Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alutka2017

Sierpniowki 2017

Polecane posty

Gość reox
Justyna, 3 maj się dzielnie. Jesteś w dobrych rękach, wszystko będzie dobrze. Dawaj nam znać na bieżąco co u Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna 33
Dostaję zastrzyki na lepszy przepływ przez pępowinę składników odżywczych oraz zastrzyk na rozwój płuc w razie wcześniejszego porodu. Panikowałam ale lekarz sam powiedział że woli dmuchać na zimne. Jednak nie jest aż tak źle, przy tej diagnozie pepowina się szybciej "starzeje" a u mnie stwierdzili ze jest młodziutka. Do tego wody w normie. Jestem dobrej myśli. Dziękuję za słowa otuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abisiowa
Justyna będzie dobrze.na szczęście szybko się dr zorientował i może teraz działać. A mówili co może być powodem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuka3
Justyna nie martw się. Trafiłaś na fajnego lekarza, bo szybko reaguje . No i 30 tydzień to już naprawdę ta bezpieczna "strona". Stres tylko szkodzi, chociaż wiem jak to jest tak każdy dzień odliczać, aby do następnego, i strach o dziecko. Ale skoro do tej pory wszystko było ok to może będzie wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna33
Pytali mnie czy moja waga byla mala urodzeniowa. Może to być dziedziczne, ale co u mnie jest powodem tego nie stwierdzono. Dzisiaj na usg juz mierzyli bardzo dokladnie i te odstępstwa były delikatnie mniejsze. Wiec dokładny pomiar tez ma znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna, bedzie dobrze. Grunt, to byc pod opieka! :) sciskam mocno! dawaj znac na biezaco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredka 41
Justyna nie denerwuj się w szpitalu masz opiekę dostajesz leki zobaczysz że wszystko będzie dobrze .Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obłoki Magellana
Justyna, trzymam mocno kciuki :) Na pewno wszystko będzie dobrze - grunt, że jesteś pod właściwą opieką. Ja torbę do porodu spakuję pewnie dopiero w lipcu. Na pewno znajdą się w niej 3-4 koszule, majtki poporodowe siateczkowe, podkłady poporodowe, podpaski, wkładki laktacyjne, kosmetyczka z mini-produktami, Octenisept i Tantum Rosa w płynie, 3 ręczniki (jeden kąpielowy i jeden mały dla mnie + ręcznik dla małego), szlafrok, klapki, małe kaloryczne przekąski i izotoniki (rada położnej), krąg połogowy, okład ciepło/zimno do łagodzenia skurczy, laktator, kubek, talerzyk i sztućce, grubsze skarpetki, suszarka i prostownica + rzeczy dla małego (pieluchy, chusteczki nawilżane, sól fizjologiczna, ubranka, rożek, itd.), portfel z gotówką i dokumentacja medyczna z przygotowanym planem porodu. To chyba wszystko. Do tego jakieś nice-to-have w stylu aparatu fotograficznego, ale tym się chyba mój mąż zajmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna33
A ja sobie leżę i się troche nudze. Postanowiłam trochę napisać. Dwa dni z rzędu dwa razy dziennie miałam podane te zastrzyki na rozwój płucek w razie porodu. Trochę poważnie brzmi ale położne mówią ze to profilaktyka. Kroplówka tylko w pierwszy dzień bo nie widzą potrzeby bo nie nam skurczy. Leków żadnych oprócz jednorazowego zastrzyku na przepływy lepsze. I 2 razy dziennie godzinne ktg, 3 razy kontrola ruchów i 5 razy bicie serca takie szybkie jakimś aparatem. Łożysko dobre, wody w normie, jestem dobrej myśli choc tak naprawdę dopiero przy wypisie będzie najwięcej wiadomo bo będą sprawdzać czy mały urósł. Lekarze ogólnie nie są jacyś zaniepokojeni. Również nie jestem tu odosobnionym przypadkiem. Oby wszystko zakonczylo się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna, na pewno wszystko będzie dobrze, nie może być inaczej:-) Czy wiadomo jak długo będziesz jeszcze w szpitalu? Ja w poprzedniej ciąży też miałam podawane zastrzyki na rozwój płuc, to standardowa procedura w przypadku zagrożenia porodem przedwczesnym. Masz jakieś fajne kobietki do rozmowy na sali? Ja w poprzedniej ciąży leżałam 3 razy w szpitalu i za każdym razem kogoś fajnego poznałam. Z dwoma mamuśkami do dziś dnia mamy kontakt i się spotykamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna33
