Gość Cecysssia Napisano Sierpień 3, 2019 Jeszcze mam pytanie,co podajecie dzieciom zeby zbic temp. ? Mamy pedicetamol ale corka nie lubi Kolezanka polecila INUPROM FORTE od 3 mca i Hitaxe (ktora nawet mamy w domu) jak wystapia jakies plamki na ciele ale wiecie co,ja tak sir boje podac lek bez konsultacji lekarza...... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aga83 Napisano Sierpień 5, 2019 My paracetamol forte, ibuprom forte. Kurcze, my chyba nie pojedziemy w te bieszczady, moja mam poszla do szpitala na badania, jest juz tydzien a chyba bedzie miala operacje wiec pewnie jeszcze zostanie, tesciowa tez zabieg chirurgiczny w srode. A wyjechac mielismy w sobote. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ibiz Napisano Sierpień 5, 2019 Aga, zdrowie najważniejsze, a góry jeszcze trochę postoją w tym samym miejscu Cecysia, Młoda dotąd miała jedną przygodę z temperaturą podwyższoną i pomógł czopek z paracetamolem. W ogóle uważam, że czopki lepiej działają (to z obserwacji starszej). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kora1987 30 Napisano Sierpień 6, 2019 Ja podaje nurofen forte, smakowy - ładnie piją obie i pięknie nam zbija temperaturę. Podaje dopiero, jak dochodzi do 39. WspolcZuje Ceccysia, oby szybko przeszło córci. Zgadzam się, ze czopki są super- ale moje nieakceptuja ;) ja w ogóle nie planuje robić dużych urodzin, wszak już po - a jeszcze torta nie upiekłam. Tak jestem do tylu ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Cecysssia Napisano Sierpień 7, 2019 Witajcie Dzieki za informacje dotyczace lekow.Czopki nie przejda, ma uraz Tak jak napisala Ibiz,gory postoja.Wazne zeby i mama i tesciowa wrocily do zdrowia. Dziewczyny, dziewczyny, dziewczyny...jestem glupia jak.... wrrrr. Wczoraj w trojke poszlismy na spacer. Poszlismy na planty, jeszcze nigdy tam nie bylam z corka bo to jest miejsce sporadycznie uczeszczane przez ludzi a jedynie przez pijaczkow, meneli...psy....i golebie Poszlismy bo niemaz ma sentyment do tego miejsca,kiedys tam bylo fajnie i wychowal sie na tym "podworku". Wchodzac na planty pomyslalam sobie " a moze spryskac dziecko bo moga byc kleszcze" a chwile pozniej "nieeeeee,po co"......i co,zlapala kleszcza ! Byl z tylu,za kolanem , pod kolanem. Byl taki malutki,ze musielismy zrobic zdjecie i powiekszyc zeby upewnic sie,ze to kleszcz ! Dla mnie to byla tragedia ! Tyle slyszalalam o boleriozie,KZM To byl wieczor,pozny wieczor jak upewnilismy sie,ze to kleszcz.Corka spala. Dzieki Bogu,sasiadka - pielegniarka byla w domu.Popatrzyla i specjalna petelka wyciagla kleszcza.Kleszcz zyje sobie w pudelku plastikowym,w naszej lodowce bo chcielismy dac go do przebadania ale cena zbila Nas z nog......sa rozne panele,ktore zaczynaja sie od 600 zl.a samo przebadanie przeciw Boleriozie 230 zl. I obserwuje core,.....ale jestem glupia Nastepnym razem jak pomysle o czyms to od razu to zrobie a nie .....bede gdybac Czy ktores z Waszych dzieci mialo kiedy kolwiek kleszcza ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Cecysssia Napisano Sierpień 7, 2019 Milego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ibiz Napisano Sierpień 7, 2019 Badanie kleszcza jest bez sensu, bo i tak nie musi zarazić nawet jak jest nosicielem. Lekarz mi też mówił, że kleszcz zaraża dopiero kilkanaście godzin od wkłucia się w skórę. Bo najpierw drąży korytarz w skórze zanim zacznie pić krew. