Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stasiajasia

moje dziecko ma garbaty nos po mnie :(

Polecane posty

Gość stasiajasia

hej. wiem ze pewnie mi tu bedziecie hejtowac ale moze chociaz garstka osob sie znajdzie z ktorymi bede mogla pogadac, wygadac sie. otoz mialam garbaty wielki nochal (na prawde paskudny), zoperowalam go jakies 10 lat temu, od tamtego momentu problem zniknal az do teraz...moja roczna coreczka go po mnie odziedziczyla :( :( :( i wydaje mi sie on jeszcze gorszy niz moj (chociaz to subiektywne bo gorszego niz moj to juz chyba nie ma). nie moge sobie z tym poradzic, odzyl we mnie kompleks sprzed lat, ciagle placze przez to. tak tak wiedzialam ze moje dziecko moze ten nos po mnie odziedziczyc dlatego bardzo dlugo zwlekalam z zajsciem w ciaze, kiedys wogole nie chcialam dziec****aralizowal mnie strach o to wlasnie, ale jakos w koncu wzial mnie silny instynkt maciezynski i sie zdecydowalam, przekonujac sie ze moze nie bedzie tak zle, moze nos mojego dziecka nie bedzie taki straszny. jeszcze na domiar zlego, jestem b ladna i wszyscy sie spodziewali pieknego dziecka (moj maz tez jest przystojny). niestety moje dziecko nie ma moich pelnych ust, duzych oczu a odziedziczylo po mnie jedna jedyna rzecz...nos. masakra :( :( :( ps. mala poza tym jest i tak sliczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego W przyszlosci sobie zooperuje tak jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO KONIEC PODNÓŻKU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mam kilka takich wad w wygladzie , dziecka nie planuje , w tych czasach trzeba byc chodzacym idealem :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troche cie rozumiem, bo sama mam paskudny nos po mamie i babci. I za miesiac chyba urodze corke. Ale troche mam nadzieje, ze jesli bedzie miala taki jak ja (ale moze nie, bo maz ma piekny nos) to wlasnie pomoze mi to zaakceptowac moj, skoro ta najpiekniejsza na swiecie istotka taki ma ;) Podobno nieladne dzieci wyrastaja na pieknosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:15 No tobie jakos nos nie zmalal :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha idiotki, mozna miec np. prosty nos do 11 rz a potem moze sie pojawic garb. takze was mamusie moze nie byc juz na swiecie jak waszym dzieciom nos sie zgarbi. albo islamski maz im sieknie z piesci i tez po nosku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:17 bo ja bylam uroczym dzieckiem, a dojrzewajac powoli zamienilam sie w czarownice :) Coby ten nos pasowal :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stasiajasia
jedyna rzecz ktora mnie pociesza to to ze istnieja operacje plastyczne. jak ja bylam w wieku podstawowki to nikt nie operowal jeszcze nosow i myslalam ze bede sie z nim musiala uzerac do konca zycia, przynajmniej jak moja corka kiedys do mnie przyjdzie z placzem to bede ja mogla czyms pocieszyc. tylko boje sie teraz calego okresu szkolnego i jej dzieciecego i mlodziutkiego zycia. chyba to bardziej przezywam niz swoj wlasny nos przezywalam. najlepsze ze moi oboje rodzice maja ladne nosy, moj nochal jest dalej w rodzinie, takze mysle ze moja mama dlugo nie zdawala sobie sprawy ze ja bede miala az tak paskudny nos. nie wiem jak sie z tym pogodzic, bardzo mi ciezko, liczylam na prawde na to ze ten paskudny kompleks juz zniknal z mojego zycia 10 lat temu eh :( ale fajnie przeczytac ze ktos chociaz po czesci mnie rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe nei zamierzam sie operowac. nie dosc ze moge sie nie obudzic z narkozy, cierpiec potem tygodniami to jeszcze moze mi ktos spartolic. w d***e to mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stasiajasia