Reox tak dobrze ze jest chociaż z kim pogadać. Juz się dużo ciekawych rzeczy dowiedziałam o porodzie i macierzyństwie. Dzis byl chwile mój lekarz i mowil ze najbardziej odpowiedni czas ti gdybym została do poniedziałku bo wtedy byl by pełny tydzień i juz więcej by bylo wiadomo czy jest postęp itd ale może ordynator zarządzi inaczej bo jest ogromne oblężenie pielęgniarki i położne "latają" w te i z powrotem, co wypuszcza 7 osób to dochodzi 12 i tak w kółko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgosia2626
Justynko trzymaj się dzielnie, zawsze lepiej to dmuchać na zimne, a Ty jesteś cały czas pod opieką , więc wszystko będzie dobrze! Ja mam za sobą wczorajszą wizytę u położnej. Sama nie wiem co mam myśleć o tym podejściu tutaj, myślałam, że może teraz zacznie się jakieś dokładniejsze badanie itd. ale jednak nadal jedno i to samo. Wizyta trwa 10 minut. Położną mam Polkę akurat. Mierzy ciśnienie, sprawdza mocz który na każdą wizytę mam przynosić, ciśnienie, pyta o ruchy dziecka, czy biorę witaminy no i mierzy brzuch od kości łonowej do góry. Wszystko póki co książkowe.. 31 tc i brzuch ma 31 cm, ciśnienie i mocz ok, morfologia też. Nie wiem sama co mam myśleć niby jest ok, ale chyba jestem przewrażliwiona strasznie bo to moja pierwsza ciąża. Usg ostatnie było końcem marca i już kolejnego prawdopodobnie nie będzie o ile nie zleci położna w razie gdyby coś było nie tak.. 4 lipca idziemy z mężem na pierwsze zajęcia szkoły rodzenia, która tutaj jest na zasadzie dwóch spotkań po 2 h każde. Doradźcie mi proszę jakie takie podstawowe rzeczy z apteki mi i Małej się przydadzą po urodzeniu , chodzi mi o takie rzeczy jak chociażby sól fizjologiczna w ampułkach itd. Tutaj z wieloma takimi rzeczami w aptekach jest problem i wiele rzeczy mimo wszystko ciężko dostać a ja planuje zamówić sobie kilka rzeczy z PL żeby być przygotowaną. To samo się tyczy kosmetyków do kąpieli i pielęgnacji , co polecacie? tutaj przede wszystkim króluje Johnsons ale naczytałam się opinii, że bardzo często uczula maluszki i sama nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna, jestem z Toba, to juz ostatnia prosta wiec bedzie okej. Dobrze, ze wola skontrolowac, moja kolezanka miala ten sam problem, co prawda musiala lezec w szpitalu pod koniec, ale ma piekna cudowna coreczke :) porod szybki wiec tego Ci zycze :) Malgosiu, ja na poczatku bede uzywac do kapieli emolientow, (oilatum ,do kapieli i balsam do cala, emolium tez jest spoko) potem przeskocze na oliwke, ale emolienty pojda w ruch przez pol roku na pewno, potem wprowadze takie kosmetyki, jak plyn do kapieli z johnsona. ja lubie ich kosmetyki, uzywam przy corci, nie miala uczulenia. nivea tez uzywalysmy. Sol fizjologiczna, woda morska, bepanthen na odparzenia, termometr elektryczny (niektorzy mowia, ze niemiarodajny, zaniza owszem ale jakies 2 kreski, przynajmniej moj testowalam bo mam taki zwykly(ale elektryczny mega wygodny), katarek do noska (taki aspirator),octanisept (psikasz pepuszek). ja chyba tyle planuje ;) jak o czyms sobie przypomne to dam znac. Nie mRtw sie, maja taki system i Ty tego nie zmienisz, fajna opcja z tym mierzeniem brzuszka, u mnie tego nie tobia ale mam juz pokazny.. generalnie przytylam juz 15 kg, koszmar jakis! alw powtarzam sobie, ze szybko potem poleca te kg bo ja sie okropnie czuje że soba i z takim nadmiarem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abisiowa