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Cecysssia Napisano Sierpień 8, 2019 Ibiz , kleszcze zostal wyciagniety po paru godz.od wklucia,wbicia sie czyli co, istnieje duze prawdopodobienstwo ,ze nie zarazil dziecka ? Kleszcz zostal zaniesiony do innego labortorium o ktorym wczoraj pisalam, kobieta powiedziala,ze jest On na tyle maly,ze nie wiadomo czy uda sie go przebadac,,,,, Dzis pierwszy raz,sama robilam pierogi.....nawet wyszly hehehe ale pierwsze sztuki nie do zjedzenia bo za grube ciasto zrobilam . Milego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mmmm Napisano Sierpień 8, 2019 Cecysia, z czym pierogi? Corcia wcinala? Jak urodziny Waszych dzieci. Szukam przepisu na dobry krem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Cecysssia Napisano Sierpień 8, 2019 Mmm - corka jeszcze spi ale ogolnie lubi pierogi i mam nadz.ze i moje zje Pierogi tradycyjne bo ruskie. Urodziny corki beda polaczone z urodzinamy dziadka .Corka - 2 l., dziadek - 60 l. Mogla bym dolaczyc swoje urr. i niemeza bo wszyscy urodzilismy sie w sierpniu ale beda corki i dziadka urodziny. Nie pomoge z przepisem bo tort bedzie piekla moja mama i bedzie grill. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Cecysssia Napisano Sierpień 26, 2019 Czesc. Czy ktos tu zaglada ale nie pisze ? Dzis znowu znalazlam kleszcza na corce ! Na jj biodrze,tam gdzie zapina sie pieluszke Dramat.Jeszcze nie zostal wyciagniety Czekam az sasiadka - pielegniarka wroci z pracy i mam nadz.ze z taka sama precyzja,jak ostatnio,wyciagnie kleszcza. Polecicie spray,ktorym psikacie dzieci zeby nie zlapaly kleszcza ? Kolezanka polecila MUGGA spray dla dzieci od 2 roku zycia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Cecysssia Napisano Wrzesień 5, 2019 Czesc. Hmmmm.....i klops, nie ma juz nikogo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ibiz Napisano Wrzesień 5, 2019 2 minuty temu, Gość Cecysssia napisał: Czesc. Hmmmm.....i klops, nie ma juz nikogo Akurat weszłam! Jak tam kleszcz córci? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aga83 Napisano Wrzesień 6, 2019 Czasami zagladam ale chyba nie mam co pisac i czasu nie mam. Wiecej problemow jest z moimi starszymi. Szkola. Korki, ksiazki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Wrzesień 6, 2019 Dziewczyny może któraś z doświadczonych mam mi doradzi. Jestem w 1 ciąży aktualnie 6 tydzień. Odebrałam wyniki i moje Tsh wynosi 4. Nigdy nie miałam problemu z niedoczynnością tarczycy (a przynajmniej nie wiedziałam że mogę mieć ). Do endokrynologa idę za dwa tygodnie-to i tak najszybszy termin prywatnie. Może ktoś z Was miał podobny problem? Czy dzieci urodziły się zdrowe? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aga83 Napisano Wrzesień 10, 2019 Moj synek nadal bardzo malo mowi, kilka slow. Wczoraj bardzo mnie ucieszylo i rozsmieszylo bo do jego slownika doszlo nowe słowo : youtube, wymawia atube hi hi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Cecysssia Napisano Wrzesień 11, 2019 Witajcie Jak milo,ze napisalyscie Gosciu, w tej kwestii nie pomoge Aga , nie dziwie sie,ze nie masz czas,Dzieci,szkola, lekcje itp.itd. ;/ Super,ze potrafi wypowiedziec nowe slowo Ibiz - drugi kleszcz zostal wyciagniety ale do dzis jest slad .Tzn.tam gdzie sie wbil jest czerwona plamka, to nie rumien. Poza tym corka ostatnio poszla spac o 15 i spala do 6 rano ! Budzila sie na mleko. Pare dni pozniej poszla spac po 16 i spala do 6 rano ! I tak bylo 4 razy Moze przez upaly a moze przez wysypke ktora ma na plecach a moze organizm musial sie zregenerowac bo corka rzadko kiedy spi w ciagu dnia ( akurat teraz spi). Milego dnia PS.Czy widzicie jaka kolwiek zmiane u swoich 2 latkow ?....moja coria zaczela uciekac i chowac sie w sklepie i na ulicy zaczyna mi uciekac....nie zawsze lobuzuje ale zdarza sie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aga83 Napisano Wrzesień 12, 2019 Taak, moj zaczal ogladac bajki. I namietnie uklada klocki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ibiz Napisano Wrzesień 12, 2019 Cecysia, a może na wszelki wypadek zrób jej badanie na obecność tych krętków boreliozy? I jeszcze zwykłą morfologię z OB. Moja uciekać uwielbia. Zatrzymuje się też bez ciąglena spacerach i na przykład potrafi 10 minut gapić się na mrówki...dobrze, że się do pracy nie spieszę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Cecysssia Napisano Październik 3, 2019 Czesc. Slysze echoooooooo Ibiz - nie robilam badan bo po tej wysypce ,tzn.jakis tydz.pozniej, pojawila sie biegunka,ktora trwala nie cale 2 tyg. a od poniedz.walczymy z katarem i wczoraj doszedl kaszel Zreszta,mnie od wczoraj "rozklada" Poza tym wszystko dobrze Serdecznie pozdrawiam Was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
