podjelismy decyzje o wyprowadzce !

Mieszkaliśmy z moimi rodzicami , ja mąż i 8 miesięczne dziecko , dzisiaj moja matka przegiela. Dziecko mnie tak wkurzylo ze aby nie krzyczeć wrzucilam ja do lozeczka żeby ochlonac , a matka biegiem ja wyjmuje , mowie żeby nie ruszala ze ma " kare " ( minuta bycia samym w lozczeczku ) i zaraz ja wyjmę . Ona oczywiście nie rozumie i klotnia , kazalam jej wyjść z pokoju , ona ze nie bo jest u siebie . Powiedzialam dość , nie będzie mi sie wp*****lac na każdym kroku w wychowanie dziecka i robić ze mną zla matkę . Juz wybralam mieszkania do wynajęcia , jutro dzwonie i sie umawiam na oglądanie . Moze będzie ciężko dopóki nie pójdę do pracy ale mamy oszczędności , jestem szczęśliwa !

do realizacji jeszcze daleka droga

Zawsze to krok naprzód

Powodzenia! Chociaż... nie myśl że samej z dzieckiem będzie ci łatwiej. Właściwie to pod jednymi względami będzie łatwiej, pod innymi trudniej. :D

Czym Cię wkurzylo takie małe dziecko???

Tez to pomyslalam , czym moze cie wkurzyc 8 miesieczne dziecko? Ja mam roczniaka i nie ma czym mnie denerwowac.

Wymuszaniem placzem sięgnięcia po telefon

8 miesięczne dziecko ma minute kary?gdzies ty wyczytala żeby tak robić? Na karnego jezyka tez dziecko sadzasz?

boszzz karać 8 miesięczne dziecko, wiesz może cię zaskoczę, ale takie dziecko jeszcze nie rozumie co robi i co to kara...i nie zrozumie, że źle robi....

Fakt że to dużo za wcześnie na takie metody wychowawcze, krzywdy się wprawdzie nie zrobi ale nie ma szans żeby do dziecka jakiś mechanizm dotarł,nie na tym etapie. Ale... nie znam nikogo kogo NIGDY przy dziecku by nie poniosły nerwy, nie mówię o biciu czy wyzwyiskach, nieraz rodzice pisali że podnieśli głos, krzyknęli, potrząsnęli dzieckiem- albo przynajmniej mieli ochotę to zrobić. Czasami nawet jakaś bzdura wytrąca z równowagi jak się źle czujemy, jesteśmy rozdrażnieni i w takiej sytuacji naprawdę lepiej to dziecko odłożyć na minutę i ochłonąć.

Ja czytałam niedawno artykuł w FOKUSie, ze dzieci 8 mcy często wymuszają... Nie wiem co ono rozumie a co nie, ale na pewno szybko się nauczy, jak ktoś będzie przybiegał od razu jak zawyje.. więc najlepiej nie biegac do niego na kazde wycie

Cieszę się ze ktoś mnie jednak rozumie