Pokaźny brzuch.......ja mam jak do porodu juz a to jeszcze 2 miesiące aż się boję.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obłoki Magellana
Ja też, równo dwa miesiące do terminu. Justyna, dawaj znać, co i jak. Trzymamy kciuki wszystkie, żebyś wróciła sobie spokojnie do domu :) Zrobiłyście już może pranie? Ja zbieram się i zbieram. Kupiłam już parę "Dzidziusiów", ale nie wiem, czy nie poczekać z tym jeszcze. Czy nowe rzeczy wystarczy raz uprać, czy jednak więcej, żeby wypłukać barwniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obłoki Magellana
Muszę Wam powiedzieć, że coraz ciężej jest mi funkcjonować. Brzuch mam już pokaźny, zadyszkę od byle czego i - przede wszystkim - problemy z jedzeniem. Od byle cięższej rzeczy czy większego posiłku potwornie mnie boli brzuch. Ostatnio skusiłam się, głupia, na hamburgera z Maca - skończyło się takimi wymiotami, że zastanawiałam się, czy nie jechać na IP, bo przełożyły się na twardnienie brzucha, skurcze i pobudzenie małego. Doszło do tego, że waga zamiast do przodu, zaczęła mi lecieć do tyłu. Nieznacznie, ale jest to niepokojące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obłoki Magellana
Co do termometrów, też zamierzam kupić elektryczny, bezdotykowy. Myślałam wstępnie o tych z firmy NUK, ale opinie w Internecie na ich temat są rozbieżne. Btw. Czy macie już przygotowaną torbę do szpitala na wszelki wypadek? Kiedy się pakujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reox
Małgosia -Kora Ci wszystko napisała odnośnie produktów z apteki, ja bym jeszcze dodała płyn do higieny intymnej (tantum rosa tu dziewczyny polecały). Jeśli chodzi o kosmetyki do kąpieli to ja polecam serię rossmanowską, u mnie się sprawdziły. A;e tak naprawdę to trzeba popróbować, co dziecko uczula a co nie, bo różnie bywa... Obłoki Magellana - ja się zbieram do prania i zebrać nie mogę. Będę prała ubrania malucha 1 raz, najwyżej podwójne płukanie zastosuję. O torbie do szpitala też myślę, zaczęłam kupować to co muszę zabrać, jakoś wolę mieć wszystko przygotowane wcześniej. Myślę, że na 4-5 tyg. przed porodem warto mieć torbę spakowaną. Ja na razie mam dosyć zgrabny brzuszek, przytyłam 7 kg. Mam nadzieję, że 12 kg nie przekroczę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredka 41
Witajcie ja już prawie wszystkie ubranka wyprałam bo wszystko mam używane zostało mi poprać to co kupiłam kocyk ręcznik pościel jeszcze poprasuje i będę się powoli pakować tak żebym do połowy lipca miała wszystko spakowane aby się nie martwić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za mna chodzi przeczucie, ze wczesniej urodze i chce sie spakowac w przeciagu 2 tyg, bo bylabym niespokojna. Tak,jeszcze tantum rosa koniecznie, ratuje zycie. Prac bede raz , spokojnie wystarczy ;) tez powoli bede sie za to brac. Reox ale malo przybralas, zazdroszcże!!! tez mi juz ciezkodzis poszlam z corcia na male zakupy, zrobilysmy jakies 2 km, troche tez pod gorke, cieplo, ja wielka jak hipcio, marudzaca corcia... i ja jak doszlam do domu, to myslalam,mze maraton przeszlysmy :o nie te lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obłoki Magellana
Kora, a Tantum Rosa kupujesz w kryształkach czy w płynie? Ja mam w płynie 5x140ml, ale nie wiem, czy dobrze wybrałam... Też wolę mieć torbę spakowaną wcześniej, bo mama mnie uczulała na to, że kobiety w mojej rodzinie zawsze rodziły w 37-38tc i lepiej się zabezpieczyć. Reox, ja też nie przytyłam dużo (niecałe 7kg, podobnie jak Ty), ale brzuch mam już spory - w proporcji do ciała wygląda dość zabawnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obłoki Magellana