goscaga83 4 Napisano Październik 9, 2019 Dziewczyn, chyba juz kiedys pytalam a moze i nie. Szczepilyscie dzieci na meningokoki B i C? Laczny koszt to okolo 1000 zl. Mam recepte w domu i teraz mam dylemat czy szczepic czy nie. Jak w tv zobaczylam ze dwulatka zmarla na spese w wyniku meningo to polecialam po recepte. A teraz mam dylemat i nie jest to dylemat finansowy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Cecysssia Napisano Październik 9, 2019 Aga - tylko czekam az corka wysdrowieje i bede szczepic przeciw meningokokom Skad u Ciebie dylematy ? Moze naczytalas sie o tym jakie moga wystapic powiklania ? a moze chodzi o cos innego ? A zima badz wczesna jesienia bede szczepic przeciw KZM bo juz dwa razy corka miala kleszcza wrrrrr i wole zaszczepic.....bo przeciw boleriozie nie ma szczepionki ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Cecysssia Napisano Październik 9, 2019 wyZdrowieje * Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
goscaga83 4 Napisano Październik 10, 2019 Akurat przy szczepieniu na meningo jest niewiele powiklan. Nie jestem antyszczepionkowcem jednak pytanie z tylu glowy czy jest sens? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ibiz Napisano Październik 10, 2019 Aga, ja starszej nie szczepiłam na pneumo, bo nie były wtedy obowiązkowe. Szczepiłam p/ospie i młodszą też zaszczepię za 3 miesiące. Na meningo nie zamierzam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
goscaga83 4 Napisano Październik 10, 2019 My ospe mamy juz za soba. Wlasnie rzadko zdarzaja sie zakazenia meningo ale jak juz to sa straszne w skutkach. Tego sie boje. Corcia ma teraz bostonke, ciekawe czy maly zalapie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Cecysssia Napisano Październik 17, 2019 Hej dziewczyny Aga, napisalas "Nie jestem antyszczepionkowcem jednak pytanie z tylu glowy czy jest sens? " to pytanie mozna zadac przed szczepieniem przeciwko wszystkiemu. Dla mnie jest sens....a o ospie zapomnialam Dzieki ,ze wspomnialyscie o tym szczepieniu ! Bostonka nie jest tylko choroba niemowleca ? Ale mamy piekna,zlota i bardzo ciepla jesien az chce sie zyc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ibiz Napisano Październik 18, 2019 No widzisz Aga, sekcja wykazała, że to jednak były pneumo i dziecko było szczepione. Tragedia. Cecysia, lampka zapala się o tyle, że jak ja byłam mała, to szczepień obowiązkowych było znacząco mniej. Nawet moja starsza córka miała mniej obowiązkowych niż teraz. Ja czekam aż minie katar u Młodej i będę chciała zaszczepić przeciw ospie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
goscaga83 4 Napisano Październik 21, 2019 U mnie po kazdym szczepieniu synek doslownie stawal z rozwojem. Cwiczylismy metoda vojty. Trudny czas. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 3justyna3333 Napisano Październik 30, 2019 Witajcie. Fajnie, że nadal piszcie. Ja jakoś dawno się odzywalam bo miałam trudny czas. Pamiętacie operację mojego Syna? Otóż na pierwszym usg wyszło ze pooperacji jadro ma cechy zwłuknuenia i ciężko mi strasznie o tym pisać a co dopiero rozmawiać. To tak jakbycała operacja była na darmo. Na darmo sie mój syn tyle nacierpial. Teraz do końca życia trzebauważać na drugie jądro i wykonywać często badania plus usg żeby wszystko było dobrze z drugim. Boję się momentu za kilka lat kiedy syn dowie się o tym. Boję się ze będzie zamknięty w sobie przez to wycofany w kontaktach. Tak strasznie się tego boję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach