Powinna mi oddać pierścionek

ale nie ma wstydu i mi nie odda

Czy był pożyczony:O?

Nic pożytku nie miała, to chociaż ciut złota ma...

Jeżeli dziewczyna chciała oddać, a były chłopak poprosił, by go sobie zatrzymała, to też powinna oddać mimo jego decyzji? Chłopak mógł być nieszczery?

a Ty oddałeś jej wszystko i rozliczyłeś się z nią co do złotówki? wystawiłeś rachunek za związek?

pocztą lub kurierem no ale zajęta jest dawaniem d**y nowym znajomym

moim zdaniem pierścionki się oddaje jeśli dobrze rozumiem że to pierścionek zarecznowy

a skąd wiesz, że d******py? i co to za żale tu? nie umiesz jej tego wysłać smsem? takie podstawowe problemy z komunikacją, a ślub chciałeś brać?

a ladny ten pierscionek

16:50 Nawet, jeżeli ktoś nalegał na jego zatrzymanie? Pytam, bo może spakuję swój własny i wyślę kurierem. Sama miałam taką sytuację, że chciałam oddać, a zostałam poproszona o jego zachowanie. Może to było nieszczere?

16:49 wyczuwam otello. może autor sam sypia z innymi, a ją o to posądza. dobrze się stało, że się rozstali. ani komunikacji tu nie ma, ani szacunku.

Sprzedaj go i kup sobie coś ładnego ..

Może myślał że się wam ułoży jeszcze ?? Nie znam sytuacji. Nigdy nie byłam w takiej sytuacji ale chyba bym mu zwróciła

16:49 źle wyczuwasz uwierz

Normalne ze trzeba oddac pierscionek zareczynowy. To takie zamkniecie sprawy. To symbolika.

16:57 Może masz rację. Może nalegał z myślą o powrocie, mimo mojego "nie". Zrobię sobie zdjęcie na pamiątkę, spakuję i wyślę kurierem. A autorowi dziękuję za wstawienie tematu, przypomniał mi o tym.

Będą się teraz spierać pokrzywdzeni i pokrzywdzone przez życie, internetowi psycholodzy itd. mężczyźni i kobiety. Pierścionki zaręczynowe się oddaje KONIEC TEMATU

Ciekawe, czy autor też owijał w bawełnę i nie był szczery. Ja ten pierścionek miałam spakowany z resztą rzeczy byłego, a on mnie wyraźnie prosił o jego zachowanie. Wkurza mnie taki brak spójności i szczerości u ludzi.

A oswiadcza sie bez pierscionka? A jednak z pierscionkiem . Wiec zrywa sie zareczyny oddajac pierscionek. Proces odwrotny.

16:57 Wyślij jutro pocztą do 15 to pewnie w poniedziałek do mnie dojdzie. Sprzedam w lombardzie ;)

Zrywa się, oddając pierścionek. Może się jednak zdarzyć, że druga strona nalega, by go zachować i prosi o jego zatrzymanie. Jeżeli robi to pomimo próby jego zwrotu, a potem ma pretensje, to jest nieszczera i niespójna. Dobrze, że taki związek się rozpadł, jeżeli komunikacja aż tak bardzo leży i kwiczy.

Ludzie, którzy są ze sobą w długim związku, wymieniają się różnymi prezentami w jego trakcie. Jest to obustronne. Jeżeli po jego zakończeniu nie chcą drobiazgowych rozliczeń, oddawania sobie nawzajem otrzymanych prezentów i nalegają na zachowanie pierścionka, to mają do tego prawo. Najgorsza jest sytuacja, kiedy ktoś mówi jedno, a oczekuje drugiego. To nie w porządku. To tak, jakby powiedzieć "zachowaj wszystkie książki i płyty DVD, które Ci sprezentowałem", a potem oskarżać o ich niezwrócenie i brak wstydu. Paskudne.

Analogiczne do rozkochiwania i zaciągania dziewczyny do łóżka i nazwania jej potem łatwą. Nieszczerość i niespójność to wyjątkowo beznadziejne połączenie.

Ja bym nie oddała.

Uważam, że po zerwanych zareczynach powinno się oddac pierscionek. Obojetnie z czyjej winy zwiazek się rozpadł. Po co komu on? Bedziemy go nosić? A jak poznamy kogos nowego to się pochwalimy. Bedziemy takie piercionki kolekcjonowac? Kobieta z klasą powinna oddać, facet z klasą nie powinien sie prosić.

Niektóre zrywane zaręczyny przypominają to: K: zapłacę za tę kawę. M: nie ma mowy. ja płacę. K: ale to nie problem, mam pieniądze. M: nie będziesz płacić, ja stawiam. K: ale chcę zapłacić. M: nie i już. Kobieta z klasą czasem da za siebie zapłacić i nie przedłuża takich scen. Mężczyzna z klasą jest spójny i jego propozycja nie jest testem. Jeżeli nie chce zwrotu, to nie. Jeżeli chce, to nie udaje, że nie chce.

małostkowość

Pierścionki się oddaje.

Faceci odchodzą... a pierscionki zostają .

18:27 unless stated otherwise