Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nienawidzę tego mitu,że na macierzyńskim jest czas na rozwój. Chyba z opiekunką.

Polecane posty

Gość gość
Jak zwykle wychodzi jak to jest "bez pomocy". "Robiłam kurs prawa jazdy i mąż się wtedy dzieckiem zajmował." No to albo masz kogoś do pomocy albo nie. "Inne dawały radę z 3, 5, 7dzieci" widac nie dawaly w kosc. Mój na pewno będzie jedynakiem. "Możecie męża zagonic" mąż nie jest na macierzyńskim i pracuje i dojeżdża i robi wokół domu np rąbie i zwozi drewno na opał itp męskie sprawy. Czasem wykapie dziecko ale muszę uszykować jedzenie ciuchy i przygotować pokój do snu czyli de facto nie mam tego czasu wolnego. "Jak pójdziesz do szpitala to co " To nie będę słyszeć tego ryku i wreszcie się wyspie a mąż będzie zmuszony wziąć wolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam juz inz. Zrobione i magisterskie juz prawie skonczone - tylko praca mi zostala do napisania. Z tym zmeczeniem i brakiem snu to tez bez przesady - jak zombie nie chodzilam. Zreszta tetaz dzieci moje juz przedszkolaki a ja wrocilam do pracy i zasadzie to wcale wiecej nie spie 24-6, troche dluzej w weekendy. Teraz z kolei kupilismy wielki dom i po nocach jak dzieci spia to sprzatamy, malujemy, remontujemy. Ale my to z takich co nie lubia czasu biernie spedzac. Ja szczesliwa jestem jak mam co robic. Przy jednym dziecku to da sie cos tam jeszcze porobic. Ale jak urodzilam drugie jak pierwsze mialo 20 m-cy to dopiero byla jazda :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie rozwój na macierzyńskim oznacza np.doksztalcanie się, ale absolutnie nie z bolem i czyimś kosztem!!! Tylko np. Dla własnej satysfakcji, bo np. Dziecko dużo śpi w dzień. Z bólem jak się ma malutki w dziecko, to się kończy np. Pisać pracę magisterską, bo termin goni, a nie na litość idzie się na kolejne studia właściwie dla rozrywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu wiele dzieci placze ale bez przesady. Nie powinnaś podporządkowywać zycia pod dziecko. Wszystkie dzieci dają w kość ale niektóre księżniczki myślały inaczej. Każdy wie, ze z dzieckiem jest ciężko i nie jest kolorowo ale dziecko może poleżeć w łóżeczku jak sprzątasz, chwilkę poczeka. Tak samo poczeka aż zarobisz siku. Popłacze chwile to nic. Robisz obiad to włóż w bujaczek i mów do niego, czy rob śmieszne miny. Nawet nie zauważysz jak dziecko się przyzwyczai..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×