Dziwne, ochydne, skrajne fantazje

Macie czasem tak, że fantazjujecie o czymś dziwnym/skrajnym, albo ochydnym ze swoimi znajomymi, byłymi, albo aktualnymi kolegami/koleżankami ze szkoły/pracy? Ja miałem jedną koleżankę w liceum, o której lubię sobie czasami pofantazjować. W sumie, to nie była bardzo ładna, a raczej górna granica przeciętności, albo trochę ładniejsza, nie miała dużych piersi, ale za to atrakcyjną sylwetkę i odpowiednie proporcje. Czasami wyobrażam sobie, jak się z nią zabawiam na różne sposoby np. robię jej głębokie gardło do monentu, gdy ona rzyga. Macie fantazje tego typu i chcielibyście wykorzystać kogoś kogo znaliście, albo znacie?