Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy któraś mama pracuje w banku? Mam pytanie. Proszę.

Polecane posty

Gość gość

Mam pytanie. Telefonicznie i maliowo zbywają mnie, że trzeba przyjść osobiście, a ja na razie nie mam jak. Mam pytanie o limit na koncie. Czy możliwe jest zmniejszanie możliwości limitu w małych kwotach, po 100 zł? Co ciekawe, zwiększyć mogę go zdalnie, telefonicznie, internetowo -po 1000 zł za jednym razem, a jak chce zmniejszać, to nagle muszę osobiście przyjść do oddziału i zapytać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możliwe. Podwyższenie limitu jest automatyczne właściwie, a do zmniejszenia potrzebna jest twoja dyspozycja pisemna, a pracownik ma z tym mnóstwo papierologii potem. A dlaczego chcesz zmniejszać limit po 100? Nie możesz po prostu nie wykorzystywać i zmniejszyć np. o 1000 za jednym razem? Sama w banku miałam klienta, który co 2-3tyg przychodził zmniejszać linię o 100. Za każdym razem miałam kupę formalności. Trzeba ręcznie przygotować taką umowę, nic nie generuje sie automatycznie, generalnie przez jego widzimisię miałam darmowe nadgodziny albo dzień bez śniadania/obiadu. Dał mi się tym nieźle we znaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za odpowiedź! Dlatego po 100 zł, że wiem, że inaczej nie dam rady. Przyznaje, mam problem z wydawaniem pieniędzy. Raz, że potrzebuje takiej psychologicznej stymulacji, że muszę widzieć realnie, że wychodzę z zadłużenia, a dwa, że mam nieregularne dodatkowe wpływy -po 100, 200 zł w różnych odstępach czasu, którymi chce się pozbywać limitu. Nie wiem co mówić w banku, że chce w takich małych kwotach to robić, bo pewnie będą mnie odwodzić, że co mi przeszkadza, że te pieniądze będą leżeć na koncie -zwłaszcza, że tak jak piszesz, jest z tym kupa papierologii. Przecież nie powiem: "tak, tak, rozumiem, ale tak mi doradził psychoterapeuta, jestem zakupocholiczką" ;) Dzięki za odpowiedź. Proszę poradź, jak umotywować swoje stanowisko, że chcę zmniejszyć o tak małą kwotę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro takie są wymogi to musisz udać się osobiście do oddziału. Bank ma interes w tym żebyś zwiekszala zadłużenie wiec podwyższenie limitu jest łatwe i szybkie, w drugą stronę gorzej:) a tłumaczyć się z powodów decyzji nie musisz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×