Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alutka2017

Sierpniowki 2017

Polecane posty

Gość Obłoki Magellana
Dziewczyny, umrę chyba przez te upały... Pisałam zawsze, że lubię upały, ale na ostatniej prostej jednak mnie przerastają. Nie mogę spać, ciężko mi oddychać, bardzo źle się czuję, a jutro jakimś cudem muszę się dostać na wizytę do gina - mam nadzieję, że spadnie deszcz tak, jak zapowiadają... Dzisiaj rano złapały mnie skurcze w podbrzuszu, ale przeszły. To były pewnie przepowiadacze. Uda mnie pobolewają, to też jest podobno objaw okołoporodowy. Brzuch prawie cały czas mam twardy. Czopa ani nic takiego jeszcze nie zauważyłam. Mam sucho jak zawsze. Morfologia i mocz wzorcowo (po raz pierwszy w tej ciąży, bo zawsze hemoglobinę i hematokryt miałam zaniżone, no i trochę leukocytów, w granicach 25-35), ale za to mam konflikt Rh i dodatni GBS tak, jak pisałam. Kredka, powodzenia w szpitalu - obyś wróciła już z Maleństwem :) Kurczę, nie mam ciśnieniomierza w domu, a ostatnio głowa mnie potwornie boli i obawiam się, że są to bóle na tym tle. Mój oddział położniczy nadal w remoncie - otwierają go dopiero 7 sierpnia. Mam nadzieję, że doczekam do tego terminu... Chociaż powoli zaczynam już mieć dosyć bycia w ciąży. Mały ewidentnie nie ma już miejsca - kopie mnie po żebrach :) Na domiar złego, coś nam się stało z instalacją elektryczną i szlag trafił cztery urządzenia, w tym piekarnik,na skutek przepięcia prądu :/ Dobrze, że pralka ocalała. Przepraszam za chaotyczną wypowiedź, ale mózg mi paruje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna33
Byłam dzisiaj u lekarza, jutro rano stawiam się w szpitalu, będzie poproszony o konsultację neurolog, co mają ze mną zrobić ze względu na porażenie twarzy, które na domiar złego postępuje zamiast zahamować się :( jestem trochę przybita...nawet nie mogą zastosować u mnie na to leczenia bo jestem w ciąży i przez to mogę mieć jutro cc. Wszystko się okaże po konsultacji ale na oddziale na pewno zostaję. Kazał się przygotować i zabrac ze sobą wszytsko jak do porodu. Cieszę się i smucę jednocześnie. Sama nie wiem co myśleć. Faktycznie mam pecha jakiegoś w tej ciąży ale liczę na nagrodę w postaci mojego synka zdrowego :) trzymajcie się, ja pewnie nie będę juz pisać przez jakiś czas...Upały są faktycznie nie do zniesienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reox
Rzeczywiście ta końcówka ciąży w upale nie należy do najprzyjemniejszych i każda z nas marzy już o tym by się rozpakować... Justyna, niedobrze że porażenie postępuje, współczuję dolegliwości. Daj koniecznie znać jak urodzisz... kredka, dobrze że jesteś pod stałą kontrolą lekarzy. Na pewno już ze szpitala wyjdziesz z maleństwem... Mama32, może faktycznie coś u Ciebie dziś ruszy... Karola - 3 mam kciuki za jutrzejsze Twoje cc. O ile będzie to możliwe daj nam znać po wszystkim. Czyli jutro możemy mieć 4 rozpakowane mamy: Karolę, Justynę, Mamę 32 i Korę... Małgosia - o tym masażu szyjki są różne opinie, podobno bardzo bolesny a niekoniecznie pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obłoki Magellana
Justyna, powodzenia!!! Trzymam kciuki. Jeśli CC okaże się konieczne, to trudno - dzidzię masz już donoszoną, więc nic jej się złego nie stanie :) Odzywaj się, kiedy tylko będziesz mogła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny te co już urodziły. Czy pn boli? Do czego byście ten ból? Strasznie się boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obłoki Magellana
Do diabła tam z bólem - ból minie, nie ma czego się bać ;) Proś, w razie czego, o ZZO, gaz i inne środki uśmierzające ból. Gorsze są te wszystkie potencjalne komplikacje okołoporodowe, bo ich skutki możemy odczuwać przez całe życie... I ja tylko tego piekielnie się boję. W mojej dalszej rodzinie był np. przypadek wzorcowej ciąży, ale dziecko niestety (ma już kilkanaście lat) musi uczęszczać do szkoły specjalnej, bo w czasie porodu doszło do znacznego niedotlenienia... :( Nie ma się co jednak martwić na zapas, bo przecież wszystkie dzieci w tym wątku urodzą się zdrowe i piękne, prawda? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaDaga90
Zaczęło sie! A przynajmniej tak mi sie wydaje... przed 2:00 dostalam skurczy, od godziny mam je co 5 min, ostatnie 2 co 7 min... juz sama nie wiem jak dlugo czekac. Bol jest do wytrzymania chociaz spodziewalam sie mniejszego przynajmniej na poczatku, boje sie ze jak pojade za wczesnie to mnie odesla a do szpitala mam dobre pół h jazdy... a od 8 moj lekarz przyjmuje i mialam sie zglosic na ktg dzisiaj. Nie wiem co robic :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej. Ja obserwuję Was od dawan i czasami udzielalam się jako gość. Ja urodziłam w połowie miesiąca. Co do bólu to wydawało nk się ze jestem wytrzymała a bolu nie da się porównać do niczego. Prawda jest ze szybko się zapomina. Dla mnie dużo bardziej bolesne było nacięcie krocza (nacieli mnie bardzo dużo i nie w skurczu), szycie i lyzeczkowanie . I mnie niestety nie dają znieczulenia ponieważ oddział nie ma anestezjologa. miałam dodatni gbs i dostałam antybiotyk po przyjściu na porodowke, żadnych komplikacji w związku z tym nie ma. Leżąc w szpitalu widziałam mnóstwo przypadków gdzie kobiety np. Zaczynają rodzic sn przez kilkanaście godzin a później robią im cc lub mają rozwarcia a nie mają skurczy partych i też kończy się to cc po wielu godzinach więc teraz chyba najbardziej tego bym się bała. Ze meczylabym się kilkanaście godzin a i tak skonczyloby się to cc. Wcześniej o tym nie myślałam bo zdawało mi się ze nie zdarza się to często. W razie pytam chętnie odpowiem jak to było w moim przypadku :P powodzenia dziewczyny. Teraz czuję wielką ulgę i radość ze nie jestem już w ciąży bo nie dałabym chyba rady w te upały, chociaż połóg w taka pogode też nie jest zbyt przyjemny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredka 41
Jedź do szpitala będziesz spokojniejsza myślę że powinni cię zostawić już na porodówce. Powodzenia i szybkiego rozwiązania. Wyniki z krwi wyszły dobre białka w moczu nie ma dużo ciśnienie się ustabilizowało ale jestem na lekach. Pewnie wyjdę już z maleństwem trudno poleżę aby z maluszkiem było wszystko dobrze i taka refleksja jak dobrze wszystko przygotować wcześniej dla dziecka bo nigdy nie wiadomo jak wyjdzie tak jak u mnie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuka3
Ja już piszę z oddziału

