Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zakochałem się w dziewczynie, którą poznałem na terapii alkoholowej.

Polecane posty

Gość gość

I teraz najlepsze: ja kończyłem tydzień wcześniej od niej i jak opuszczałem ośrodek to ona była bardzo smutna i mówiła jak będzie mnie jej brakowało. Później zadzwoniłem do niej i nazwała mnie swoim promyczkiem na tej terapii... Nie mogę przestać o niej myśleć, zamykam oczy i widzę jej roześmianą buzię... Z drugiej strony jestem w beznadziejnej sytuacji, nie mam szans na żaden związek. Obydwoje jesteśmy rozwodnikami, ona ma syna w wieku szkolnym ale mi to nie przeszkadza. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Z drugiej strony jestem w beznadziejnej sytuacji, nie mam szans na żaden związek." Chyba jednak nie jesteś rozwodnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem, ale mniejsza o to. Jestem w finansowym dołku, mam ogromne długi, 2 komorników i na dniach stracę dach nad głową... a tu jeszcze poznałem świetną osobę... nic tylko się powiesić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×