Z praniem chyba poczekam na trochę lepszą pogodę, żeby szybko wyschło. "Dzidziusie" do prania i do płukania już mam - wystarczy załączyć, rozwiesić i - co najgorsze - wyprasować (nienawidzę prasowania). Nawet nowe żelazko sobie sprawiłam z tej okazji, bo poprzednie już dogorywało - było ze mną od czasów studenckich :D Tak rzadko prasuję swoje rzeczy, że w ogóle mi to nie przeszkadzało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reox
Obłoki Magellana, też nienawidzę prasować i robię to bardzo rzadko. Staram się w taki sposób rozwieszać ubrania po praniu, by nie wymagały późniejszego prasowania. W 37/38 tyg. musimy się liczyć z tym, że możemy być już rozpakowane. Więc lepiej mieć wszystko gotowe:-) Ja w sumie wolałabym urodzić wcześniej niż po terminie. Później to już takie zniecierpliwienie jest, wyczekiwanie, wyglądanie oznak porodu. Justyna, jak u Ciebie? Jakie wieści? Pisz koniecznie, bo się niepokoimy... Miłego długiego weekendu dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna33
Co u mnie hmmm... Tak naprawdę poniedziałek będzie dla mnie sądnym dniem. Bardzo się tego boje ale to właśnie wtedy dowiem się czy jest jakiś postęp w przybieraniu na masie dzidziusia. Caly czas dostaje leki na lepsze przepływy, kroplówki które mnie dołują bo kapią nawet 5 h, ktg dwa razy dziennie plus słuchanie serduszka aaaa nie przesadzając chyba z 10 razy dziennie. Nawet budzą nas na słuchanie o 22.00, później 00.00, następnie 2.00 i wreszcie 5 .00, no a w dzień to co chwila. Lekarz mówił ze pomóc sobie mogę leżąc na lewym boku, nie stresując się ( jakby to było takie proste ) i dobrze odżywiając. Wiecie co chciałabym żeby to wszystko okazało się jedną wielką pomyłką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna, jakies wiesci? mam nadzieje, ze maluszek urosl pieknie! ;) ja w krysztalkach/proszku kupowalam tantum rosa. nawet nie wiedzialam, ze jest w plynie ;) moze tez dla odmiany kupie w plynie ;) co do prasowania, ja nie lubie.. i ciagle mam zaleglosci w tej materii.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syska84
Witam Was.Ja juz wszystkie ubranka mam poprane i czesc wyprasowana.Tez powoli bede sie pakować. Coraz czesciej myślę o porodzie i szczerze to cholernie sie boje.Rozważam znieczulenie zewnatrz oponowe a wy co myslicie o tym lagodzeniu bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny Nie udzielslam się tutaj wcześniej ale teraz potrzebuje waszej pomocy Jestem w 33tc i w nocy strasznie bolał mnie brzuch i czułam ruchy dosyć nisko bo w tym miejscu co zaczynają się włoski, delikatne jakby główką kręcił albo rączkami (jest ułożonych glowkowo) chyba że to jest normalne juz na tym etapie ciąży że niskokaloryczne juz czuć. Dzisiaj też mnie boli brzuch, pachwiny, kręgosłup, i mam wrażenie ze szyjka. Co chwilę twardnieje. No spa praktycznie nic nie pomaga. Nie wiem czy to na tym etapie jest normalne czy nie. To moja druga ciąża z tym że pierwszą poronilam. W środę byłam u lekarza i niby wszystko byłoby ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredka 41
Gościu jeżeli coś cię niepokoi to jedź do szpitala i sprawdź będziesz spokojniejsza. Mi lekarz powiedział że jeżeli coś mnie niepokoi to mam nie czekać do umówione wizyty tylko udać się odrazu do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abisiowa
Ja też często czuje ruchy bardzo nisko ale bardziej z prawej strony niż po środku.Zadzwoń do dr albo do położnej. Może jakieś ktg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×