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zjadło mi posta. Napiszę potem bo chyba zaraz wypis będzie już. Urodzila!m w niedzielę. Życzę wam takich szybkich porodów nie zdążyli mi znieczulenia podać bo już główka wychodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaDaga90
Doczekalam jednak do tej 8 bo skurcze sie wydluzyly. Na ktg wykazalo ale nie tak silne jak myslalam niestety :/ mała sie nie chciala ruszac i kazali mi sie przejsc i cos slodkiego zjesc. Mam wrocic za pol h. Wtedy moze lekarz zbada czy jakies rozwarcie mamy. Oby sie akcja rozwinela bo cala noc nie spalam to niech juz teraz wyłazi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna33
Dziewczyny synek 10 pkt. Troche ponad 3kg tyle na razie Wam napisze bo w szoku jestem jeszcze. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sysia84
3Justyna33 serdeczne gratulacje trzymajcie sie cieplutko:-) ja tez juz bym chciala tulic mojego synka pozdrowionka dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reox
Justyna,Kuka gratulacje...Jak będziecie mogły napiszcie więcej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abisiowa
Kuka ,Justyna gratuluję ale się dzieje .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sysia84
Kuka rowniez gratuluje i pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora1987
Urodzilam,17 50 :)gabrysia 3860kg,57cm. 10pkt.wzielam znieczulenie i tak to mozna rodzic! Nie zalujcie sobie! Od 8wszystko trwalo ale akvja porodowa gdzies od 12. Przebili mi pecherz,bex oksytocyny.czuje sie okej a gabrysia jest cudowna! Niech moc bedzie teraz z Wami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaDaga90
I ja sie dołączę! Nela ur o 17.42, 3520g, 55 cm, 10 pkt :) jestem przeszczesliwa ze juz mam to za soba... bylo ciężko chociaz polozne mowily ze i tak ladnie mi poszlo. Ale darlam sie jak nigdy w swoim zyciu taki ból :P teraz czuje sie świetnie, troche peklam i musieli szyc ale nic nie boli siedziec moge moze to jeszcze szok mnie znieczula :) nadal nie moge uwierzyc ze juz wyszla z brzuszka i jest z nami, jest cudna :) gratuluje Wam dziewczyny dzisiaj byl mega owocny dzien! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malgosia2626
Dziewczyny gratulacje ! To się zaczął sierpień pełna parą :-) Az się nie mogę doczekać kiedy u nas coś ruszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratulacje dziewczyny:) dużo zdrówka dla was i Dzieciaczków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredka 41
Dziewczyny gratulacje. Ja mam termin na 24 sierpnia więc trochę poczekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obłoki Magellana
Nie było mnie tu kilka godzin, a już mamy cztery dzieciaczki!!! :O Gratulacje, Dziewczyny!!! Wspaniale, że macie to już za sobą i że możecie tulić się ze swoimi pociechami <3 :) Zazdroszczę Wam bardzo i czekam spokojnie na swoją kolej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola1994
Cesarka o 17.30, synek 10 punktów, 3570 i 56 cm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko, ale się porobiło, dziś dopiero 3.08, a już tyle się tu dzieci napojawiało! :D Gratulacje dla wszystkich świeżo upieczonych mamuś! Super, że już macie to całe czekanie i poród za sobą i swoje cudowne szkraby obok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sowa25
Poprzedni post mój, Sowa25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reox
Kora, karola - serdeczne gratulacje! Dziewczyny (Mama Daga 90, kora, karola), niesamowite jest to, że urodziłyście wszystkie 3 tego samego dnia i w podobnych godzinach (między 17:30 -18:00) :-), wymiary maluszków też są podobne...:-) Ale Wam pozytywnie zazdroszczę, że macie już za sobą porody i możecie tulić swoje skarby... Ciekawe jak Mama32, czy coś się u niej ruszyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×