Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wyprowadzka z domu a mama z depresją

Polecane posty

Gość gość

Witam. Jesteśmy z chłopakiem kilka lat razem. Obecnie mieszkamy z moimi rodzicami ( od roku). Wcześniej rok mieszkaliśmy sami. Wprowadziliśmy się do moich rodziców, aby zaoszczędzić i kupić własne mieszkanie. Jesteśmy na etapie przeglądania ofert, więc wyprowadzka tuż tuż... Przez to jestem u skraju załamania. Moja mama choruje na depresję, dodatkowo popija. Boję się wyprowadzić, bo czuję, że beze mnie załamie się totalnie. Wydaje mi się, że to, ze mieszkamy razem jej pomaga, ale niekoniecznie uszczęśliwia mnie i partnera. Marzyliśmy o wspólnym mieszkaniu, a teraz nie mogę o tym myśleć, staram się uciec od tematu i sama popadam w depresję. Boję się zostawić mamę. Czasami myślę, żeby zerwać z partnerem i zostać z rodzicami, poświęcić własne życie. W końcu to mama. Co ja mam zrobić ? Mama nie zostałaby sama, tata stara się ją wspierać. Mam nadzieję, ze ktoś mi poradzi, bo czasami wolałabym sama nie żyć, niż podejmować decyzję o wyprowadzce. Wiem, że to śmieszne, ale załamanie mnie doprowadza do takich myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ta swiadomosc że poświęcasz swoje życie dla niej chyba jeszcze bardziej by ją dobiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boxx
Jak chcesz zrobić największą głupotę w życiu, to tak zostaw partnera i poświęć swoje życie mamie. Mamie trzeba pomóc, ale nie kosztem siebie samej. Przecież nie zostanie sama, jest z nią tata, a pomagać jej i odwiedzać możesz mieszkając we własnym mieszkaniu. Mama chodzi na terapie? Jeśli nie to najwyższy czas bo powinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że nie. Z resztą, nie dałabym jej tego odczuć, skoro zdecydowałabym się zostać. W domu nie mamy złych warunków, ale czujemy się jak dzieci, mój partner czuje się jak adoptowane dziecko moich rodziców. Jesteśmy koło 30stki, więc chcemy się usamodzielnić. Tylko mi brakuje sily...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi na terapie. Jej terapią jest "kieliszek" - czasami tylko trochę, czasami w większych ilościach. Mówiłam jej że powinna iść do specjalisty, ale to jak gadanie do ściany, a podstępem też się nie uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, poświęć sie i stocz sie razem z matką. Potrzebny ci jakiś specjalista bo sama widaç ze tego nie ogarniesz i narobisz sobie koszmarnej szkody. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinnaś się wyprowadzić i nie możesz mieć do siebie żadnych pretensji. ona sama sobie nie chce pomóc. osoba chora na depresje nie potrzebuje aż trzech opiekunow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama powinna isc na terapie. Koniecznie, kobiety bardzo szybko sie uzalezniaja, a Tobie polecam wyprowadzke i zajeciem sie swoim zyciem. Mama nie jest sama, jest ojciec i z tego co mowisz, normalny. Jesli poswiecisz siebie zawsze bedziesz nieszczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że wasze rady są rozsądne, ale jak ostatnio usłyszałam, że się cieszy, że mieszkamy razem i to nadaje jej życiu sens, to się znowu podłamałam... Nie jest łatwo zostawić matkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego powinnaś być pod stałą opieką psychologa bo będziesz miała nieustające bezsensowne poczucie winy zamiast stanąć na własnych nogach i rozmawiać z matką z pozycji stabilnej osoby dorosłej a nie rozdygotanego, przerazonego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trafione w sedno... non stop mam poczucie winy. Zawsze sobie tłumaczę, że to moja mama, nie powinnam jej zostawiać chorej w potrzebie, od tego jest rodzina, aby się wspierać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze mówiąc to mama może podświadomie wywoływać w tobie poczucie winy, bojąc się że się wyprowadzicie. Ale naturalna koleją rzeczy jest to , ze dorosłe dzieci się wyprowadzają i powinnaś to zrobić. Zgadzam się z tym, że tobie przydałby się psycholog, żeby wiedzieć jak zachowywać się w tej sytuacji i jak rozmawiać z mamą o problemie. Musisz szukać pomocy jak pomóc mamie i sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×