Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Luty22232

Nie mogę się doczekać porodu , czy któraś ma podobnie?

Polecane posty

Gość Luty22232

Mam termin na 3 lutego i się doczekać nie mogę. Myślę o tym codziennie...o tym jak to będzie , jak będzie wyglądać dzidzia, jaka ona będzie, chciałabym móc ja przytulić, potrzymać...zobaczyc niesamowicie uśmiechnięta twarz mojego męża który tak jak ja nie może się doczekać. To nasze pierwsze dziecko i kocham je od dawna. Dziewczyny też rodzicie na dniach i się doczekać nie możecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam termin 20 stycznia . Powiem Ci szczerze ze ja wręcz przeciwnie . Im jestem bliżej tym bardziej chce to odwlec w czasie i coraz bardziej sie boję . Może nie samego porodu a tego co będzie ... aha no i dodam że synek jest chcianym dzieckiem ale przerasta mnie to ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak na dniach nie rodzisz masz dwa miesiące :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekaj czekaj a potem będziesz płakać za czasami jak dziecka nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak mialam, a teraz juz sram ze strachu :O termin za 2 tygodnie a ja bym najchetniej s*******ala gdzie pieprz rosnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rowniez sie boje, rodze w styczniu pierwsze dziecko, na badaniach wszystko wychodzi super, ale mysle sobie czy wszystko dobrze z dzieckiem, troche sie boje, ze nastapia jakies komplikacje :( i boje sie zwyczajnie, ze nie bede "umiala" urodzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się nie boję tego co będzie, bo będzie to sprawa ludzka, nowe życie, które będzie potrzebować miłości <3 nie bójcie się dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie ja bym czasem chciała uciec.. a nie mam jak Strasznie sie boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja dopiero na początku czerwca. Dziecko jest planowane i chciane, ale na dzień dzisiejszy mam więcej obaw niż radości. Od początku źle się czuje i sporo wymiotuje. Samego porodu i bólu z nim związanego boję się jak diabeł święconej wody, ponieważ mój próg bólu jest zerowy i czasami w nocy budzę się zalana zimnym potem z pytaniem: JAK TO BEDZIE?????? Strach mnie paraliżuje. Wiem,ze mam jeszcze dużo czasu, ale nie potrafię się tym jeszcze cieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym chciała mieć z 5 dzieci ale fizycznie i psychicznie właśnie nie dałabym rady a szkoda...zostane przy jednym pewnie,ktore ma przyjść na świat także w lutym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchajcie dziewczyny bałam się porodu, aż do dnia jak złapała mnie tzw rwa kulszowa i uwierzcie nie ma gorszego bólu, bezradności...to co czułam to ból przez ponad dwa tygodnie, płacz. Smutek i jeszcze trochę i była by depresja, to wszystko działo się podczas ciąży w 8 miesiącu. Urodziłam i dziękowałam Bogu że wszystko skończyło się dobrze i że poród trwal 8 godzin niecałe a nie 2 tygodnie tak jak rwa kulsozwa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma problemu mąż jest przy każdym badaniu cipki i wspierał porody wtedy liczą się z rodzacą. Nie wstydzę się męża i nie jestem zacofana do tego chroni przed takim ginekologiem ..Badanie u ginekologa: Lekarz rozpiął rozporek - poranny.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez tak mam, zostalo niewiele ponad miesiac, i mimo sporego strachu czasem nie moge sie doczekac dziecka, ale tez bardzo chce juz po prostu nie byc w ciazy, choc im bardziej zaawansowana tym lepiej przechodze, ale nie moge sie doczekac 'pustego' brzucha, konca zgagi, mdlosci... Chce sie normalnie ubrac w koncu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym chciala juz moje dziecko miec w rekach ale nie chce go urodzic :O serio, tak sie boje strasznie tego porodu ze to sie w glowie nie miesci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam dosc ciazy, termin za miesiac i juz bym chciala miec wszystko za soba, ale tak jak dziewczyny wyzej - wolalabym nie przechodzic przez porod. Wiadomo ze kazda z nas urodzi ale ja sie tak cholernie boje przebiegu porodu....to moje pierwsze dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No macie czego sie bac :D dobrze ze to juz za mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie strasz ich to nie jest takie złe Każdy przechodzi inaczej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie jestem w ciąży :D ale porodu bym się strasznie bała na pewno, chociaż ciekawość dziecka też byłaby wielka, chciałabym już mieć dziecko, chociaż nie mam nawet faceta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:52 opisz tą rwę, ona się wzięła