Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pociąg do starszych panów

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny macie? Bo ja bardzo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce mi sie seksu analnego ze starszym panem a mam zaledwie 20lat;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jak bardzo starszym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40 ci
Starszy pan chce wiedzieć jak bardzo starsi sie wam podobają. Chce się rozeznać w sytuacji czy jeszcze ma szanse posadzić na porannej wieży jakąś 20- stkę ,,młódkę”:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma szanse nawet taki po 50-tce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie chodzi o sam wiek, chodzi o ogólne wrażenie, dobrą prezencję, cechy które danej kobiecie imponują (jedne wolą silne osobowości, inne te łagodniejsze). Bywa, iż podobają mi się o 25 lat starsi. Ale to nie mój temat, ja tu tylko przejazdem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D ech... wy starsi panowie i wasza poranna wieża na pół atmosfery zwłaszcza przed wysikaniem :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sasiednim temacie np starszy pan 40 letni Grzes desperacko szuka do zwiazku 20 latek, prosze sie zglaszac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo że doświadczenie życiowe a dodatku klasa i odpowiedni sposób zachowania względem kobiety nieważne czy ma ona 20 czy 40 lat sprawia że równolatkowie wydają się dziecinni, traktują kobiety jak przedmiot i nawet nie chce się marnować na nich czasu. Dlatego mnie osobiście bardziej ciągnie do człowieka nawet 40 lat starszego który jest bardzo mądry życiowo a jego sposób wyrażania szacunku do mnie sprawia że wcale nie dostrzegam tylu lat nas dzielących. Jest po prostu niesamowity. Wiadomo, że nigdy nie będziemy razem bo społeczeństwo by nas zabiło ale miło pomarzyć o kimś kto docenia we mnie że jestem bardzo wrażliwa opiekuńcza troskliwa delikatna potrafię dobrze gotowac a prace domowe typu sprzatanie sprawiają mi przyjemność (powiedział mi że to bardzo we mnie ceni bo teraz nie ma takich młodych kobiet)... Za to mój partner równolatek wciąż tylko narzeka że wszystkim sie przejmuje że mu matkuje że jakby zjadał wszystko co robię w kuchni to by byl gruby itd ... Wieczne narzekania w związku z tym co inny mężczyzna u Ciebie ceni... Nie wiem czy tylko ja tak mam ale naprawde myśli o związku z takim facetem są naprawde miłe... Bo chyba przeciez tego szukamy w związku - akceptacji i podziwu... Czegos wiecej niż tylko seks ale tez normalnej bliskości pocalunki calkowicie niespodziewane w policzek schwytanie za rękę czego brakuje facetom XXI wieku niestety... Jedyne co zostaje to pogodzenie się z faktem że mimo że wiesz że tacy fantastyczni mężczyźni istnieją (a ja tego wczesniej nie wiedziałam!) nie jest ci dane z nim być bo bariera jaka was dzieli to wiek dwa pokolenia różnicy ... Czy choćby jego reputacja w związku z wykonywanym zawodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wole mlodszych. Z jedrnym praciem :) I cialkiem mmm oni to dopiero maja twarda wieze! I to ciagle :) Jak kobieta jest ladna to znajdzie sobie mlodszego wolnego bez ex zony i dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość googos
Dojrzałość często przychodzi zwyczajnie z wiekiem, więc nie dziwi mnie iż starszy facet potrafi czasem zaimponować kobietom o wiele bardziej niż młody. To niekoniecznie kwestia danego charakteru ale wieloletniego doświadczenia, innego spojrzenia na świat, docenienia innych aspektów od tych zewnętrznych (które tak pociągają w młodości). A nie zastanawiałaś się jaki był ten dojrzały, fantastyczny facet jak miał trochę lat mniej? :) Może się okazać że niczym nie różnił się od Twego obecnego, młodego partnera, ba, nawet mógłby wypaść w tym zestawieniu bardzo niekorzystnie..:) Obstawiam że w tym wieku także nie doceniał czynności typu sprzątanie, gotowanie lecz atrakcyjność, spontaniczność, czerpanie z życia garściami. Każdy wiek ma swoje przymioty, ja staram się zrozumieć i dać pozwolenie na głupoty i możliwość aby mój partner równolatek dojrzał wraz ze mną. Zapewne za kilkadziesiąt lat będziemy mieć inne spojrzenie ale takie właśnie jest życie. Nie oczekuję że równolatek będzie się zachowywał jak jego kilkadziesiąt lat starsza wersja. To nie sztuką być mądrym życiowo jeśli przez tyle lat się tej mądrości nabierało. O wiele prościej dostać 'gotowca' niż wspólnie przez lata pracy starać się ten efekt osiągnąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jest w tym dużo racji ale jesli facet ma blisko 30 lat i zamierza robić wielka karierę zawodową a nie w głowie mu rodzina małżeństwo i dzieci to dla mnie to jest irytujące... I nie wiem czy swoje wiecznie niespełnione marzenia zawsze będzie stawial najwyżej w swojej hierarchii wartości... A ja nie chce rodzic dzieci w wieku 40 lat... Wiec najpierw jak dla mnie taki niedojrzaly osobnik musiałby jakiekolwiek wykazywać oznaki w ogóle chęci dorośnięcia do co niektórych spraw... Zawsze ceniłam stabilność i bezpieczeństwo w związku...jakoś ciężko coś takiego mieć w związku z równolatkiem... W sumie to może ze mna jest cos nie tak... Za dużo oczekuje od młodych mężczyzn. No cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość googos
