Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zagubionawrzeczywistosci

Jestem dla niego za dobra? pomozcie..!

Polecane posty

To chyba rzeczywiscie zaszlo za daleko skoro o tym pisze. Jestesmy ze soba 1,5 roku. Po pol roku pieknego partnerskiego zwiazku zaczely sie schody. On czesto sie denerwuje jesli spytam o co kolwiek. Olewa mnie, potrafi rzucac k*****i tylko dlatego ze czegos nie wiem i nie wiem skad mialabym wiedziec. Za chwile jest lagodny jak baranek i mowi do mnie z usmiechem. Przeprasza bardzo rzadko, jest zbyt dumny. Bardzo rzadko mowi mi, ze mnie kocha. Komplementy? Moge zapomniec. Chyba, ze sama sie spytam czy ladnie wygladam. Kiedy jestesmy przy jego kumplach, nagle sobie o mnie przypomina (nie jestem nieatrakcyjna i mam wrazenie ze bardziej doceniaja to obce osoby niz on). Dodatkowo jestem na rozdrozu bo studia okazaly sie niewypalem, zastanawiam sie nad zyciem, szukam pracy i nie radze sobie sama z soba, a on zamiast mnie wspierac sugeruje ze jestem kaleka zyciowa ktora stoi w miejscu (on jest pilotem). Powiedzialam mu ostatnio, ze mam bardzo niska samoocene i zeby zamiast ze mnie zartowac co robi notorycznie zaczal mnie wspierac. Ale jakos nic sie diametralnie nie zmienilo. Chcialam dac mu wolna otoczke prywatnosci jakiej potrzebuje kazdy czlowiek. Jestem mila, kochana i czula. Zrobilabym dla niego wszystko i staram sie jak moge. Nie mam za duzo pieniedzy wiec nadrabiam to swoim zachowaniem. On z kolei nie narzeka na brak funduszy i tylko gestami pokazuje mi ze mu zalezy. Czuje sie fatalnie, bo wiecej uwagi poswiecaja mi obce osoby. Nie wiem juz co mam zrobic zeby zyskac w jego oczach. NIe chce na sile stac sie zimna suka, bo to chore. Udawac kogos kim sie nie jest zeby tej drugiej osobie zaczelo zalezec. Chociaz wiem, ze jesli jestes wyzwaniem jestes tez bardziej atrakcyjna. Pomozcie, bo nie wiem zupelnie co mam zrobic z ta cala sytuacja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ASuzena
Nie marnuj się na taką pizdę,widać nawet ufać mu nie możesz prawdaż?Zajmij się pasją zerwij kontakt z dnia na dzień i tak kiedyś od tak przyjdź z innym.Nie szanujesz się bo nie potrafisz od niego odejść a wiesz że to cię niszczy.Zrób coś z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie, jestes masochistka ze dalej tkwisz w tym chorym związku ,ponizasz się znosząc to i w dodatku starając się mu pokazywać z jak najlepszej strony, gdzie on juz dawno przestał się starać. Podejrzewam ze jest na tyle pewny siebie i uważa, ze nie odejdziesz. Przestan się plaszczyc i rzuć go. Znajdziesz jeszcze takiego który będzie Cie szanował i wspierał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tobie zależy na nim, jemu na Tobie nie. Na przyszłość nigdy nie mów facetowi, że masz niską samoocenę. Nie upraszaj się o wsparcie. Trąci desperacją. Popraw ją, pracuj nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez cos takiegi robilam z facetem. Ja mam lepsza prace i silniejsza osobowosc. Krytykowalam jego prace czy wybory zyciowe. W koncu on sie zdenerwowal i prawie sie rozstalismy. Nie widzielismy sie przez okolo tydzien i nie pisalismy prawie nic. No i zrozumialam, ze za nim tesknie. Nie ma ludzi idealnych ciezko znalezc swoj ideal. Kiedys spotkalam sie kilka razy z facetem, ktory swietnie zarabial, odnosil sukcesy w zyciu zawodowym, kupil kilka mieszkan, ktore wynajmowal, ale byl zimny i egoistyczny. Moj obecny zarabia mniej ode mnie i raczej nie bedzie inwestowal w mieszkania, ale przynajmniej mnie kocha. Albo powazna rozmowa, ze chcesz odejsc abo zrob to. Pewnie przyleci do ciebie z wywieszonym jezykiem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zerwij z tym lujem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weszedłam aby sprawdzić czy on żyje ten od modelek tajlań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znudziłaś mu się, bo masz raczej nudną osobowość. Dlatego go irytujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdfgMIcal
dam Tobie rade, mam 33 lata i jakos inaczej widze zycie niz kiedys... masz zyciowe dylematy, chcesz zmienic studia itd. skup sie na sobie.. na swoim zyciu, bo jak teraz na nie zapracujesz tak pozniej bedziesz miala... olej kogos kto zabiera pozytywna energie a Ty sama sie musisz prosic o proste gesty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pamietajcie, ze nalezy pokochac kogos takim jakim jest nie mozna wymagac idealu nie mozna wymagac gdy sami robimy co chcemy... nalezy szanowac, wierzyc i sie oddac najwazniejsze pokochac kogos takim jakim jest i nie myslec ze powinien cos zrobic inaczej, bo nie siedzimy w kogos glowie i to wylacznie nasz interpretacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem inni traktują nas tak, jak im na to pozwolimy. Jeśli nie podoba się tobie podejście chłopaka do ciebie, daj mu do zrozumienia dosadnie, że ci się to nie podoba. Uwierz , że w życiu to bardzo ważne, żeby się szanować, bo inni sami siebie często tego nie robią...I kwestie materialne nie mają tu nic do rzeczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tam u autorki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest zbyt dumny by przeprosić? Duma a brak kultury to dwie różne sprawy. Prawdziwego mężczyznę poznaje się po czynach. Gówniarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma 22 lata i jest pilotem? Coś mi tu nie gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka masochistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×