ja wcale nie cierpialam po operacji,nawet mnie nic nie bolalo, mialam tylko siniaki ale 2 tyg i zeszly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:33 Jak to mozesz sie nie obudzic z narkozy ? Hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie i tyle, nie chce miec zadnych operacji w zyciu. predzej dostane wylewu i zawalu z nerwow. juz rezonans magnetyczny skonczyl sie dla mnie traumatycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za idiotka...dziecko jest małe, a ta już myśli żeby je operować bo nos jej nie pasuje. może twoja córka ma tylko ten nos po tobie, a inteligencje po ojcu i nie będzie miała takich problemów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stasiajasia
15.40 no to twoja sprawa, przeciez nikt nikogo nie zmusza do operowania sie ;) ale jednak dobrze ze jest taka mozliwosc. co nie zmienia faktu ze przeraza mnie wizja ze ten jej nos przeslania mi cala radosc z tego ze rosnie bo tylko boje sie ile ten nos urosl znowu :( czasami jestem taka zla. juz nie mogl mi los darowac tej powtorki z rozrywki... moja ciotka po ktorej mam wlasnie ten nos ma 2 dzieci i oboje z w miare normalnymi noskami, co za sprawiedliwosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stasiajasia
15.43 a co tu nieinteligentnego w moim poscie? to inteligentni ludzie nie maja kompleksow twoim zdaniem i nie placza w szkole z powodu przezywania ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12 5 tys na reke
Autorko po pierwsze - WON DO SŁOWNIKA! Po drugie, jak dziecko podrosnie to zobaczysz czy faktycznie ma takiego gargulca mamusi, a nawet jak tak nie musi wcale jej to przeszkadzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zoperuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale z mówieniem, że nos przysłania Ci radość z jej dorastania to przegięcie :P ciesz się, że dziecko zdrowe, a nie że nos będzie miała brzydki. Jeśli jej będzie w przyszłości przeszkadzał, to zoperuje tak jak ty. Ja też jestem po plastyce nosa bo miałam gigantycznego garbusa i też jestem mamą. Również widzę, że mój syn będzie miał nos po mnie, ale to nie jest największym zmartwieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soeb
Nie chciałabym mieć takiej matki. Matka powinna akceptować swoje dziecko takie jakie jest, takie jak natura chciała, a ty chcesz zrobić z niej idealną pannę. Piszesz, że jest śliczna, ale nos jej nie pasuje, no i co z tego? Matka powinna być wzorem dla swojej córki, powinna dawać przykład, że nie liczy się wygląd. I co z ciebie za wzór, skoro zooperowałaś nos? Rozumiem, że garbaty nos to wielki kompleks, ale dlaczego mamy ingerować z naturą? Wiesz dlaczego? Przez presję społeczeństwa, żądzę idealnego ciała. To chore. Jak byłam mała to miałam "idealny" nosek. Pod koniec szkoły podstawowej mój nos zaczął się zmieniać i teraz mam garba na nosie i mój nos wygląda jak dziób u ptaka. Garba mam po mamie, która nigdy nie poddała się operacji. W szkole wytykano mi nos, śmiano się ze mnie, nawet w internecie dostawałam obelgi za mój niczego niewinny nos (!), na ulicy do dziś wszyscy się gapią. Oczywiście, że mój nos stał się przez to wszystko moim kompleksem. Ale co mam zrobić? Poddać się operacji, by innym nie przeszkadzał mój profil twarzy? Mam się dać pokroić przez jakieś obelgi? Nie mam krzywej przegrody nosowej, oddycham normalnie, okulary mi się z nosa nie zsuwają, nie przeszkadza mi mój nos w kwestii zdrowotnej, więc po co mi operacja? Dla urody, która z wiekiem i tak minie? Tak to z garbem na moim dziobie nie spotkam nikogo, kto by poleciał tylko na mój wygląd i chciałby mnie przelecieć. Spotkam kogoś, a przynajmniej taką mam nadzieję, kto pokocha mnie taką jaka jestem, a nie za mój wygląd. Siebie nie byłaś w stanie zaakceptować, ale swojej córeczce nie mów, że ma "brzydki" nos, nie namawiaj jej od razu do operacji. Życzę Ci tego, że wyrośnie ona na mądrą dziewczynę i zaakceptuje siebie, pokazując Tobie, że można pokochać siebie, nawet z garbem na nosie. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wez ja jestem tez brzydka jak noc, jedyne co to wlosy mam ladne i oczy i sylwetke i dlonie a reszta to masakra.. pocieszam sie tym ze moja matka, tesciowa, siostry matki i tesciowej byly ladne. ja brzydote mam po ojcu i jego stronie. dzieki urodzie mam fobie spoleczna, nerwice, stany depresyjne, nie umiem otworzyc sie i byc mila dla ludzi, jak ktos zagaduje/gada to modle sie w duszy zeby jak najszybciej sie odwalil. oby moje dziecko nigdy nie bylo takie jak ja -brzydkie i chore psychicznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie macie większych problemow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stasiajasia
