, bo tak nie jest. Po drugie: z rozmów z Nim wynika, że z KAŻDĄ poprzednią partnerką kończył w ten sposób, nigdy podczas stosunku. Po trzecie: powtarzam kolejny raz, że z całą pewnością pociągam mojego faceta ;) wydaje mi się, że przez ponad dwa lata nie mógłby tak dobrze udawać. Chudnąc nie muszę, ważę 50 kilogramów, jestem proporcjonalna, zawsze miałam powodzenie u facetów, więc nie w tym tkwi problem. Po czwarte: nie mogę "dać sobie z nim spokoju" z prostego powodu-bardzo go kocham. Jest nam ze sobą dobrze, dobrze się dogadujemy i wiem, że tak na dobrą sprawę szukałam faceta takiego jak on-takiego który będzie dla mnie również przyjacielem.

KatySylwetka - dzięki za radę, spróbuję go do tego namówić. Może się uda ;)

na moje oko długo z nim nie pobędziesz

za dużo robił sobie dobrze dlatego teraz nie potrafi dojść podczas stosunku

troche dziwne jest to , że on zaakceptował to i nie chce nic zrobić z tym by bylo normalnie ? przecież możesz kiedyś mieć dosyć tych lodów i co wiecznie na siłe je bedziesz robić odechce Ci sie seksu od tego :( on bedzie wtedy dalej zadowolony ?

Wydaje mi się, że tak, że to zaakceptował. On uważa, że to całkowicie normalne. Z tego co wiem, to od zawsze ta forma aktywności seksualnej najbardziej mu odpowiadała..(swoją przygodę z seksem zaczął właśnie od seksu oralnego ze swoją pierwszą partnerką). Powiedział mi kiedyś, że dopiero będąc ze mną zaczął odczuwać przyjemność z seksu klasycznego, ze stosunku.

facet nie odczuwał przyjemności ze stosunku :/ może Ty powinnaś jakiegoś specjaliste zapytać o to wszystko

Jestes jednak glupia, glupia i jeszcze raz glupia. Dobrze ktos wczesniej napisal ze jemu bedzie tylko dobrze. Nie pisze juz bo nie ma sensu. Mam tylko ostatnia rade. Skopiuj sobie te rady i codziennie je czytaj moze ci sie cos rozjasni, bo jak wyjdziesz za maz za niego to Ci reka uschnie od tego onanizmu.

Uwierz mi, do głupich nie należę ;) Poruszyłam tutaj ten temat bo próbowałam już wszystkiego co wpadło mi do głowy niestety bez skutku i miałam nadzieję, że jakaś dziewczyna była kiedyś w podobnej sytuacji i udało jej się jakoś ten "problem" rozwiązać i ewentualnie pokierować się radami od osób które miały styczność z tego typu sytuacją. Nie chcę przekreślać tych lat spędzonych razem tylko przez to, że On potrafi osiągnąć satysfakcję seksualną tylko przy pomocy tego rodzaju pieszczot.

nie chcesz przekreślac ale sama wiesz , ze jednak jest to bardzo ważne ten udany seks . strasznie dziwna sytuacja i trudna .

Czy ten chlopak to twoj pierwszy bo tak sie go chwycilas a po tej korespondencji wiesz ze z *ujem nic nie zrobisz. Poszukaj innego bo szkoda Twoich lat. SZKODA.SZKODA.SZKODA. UWIERZ.

a jeszcze tak zapytam czy może uprawiacie seks analny ? jak w tym wypadku by było u niego ?

przecież pisała , ze nie pierwszy

Autorko przestań czytać te głupie docinki, szkoda nerwów a ci ludzie tak naprawdę nie maja pojęcia o tym problemie. Niestety ja sama ciągle zastanawiam się jak poradzić sobie z tym problemem ale powoli tracę nadzieję. Teraz jeszcze ten twój topik uświadomił mi że nawet upływający czas tego nie zmieni.

A próbowałyście facetowi masować prostatę palcem? Palec wędruje wiadomo gdzie. Ponoć orgazm nieziemski ma wtedy facet.

Szczerze mówiąc ja się nie denerwuje tymi "docinkami". Znam swoją wartość, wiem jaka jestem i nikt mi niczego nie wmówi ;) Może u Ciebie coś się zmieni, w końcu jesteście ze sobą nieco krócej. Spróbujcie czegoś nowego, nie trać wiary. Ja mimo wszystko cały czas mam nadzieję, że coś się w tej kwestii zmieni, że jakoś uda mi się do niego dotrzeć. Tak jak pisałam, miałam wcześniej innych facetów . Ponownie dodam również, że moi wcześniejsi partnerzy nie mieli żadnego problemu z tym, żeby kończyć podczas stosunku. Jeżeli chodzi o seks analny to kiedyś próbowaliśmy. Muszę przyznać, że dla mnie nie był szczytem przyjemności (mój facet ma dość dużego penisa i najzwyczajniej w świecie sprawiało mi to ból) natomiast nie wpłynęło to w żaden sposób na to jaki był jego finisz.

Tak, próbowałam. Wzdychał, sztywniał przy tym jak szalony ale i tak podczas gdy ja to robiłam brał moją drugą wolną dłoń i kładł ją na penisa dając mi do zrozumienia żebym nią robiła mu dobrze ;)

autorko a nie masz wrazenia że my kobiety stajemy na palcach żeby ich uszczęśliwić a oni mają nasze oczekiwania gdzieś i się nie starają? Przecież wiedzą że nas to frustruje to jeśli sa uzależenieni od masturbacji to powinni tego nie robić a robią to. A my jak małpki w cyrku robimy wszystkie akrobacje w łóżku żeby im dogodzić:-(

Czyli warto robic ten masaż prostaty? A wcześniej rozmawiałaś z nim ze chcesz mu to zrobić czy po prostu zrobiłaś z zaskoczenia?

Oczywiście, że mam. Natomiast, muszę przyznać, że mój facet też potrafi od czasu do czasu zrobić "wieczór mojej przyjemności" (zazwyczaj odbywa się to po dyskusji na temat który tutaj poruszyłam) i wtedy liczy się tylko moja przyjemność - robi co tylko zechcę, stara się na wszystkie sposoby doprowadzić mnie do orgazmu (wtedy on nie kończy wcale, zajmuje się tylko mną). Myślę, że warto. Mogłabym nawet powiedzieć, że podczas tego masażu mój facet wił się z przyjemności :} nie mówiłam mu nic na ten temat, zrobiłam to z zaskoczenia podczas robienia mu dobrze ustami. Na początku był mega zaskoczony, może nawet nieco skrępowany...po chwili gdy widocznie poczuł przyjemność jaka z tego płynie nie miał już żadnych oporów.

szczerze to... mysle, ze jak by sie postaral to by doszedl. to tak jak u kobiet, ze orgazmu sie trzeba nauczyc (powiedzmy, pomijam juz szczegoly wspolzycia i doboru partnerow). latwiej to uwarunkowac, czyli nauczyc sie, ze przy lodzie.

tez tak uwazam, da sie nauczyc

wiem, że może sie czepiam ale wkurza mnie to strasznie: nim, nimi , mnie , nam itd pisze się z małej litery.

głupia pipa:D

coś dla prawdziwych mężczyzn kamerki filmy itp :) http://xurl.pl/strefax18

nie rozumiem jak można nie dojść w mokrej i goracej ci\p\c\e\ :O