Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wierzycie w zycie po smierci?czy macie na to jakies osobiste dowody?

Polecane posty

Gość gość

czy wierzycie w to ,że po smierci cos jest?ze zmarli kontaktuja sie z nami ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty tak na serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobiste dowody? Jakie dowody może mieć żyjący na życie po śmierci? Nie ma takiej opcji...jest wiara, silna nie potrzebuje dowodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MOJA BABCIA OSOBISCIE WIDZIALA CIOTKE I ROZMAWIALA Z NIĄ W NOCY A POTEM SIE DOWIEDZIALA ,ŻE TA CIOTKA WTEDY ZMARŁA...SZOK....BABCIA NIE JEST CHORA NA GLOWE I WIERZE JEJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To pytanie od wieków zadaja sobie ludzie. Czy ja wierzę? Nie wiem. Może tak? Może nie? Może coś tam jest. Przeżywając odchodzenie na tamten świat. Po reanimacji wróciłam drugą nogą do żywych widziałam tylko jedno. Szczęście. Dosłownie. Kochająca i uśmiechnięta mamę. Kilka miłych wspomnień co byłoby dalej? nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co Ci dowody? Boisz się czegoś? Co w Twoim życiu zmieniłaby świadomość, że istnieje coś po śmierci? Żyłbyś lepiej? Jeśli tak, to lepiej nie wierz w życie po życiu, bo interesowność to nienajlepsza intencja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angle
partner mojej matki, z którym byliśmy bardzo zżyci (ja, siostra, mój chłopak) zginął 14 lat temu w wypadku samochodowym z dala od miejsca zamieszkania i celu podróży, przed pogrzebem martwiłam się że cierpiał, weszłam na czat z okolic miejsca wypadku (nie znałam dokładnej lokalizacji) i odezwał się syn mechanika do którego warsztatu trafiło auto po wypadku, znał szczegóły, wiedział o nieudanej próbie reanimacji, więc chyba zginął na miejscu, dziwne to było dla mnie, jakby jakiś znak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dopuszczam reinkarnację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×