soeb wiem ja tez nie chcialabym zeby moja mama zwracala w przeszlosci tak uwage na moj nos i takie rzeczy myslala ale mama nie jestem i nie bede zla. moja mama ma normalny nos wiec ona na moj wogole nie zwracala uwag, to troche inaczej niz jak sie swojego naprawde nienawidzilo ze wszystkich sil i teraz sie go widzi na swoim dziecku ktore chcialoby sie uchronic przed wszystkim zlym. ale uczuc nie da sie kontrolowac. to ze sie tak czuje jest ponad mna i staram sobie z tym radzic ale ciezko mi. niemniej nie znaczy to ze bede mojej corce wytykac nos, chyba zartujesz. a to czy ktos chce sie operowac czy nie to jego wybor. ja swojego nosa nienawidzilam SAMA, nie moglam patrzec w lustro, to nie tylko presja spoleczenstwa ale w tym spoleczenstwie niestety zyjemy, nie mozna sie zamknac w piwnicy i sobie zyc bez spoleczenstwa. oczywiscie jak ktos siebie akceptuje to jak najbardziej super. poza tym szkoda mi siebie bylo bo jestem zgrabna i ladna co nie znaczy idealna i nie daze do idealu. tak mozna mowic o osobach ktore maja normalny maly nos a operuja zeby miec np bardziej zadarty albo maja normalne usta a pompuja zeby miec takie jak pamela, chociaz ja tam uwazam ze kazdy niech robi co chce, jak kogos takie napmpowane usta uszczesliwia to niech sobie robi ale to na pewno nie dotyczy mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stasiajasia
16.34 jakos troche cieplej na sercu sie zrobilo ze jest ktos w podobnej sytuacji hehe. no troche przesadzilam, oczywiscie kocham moja coreczke i ten nos mi nie przyslania jej dorastania, tak tylko napisalam w momencie naplywu negatywnych uczuc. ;) a powiedz planujesz miec jeszcze dzieci? ile lat ma twoj synek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stasiajasia
17.01 ja tak samo mam to po stronie taty. od mamy strony wszyscy sa naprawde bbb ladni i to tez jest wkurzajace chociaz ja tez jestem ladna i nawet z nochalem mialam powodzenie (musze byc naprawde ladna i miec to cos w sobie zeby z takim nochalem ktos mnie chcial,sama sie im dziwie). a w tobie nie mozna cos poprawic? operacyjnie albo nie wiem, dieta, wlosy, cokolwiek? bo top naprawde bbb smutne miec kompleksy i zyc nimi. a przekonalam sie tez o tym jak zoperowalam nos. naprawde mi sie przez te 10 lat o wieeeeeeeele lepiej zylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy mozna operowac nos w znieczuleniu takim ze nie zasne? i czy to pomoze mi w czyms jak zoperuje go w wieku np. 33lat - moze za 5 lat uzbieram te 10tys - jak juz wtedy bede sie marszczyc i nikt i tak nie bedzie mnie chcial? dziekuje i pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stasiajasia
18.06 mozna operowac w znieczuleniu miejscowym ale chyba tylko male . ja tam wolalam narkoze ogolna. zasnelam i jak sie obudzilam juz bylo wszystko zrobione :) i moim zdaniem w kazdym wieku jest sens operowac jak ma ci to pomoc. nie wiem ile sie teraz placi, ja placilam 6 tys. u niektorych mozna tez placic w ratach chyba pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty masz kompleks za swoje dziecko - to jest nieinteligentne. Ty miałaś kompleks i już planujesz kompleksy i operacje dziecka. To jest chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja slyszalam ze jak ci cisnienie z nerwow skacze to nie biora na operacje. wiec jak ktos jest panikara to nie da rady. takze o pani ktora miala operacje kolana i w trakcie narkozy dostala wylewu.. potem warzywo. mysle ze stres ja dopadl pomimo narkozy. dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stasiajasia
18.15 na pewno ty masz ladny nos wiec co mozesz wiedziec o tym co ja czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×