kotarianki

kto wymyślił te kotarianki? co za cudowne okreslenie tej patologii na 40mkw z dwójeczka dzieci,tesiowa i tesciem strzał w dziesiatke :):) jak to pierwszy raz zobaczyłam umarłam ze smiechu co za adekwatne okreslenie to ile was tu kotarianek jest ??? i ile macie meterków kwadratowych i ile pociech? kto da wiecej??

Ja mieszkam z tesciami i się tego nie wstydzę i nie uważam się za patologie

Mam koleżankę która mieszka z rodzicami. Tylko, że rodzice maja wielki dom ponad 300 m 2. Maja tez dzialke niedaleko rodziców. Oboje zarabiają dosyć sporo. Maja duzo oszczędności ale odkladaja na firmę męża. Mogliby budować dom ale koleżanka stwierdziła, że to bez sensu zeby tak ogromny dom się marnował a jak mąż i ona będą w pracy to w przyszlosci rodzice pomogą przy dzieciach. Maja oddzielne wejścia i oddzielne kuchnie. Mieszkają na innych kondygnacjach. Z tym, ze jej rodzice sa świetni, bardzo pomocni ale tez w nic nigdy sie nie wtrącają.

gość dziś Mam koleżankę która mieszka z rodzicami. Tylko, że rodzice maja wielki dom ponad 300 m 2. Maja tez dzialke niedaleko rodziców. Oboje zarabiają dosyć sporo. Maja duzo oszczędności ale odkladaja na firmę męża. Mogliby budować dom ale koleżanka stwierdziła, że to bez sensu zeby tak ogromny dom się marnował a jak mąż i ona będą w pracy to w przyszlosci rodzice pomogą przy dzieciach. Maja oddzielne wejścia i oddzielne kuchnie. Mieszkają na innych kondygnacjach. Z tym, ze jej rodzice sa świetni, bardzo pomocni ale tez w nic nigdy sie nie wtrącają. X Ale to inna sytuacja, bo generalnie każdy ma swoje mieszkanie, jak się uprą to mogą i miesiącami nie widywać. A autorka dzieli z teściową dwupokojowe mieszkanie.

Kurde, pomyliłam tematy :D chodziło mi o autorkę tematu "Niepracujące mamy. Zapraszam", a nie o autorkę tego tematu :D

tu autorka twoi znajoma nie jest kotarianka. tez mieszkam z rodzicami w duzym domu i osobnym wejsciem , kuchnia wszystkim i tesiowie sa super nie wtracaja sie pomagaja nam nie ma konfliktów. ale mi chodzilo o pary gdzie laska decyduje sie mieszkac z tesciowa na 2 pokojach i daje sobie zrobic 2 dziecko...roochaja sie za kotarka po prostu. kotarianek nie ma poszly uslugiwac tesciowej bo wrocila z pracy

kotareczki gdzie jestescie? moja tesciówka juz idzie spac bo zmeczona zasunełam kotarke i biore dzieci zeby daly jej odpoczac bo jutro znow od 6 do 6 w pracy a ja jej obiad ugotuje i bedzie:) baba jak dąb!

Kotarianki gzic sie lubia, i na forum tym sie chlubia Za kotarka po cichutku, zrob mi dziecie jurny fiu/t/ku U tesciowej bedzie spalo, nam nie bedzie przeszkadzalo

up