Z tego co mówisz wychodzi na to że po prostu trafiłaś na faceta który ma inne priorytety niż Ty :( Nie tyle jest to kwestia jego wieku tylko jednostkowego podejścia do życia. W takim wypadku istnieje możliwość, że czas niewiele pomoże a Twoje oczekiwania być może się nie spełnią. Jest sporo młodych facetów którzy po 30stce albo i jeszcze przed chcą mieć dzieci i rodzinę. To jest dla nich priorytet. I tu chyba jest podstawowa płaszczyzna nieporozumienia w Twoim przypadku (związku). A może ogólnie przebywasz w środowisku gdzie życie rodzinne nie jest aż tak celebrowane i otaczają Cię równolatkowie nie chcący zakładać rodzin? I to Ci dało taki obraz 30-latków? Dodam że ci starsi np. po 50tce o wiele rzadziej chcą w tym wieku zakładać rodzinę bo zazwyczaj takie zadania są już za nimi i pragną odpoczynku a nie powrotu do pieluch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jeśli zawsze byli sami i teraz chcą założyć rodzinę... Właśnie taki jest ten o którym pisałam powyżej... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość googos
Zastanawiałoby mnie po pierwsze dlaczego dopiero teraz (w przypadku jeśli przekroczył już 50 lat) ;)? Czy to wyłącznie kwestia braku odpowiedniej osoby czy wielka zmiana w myśleniu w podeszłym wieku czy może zwykły wabik na młodą dziewczynę (a później się okaże że jednak to już nie dla niego..). Abstrahując od przyczyn to oczywiście osobista decyzja jego i jego potencjalnej partnerki. Mnie osobiście towarzyszyłoby wiele obaw (posunięty wiek a małe dziecko, wiele ograniczeń z tego powodu - głównie biologicznych, fizycznych, inna perspektywa z powodu różnicy pokoleń itp. itd). Może łatwiej jest mi pisać o mniej przyjemnych kwestiach niż Tobie bo Ty wydajesz się zauroczona tym Panem, a ten stan ma swoje prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiadomo że wszystko widze w różowych barwach... ;) ale jak wyżej pisałam wiem, że nigdy z nim nie będę z wielu powodów... Zostaje mi delektowanie sie od czasu do czasu spotkaniem z nim. Przynajmniej to będzie takie niewinne, te jego pocałunki na moim policzku itd. A nad swoim obecnym związkiem to ja naprawde musze się poważnie zastanowić. Zeby w przyszlosci nie okazało sie ze zmarnowałam czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dajcie sobie spokój (młode dziewczyny) ze starymi prykami.Mój już były mąż był 10 lat starszy ode mnie.Wydawał mi się taki opiekuńczy i w ogóle... Po nastepnych 10 latach ja nadal mialam chęć a on swojego miał już tylko do sikania i przestał się interesować mną jako kobietą.Innymi kobietami zresztą też.Tylko pornusy sobie czasem pooglądał.Poza tym własne zęby zastąpiły mu protezy,na spacery nie chciało mu się chodzić,zdziadział i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj dziewczyny... Nie stresujcie się pomarzyć sobie można... Zero konsekwencji a choc na chwile sie milo robi człowiekowi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nessarose
No...ja mam 26 i spotykam się z 44 latkiem.Ale nie w celach korzyści materialnych,poprostu od gówniary tacy mnie pociągali.Moja mama się załamuje,że rówieśników nie chcę.Ale to moje życie i już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale miał rodzinę żonę czy coś jest po rozwodzie czy nie założył nigdy rodziny? Bo to w takiej sytuacji tez jest bardzo ważne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja jak miałam 15 to spotykalam sie z 36 latkiem ale to wtedy bylo patologiczne i raczej chce o tym zapomnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thevampirewaltz
No ja np mam przez to przekichane,że wolę starszych.Bo z rówieśnikiem nigdy nie będę,nawet nie zwracam ,w zasadzie nigdy nie zwracałam na nich uwagi,mam 27 lat.I nie wyjdę za mąż a większość 38+ są żonaci i z dziećmi.Więc czeka mnie samotność.;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wszyscy... Poza tym są jeszcze rozwodnicy... Tylko niech chcą sie rozwieść a nie trwać w jakichś trójkątach... Bylam w takim on sam zaczął mówić o rozwodzie ale bylam z amloda żebyśmy mogli razem zamieszkać... Jak juz bylam pelnoletnia stwierdził ze nie chce zaczynać wszystkiego od nowa... Minely 3 lata chcial odnowic znajomość ale jestem nieugięta... Nie wierze ze sie zmienił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na szczęście obecny "obiekt moich westchnień" nie miał nigdy nikogo w sensie zony dzieci i obawiam się że gdyby dal mi wiecej ciepla i zrozumienia niz mam obecnie rzucialabym wszystko i uciekla wlasnie z nim! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślicie że seks z takim "starszym panem" jest niemożliwy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz niemozliwy dla porownania stary przy mlodym to jak fiat 126p przy mustsngu.tym pojedziesz i tym ale jaki komfort ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat ja tam 126p bardzo lubiłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma więcej dziewczyn zainteresowanych "starszymi panami"? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może dostaniesz prezent na 60-te urodziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×