Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Martwie sie o syna.

Polecane posty

Gość gość
Jesli ja geniusz ortografii napisalam #muwi# to chyba znaczy ze jest juz bardzo pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe, jeszcze zobaczymy jak będzie w szkole. Mamusie tych wszystkich genialnych dwulatków jeszcze się mogą zdziwić. Nie martw się autorko, to wszystko jest jak najbardziej w normie, jedyne co by mnie mogło zaniepokoić to brak mowy, ale czytaj mu dużo i obserwuj. Może jakiś logopeda w najbliższym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci są różne, no właśnie dużo tutaj jak zwykle takich stwierdzeń, nie rozumiem takich rad. Bo jeżeli są różne to na jakiej podstawie ktoś twierdzi, że jak dziecko A zaczęło mówić w wieku 3 lat, to i dziecko B też na pewno zacznie mówić jak skończy 3 lata, a co jeżeli nie zacznie mówić, to czekać aż skończy 4 lata. Tak samo z rozwojem jasne, że każdy jest indywidualistą, ale co jest złego w pójściu do logopedy i niech on oceni jaka jest sprawność językowa dziecka. Przecież na pewno to nie zaszkodzi, a tylko może pomóc. A czym wcześniej dziecko zacznie ćwiczyć, tym lepsze będą efekty. Wiadomo starsze dziecko trudniej jest nauczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze chciałam dodać, że jeżeli mało mówi, to wyłącz mu telewizję. Telewizja spowalnia rozwój mowy. Za naukę języka jest odpowiedzialna lewa półkula mózgu, a telewizja aktywuję prawą półkule mózgu, przez co hamuję rozwój lewej półkuli mózgu. Dziecko odbiera obraz niewymagający myślenia i analizowania przyczynowego-skutkowego. A jeżeli już ogląda to komentuj wszystko co widzisz, rozmawiaj z dzieckiem. Chociaż najlepiej jest w ogóle go wyłączyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo, ale to bardzo dużo daje czytanie książeczek, jeśli chodzi o mowę. jęczy, bo się nudzi. Angażuj go do prac domowych. Jak ścierasz kurze, to jemu też daj malutką szmatkę i niech ściera stolik, praktycznie wiele rzeczy można robić razem: razem zbierać jego zabawki do pudła, razem się tymi zabawkami bawić, gadając przy tym, razem powyglądać przez okno, komentując , co się tam widzi, jak wybieracie się do sklepu, to niech Ci poda torebkę, swoje buciki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygląda mi to na zaburzenia integracji sensorycznej,(zwłaszcza ta nadwrażliwość na dźwięki). Polecam dobrą poradnię, wizyta nie zaszkodzi, a może pomóc. Czasami po kilku zajęciach wspomagajacych widac kokosalna różnice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn od kiedy poszedł do prywatnego żłobka w Sosnowcu - Elfik to jego rozwój wystrzelił jak z procy. Zajęcia, kontakt z dziecmi nie tylko ja i 4 ściany dały super efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podstawa to zdiagnozować co dolega dla syna, moze warto wybrać się do psychologa aby on pomógł? W Warszawie przyjmuj***ardzo dobra psycholog Ewa Guzowska która na pewno zdiagnozuje syna bo już nie jeden taki problem skutecznie rozwiązała, wiem bo m.in sama u niej byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×