tak samoistnie? od ciąży? napierało dziecko na kręgosłup? miałas z nim już wcześniej problemy? ja kiedyś się leczyłam na plecy i była tam dziewczyna, której lekarze cos mówili, ze jak nie operacja kregoslupa to nie będzie mogla rodzic i nawet w ciąży być :O to było straszne, mialysmy po 14 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam termin za 3tyg.i boje sie jak cholera, dziecko teoretycznie bylo planowane, ale zaszlam w ciaze w pierwszum cyklu i troche mnie to zaskoczylo...boje sie nieprzespanych nocy, pogryzionych sutkow, ze nie bede miala juz czasu dla siebie, ze nie bede potrafila zajac sie wlasnym dzieckiem, a juz najbardziej boje sie porodu i chcialabym to odwlec jak tylko sie da:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23 44 mam te same obawy. I prawdę mówiąc najbardziej boję się tego czasu ... ze juz nic kolo siebie nie zrobię ze nie będę istniała jako kobieta. Jestem bardzo sfrustrowana przez trzy lata zajmowałam sie 24 na dobę chora babcia . Czułam się z czasem jak więzień i frustracja narastala. Bardzo chce tego dziecka ale od kilku lat nic nie robie dla siebie . Boje się ze teraz będzie podobnie. I bardzo boję się też czy wszystko będzie ok z dzieckiem po porodzie . .. mimo że na usg wszystko niby ok ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:46 haha , dokładnie:) Pożyjecie , zobaczycie drogie przyszłe matki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam termin za dwa tyg i sie nie boje bo wezme sobie zzo. A urodzic to kazda potrafi. Boje sie przyszlosci ale jakby nie bylo dziecka tez bym sie bala. Wole miec to juz za soba. Mam dosc boolu plecow, grubej d**y, zatraceniu kobiecosci i seksapilu. Chcialabym.juz urodzic i zaczac cwiczyc zeby powrocic do sylwetki bo bycie morswiniem srednio.mi sie podoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ma termin na 1 luty. To moje drugie dziecko.też już bym chciała mieć poród za sobą. Z pierwszym dzieckiem dałam sobie radę więc i teraz też będę musiała dac radę z dwójką. Synek ma już trzy latka :) więc też trochę rozumie, chodzi do przedszkola. Lubi dzieci więc myślę ze jakoś z czasem zaakceptuje nową osobke w domu. Mam nadzieje że szybko minie mi ten czas do porodu. Już zostalo mniej jak więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam termin na 14 stycznia i odczuwam całą gamę najprzeróżniejszych odczuć,od strachu i obawy jak to będzie,czy będzie bolało,czy dam radę aż do wielkiego szczęścia i radości. Lubię mówić do brzuszka, głaszczę go, wyobrażam sobie jaki będzie mój synek. Wczoraj przy prasowaniu ubranek wzięłam w ręce maleńkie białe skarpetki i rozpłakałam się ze szczęścia. Tak jak wy chciałabym już mieć to za sobą bo każdego dnia czuję się jakbym zaraz miała urodzić...często śni mi się poród...pod warunkiem,że uda mi się zasnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama32
Poród pierwszy jest naj lepszy bo nie świadomy jak to będzie ja urodziłam 3 córki i wiem co mówię; -) dziewczyny jeśli będziecie czuły ze nie dajecie rady po proście o znieczulenie ja miałam przy 2 ogrodach i kobieta odpoczywa gdy nie czuje skurczy i bardziej zbiera siłę na sam finał: -) trzeci poród miałam bez znieczulenia i wywołany był chardkor bo ze skurczami urodziłam w 40minut organizm nie miał czasu przyzwyczaić się do bólu i przez to był nie ziemski ale gdy zobaczyłam córkę wszystko mi minęło: -) Nie dawno okazało się że jestem w nie spodziewanej ciąży: -)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Dokładnie pierwszy poród jest inny ,chyba nawet lepszy :D nie wiesz co się dzieje,co będzie dalej i naaagle boom! ... dziecko jest na świecie :) i nawet nie wiesz,że to dopiero początek przeprawy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja narazie nie czuje zadnej milosci do dziecka, owszem, martwie sie zeby bylo zdrowe, zeby porod sie udal, rozmawiam z dzieckiem, glaszcze brzuch, ale nie nazwalabym tego miloscia, mam nadzieje ze po porodzie to sie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja juz tez zaraz rodzę ale... Nie naturalnie :-( Tylko cesarka. I tak się zastanawiam jak ja zniosę ten ból po cc? Czy dam rade funkcjonować . Nie mogę rodzic naturalnie i codziennie o tym nawet snie ze synek rodzi sie normalnie tak jak jego siostra :-\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam termin na marzec a juz sie boje i sram z gacie, boje sie bólu tego ze nie dam rady ze nie wytrzymam ze coś się stanie dziecku tak sie boje ale cóż kazda sie boi to cos nowego nieznanego a tu jeszcze wszyscy straszą ze to tak strasznie boli. I dlatego tez juz bym chciała miec to za sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×