Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ja modliłam się do diabła?

Polecane posty

Gość gość
wiele charyzmatyków muwi zeby uwielbiac boga i ten chłopak nawet w swoich konferencjach co wkleiłem w linku Któregoś dnia uderzyła Jima myśl, że nigdy nie próbował dziękować Bogu za stan swojego ojca. Przy okazji podzielił się tym spostrzeżeniem z żoną. "Kochana, podziękujmy Bogu za alkoholizm ojca i wielbijmy Go uznając, że ten stan jest częścią Jego wspaniałego planu dla ojca". Przez resztę dnia wielbili Boga i dziękowali Mu za tę sytuację i nim nadszedł wieczór poczuli się napełnieni radością i nadzieją. W ciągu następnych tygodni ojciec Jima uznał ostatecznie swoje pijaństwo , dostrzegł w nim istotny problem, zwrócił się o pomoc do Jezusa Chrystusa i został całkowicie uleczony. ,,Pomyśl tylko - powiedział do mnie Jim - przez trzydzieści lat modliliśmy się, żeby Bóg zmienił ojca. I tylko jeden poświęciliśmy na uwielbienie Go i dziękczynienie za tę sytuację i zobacz, co się stało !''. ,,Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie. W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was'' /1 Tes 5, 16-18 /.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za to ma inne grzechy gdyby ich nie miało to by demon nie miałby dostepu do niej i dla tego trzeba isc do spowiedzi by pozamykac furtki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, jakiego wyznania jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem katoliczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno jesteś u progu zaburzeń psychicznych. Olej ten chory mistycym i zajmij sie normalnym życiem. Kiedyś będziesz żałowała straconego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz nerwicy moim zdaniem ale przesadną religijność która cie do tego moze doprowadzic ,dobrze ci radze odpusc sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yhm... Z tą przesadną religijnością to bardziej chodzi o te myśli. Bo czynnej wiary to zbyt u mnie nie ma... Czasem się modlę jak już pisałam, ale nie ma tu systematyczności. W ogóle wariować zaczęłam w 6 klasie. Chciałam być inna niż matka. Zaczęłam machać głową, kręcić się gdy siedzę, tylko po to by być inna niż ona. Potem to minęło i przyszły myśli. W międzyczasie pojawiło się takie coś że czego nie pomyślałam, to się stawało. Szybko to minęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś To nie ma nic do rzeczy. Katolicyzm a natręctwa. Autorko: nie wariuj. Nie tak łatwo zostać opętaną. Poza tym zresztą jeśli przystępujesz systematycznie do sakramentów, jesteś chroniona. I nie nakręcaj się, bo zamiast lepiej, będzie jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie problem jest taki, że ostatnio nie przystępuję do sakramentów. Boję się iść do spowiedzi, bo tam mogę usłyszeć że zawarłam cyrograf, a tego obawiam się bardzo. No i pozatym nie robię nigdy rachunku sumienia, więc nie pamiętam grzechów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo wątpię, żebyś w ten sposób zawarła cyrograf. Ale może teraz to dobry motyw, żeby iść i powiedzieć, co Ci leży na wątrobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katolicyzm jest właśnie bardzo zrównoważony i rozumowo podchodzi do wiary, czego niestety nie ma w różnych *****ch, których członkowie szukają zjawisk nadprzyrodzonych na siłę. Dziewczyna sama sobie tego wszystkiego nie wymyśliła, ktoś ją skrzywdził chorą indoktrynacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem katoliczką, to żadnych stowrzyszenn i innych rzeczy nie należę. Skąd to mi przyszło niby wiem, a jednak nie wiem. Być może przez nerwy lub przez moją głupotęw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem jedno. To co było w dzieciństwie łączy się z tym co jest teraz. Nadzieja w Bogu i mojej woli. Życzę wszystkim dobrej nocy. Niech Bóg wam Błogosławi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przejdź się do spowiedzi. Święta się zbliżają... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idę jutro. Lub pojutrze, zobaczę. Mam nadzieję, że to pomoże tak na początek. A teraz żegnam narazie, jeszcze raz dobrej nocy, idę się pomodlić. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za to sa zniewolenia cyrograf mozna takze nieswiadomie podpisac przez tatuaze co jest grzechem bałochwalstwo ze przedmioty przynosza szczescie i treba sie z tego spowiadac np kominarz , koniczyna, słoń z traba podkowa i setka inych przedmiotów tallizmany amulety 4 przykazanie czcic rodziców kto nie szanije rodziców ten ma przechlapane dokładnie bo maja moc przeklinać dzieci swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwszym nastepstwem odejscia od boga i poddanie sie dzialaniu złego ducha jest smutek,poczucie pustki i samotnosci,trwoga i strach przed przyszłoscia zamkniecie w sobie i niemoznosc kochania ,a takze najruzniejsze choroby psychiczne, nerwowe i somatyczne tracąc wiare, ludzie stacza sie jak po równi pochyłej,az w koncu dochodza do stanu w którym traktuja Boga jako najwiekszego wroga i zaczynaja go nienawidziec w niektórych przypadkach moze dosc do opentania pan bóg dopuszcza do tego by zdemaskowac obecnosc złych demonów i wezwac ludzi do nawrucenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież ona jest właśnie bardzo religijna, nie widzisz debilu z 22:37??? 😠 Co za dużo, to niezdrowo autorko. Żadna przesada nie jest dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DZIEWCZYNO. Jeśli modliłaś sie o coś dobrego - modliłaś się do Boga. Nie ma innej opcji! A te myśli które ci się narzucają, to natręctwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz histerię na tle religijnym-klasyk. Nie dręcz się, szatan nie istnieje, modlitwa jest więc warta tyle samo co modlitwa do boga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, wiem. Tylko że dziś "wymusiłam" w sobie taką jedną myśl, która wyglądała jak modlitwa do demona, chociaż intencja była inna. Teraz jednak z perspektywy paru godzin widzę tą myśl jako jedną, wielką bezsensowna całość, która muszę wyznać u spowiedzi. Więc. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, dobranoc wszystkim jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
((22:53) ja.mam inne zdanie na temat modlitw, ale nieważne. Jeszcze raz dobrej nocy wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawa historia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie ze dzieci takze idą do piekła bo lamia 4 przykazanie a zwracanie się do demonów. To takze zachęca je demony nie znają się na żartach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci nie idą do piekła, bo nie mają pełnej świadomości grzechu. Doucz się tumanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla matki, która została zbawiona nie będzie w niebie piękniejszego widoku, niż widok jej dzieci cierpiących wieczne męki w piekle jeśli by zostały potępione. Albowiem miłość ziemska jest niczym wobec miłości do Boga. Kto kocha bardziej drugiego człowieka niż Boga, ten jest potępiony za życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×